Dziewiąta rocznica śmierci Dariusza Kmiecika, jego żony Brygidy i dwuletniego synka. Pamiętamy o tej tragedii... [Zdjęcia]
Dokładnie dziewięć lat temu, 23 października 2014 roku przed godziną 5:00, doszło do wybuchu gazu w kamienicy u zbiegu ulic Chopina i Sokolskiej w Katowicach. Pod gruzami budynku zginął Dariusz Kmiecik, dziennikarz TVN, jego żona Brygida, dziennikarka TVP Katowice i ich dwuletni syn Remigiusz. W rocznicę śmierci przypominamy o tej tragedii i rodzinie Kmiecików.
Rocznica śmierci Dariusza Kmiecika, jego żony i dwuletniego synka
Mija 9 lat od tragicznej śmierci Dariusza Kmiecika i jego rodziny. Reporter Faktów TVN Dariusz Kmiecik, jego żona, dziennikarka TVP Katowice, Brygida Frosztęga-Kmiecik i ich dwuletni syn tragicznie zginęli w wyniku wybuchu gazu w kamienicy przy ul. Chopina. Do wybuchu doszło 23 października 2014 roku.
Do dziś o tej tragedii przypomina wyrwa między kamienicami przy ul. Chopina. Do wybuchu gazu doszło przed godziną 5:00 nad ranem. Kamienica częściowo zawaliła się, a strażacy przez kilkanaście godzin prowadzili akcję ratunkową. W chwili eksplozji w budynku było 21 osób. Kilka osób zostało rannych, w tym jedna zmarła w szpitalu, ale większości nic się nie stało. Brakowało rodziny Kmiecików. Była nadzieja, że w tym czasie nie było ich w domu. Niestety, ich ciała znaleziono przed północą. Prokuratura w śledztwie wykazała, że bezpośrednią przyczyną wybuchu była rozkręcona w sąsiednim mieszkaniu instalacja gazowa. Po kilku latach umorzono śledztwo w tej sprawie.
Dariusz Kmiecik zginął w wieku 34 lat. Jego żona Brygida miała 33 lata. Pod gruzami zginął również ich 2-letni syn Remigiusz. Rodzinę Kmiecików pochowano na Centralnym Cmentarzu Komunalnym w Katowicach.
W wyniku wybuchu zginął także sam sprawca tragedii, sąsiad Kmiecików. Zmarł on kilka tygodni później w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Ze względu na jego stan zdrowia, nigdy nie udało się go przesłuchać.