Już w niedzielę Metropolitalne Śniadanie Wielkanocne w Katowicach. Trwa wielkie gotowanie [Galeria zdjęć]
Przed nami kolejne ważne wydarzenie organizowane przez Fundację Wolne Miejsce. W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach w Niedzielę Wielkanocną odbędzie się kolejna edycja Metropolitalnego Śniadania Wielkanocnego w Katowicach. Mogą skorzystać z niego samotni i potrzebujący. Od kilku dni w kuchni w MCK praca wre. Zobaczcie zdjęcia.
Metropolitalne Śniadanie Wielkanocne już za kilka dni
Samotni i potrzebujący po raz kolejny nie zostaną pozostawieni sami sobie w święta. W Wielkanoc odbędzie się kolejna edycja Metropolitalnego Śniadania Wielkanocnego w Katowicach.
Spodziewamy się 3 tysięcy osób. Przygotowujemy naprawdę pięknie nakryte stoły, sztukę teatralną, żeby móc poczuć tę atmosferę, trzeba do nas przyjść. Na stole czekać będą tradycyjne potrawy m.in. żurek z jajkiem i kiełbaską, kiełbaska pieczona z cebulką, sałatka jarzynowa. Nie zabraknie ciasta, kawy czy herbaty. mówiła koordynatorka Metropolitalnego Śniadania Wielkanocnego dla Samotnych w Katowicach, Sylwia Blacha
Ze śniadania korzystają różni ludzie, jedni są tylko samotni, a drudzy mają problemy materialne. Zdarza się, że dla jednego człowieka czekolada jest czymś normalnym, to dla drugiego, co niejednokrotnie widziałam, to coś ważnego - mieli uśmiech na twarzy, gdy zaglądali do paczek. Nie dość, że wychodzą od nas z pełnym brzuchem, to jeszcze dostają coś słodkiego do wzięcia do domu. dodaje
Podczas wydarzenia nie zabraknie części artystycznej. Uczestnicy śniadania zobaczą spektakl o ukrzyżowaniu Jezusa Chrystusa. W sobotę ma odbywać się próba i budowanie grobu.
Cieszę się, że ta inicjatywa Wielkanocnego Śniadania jest kontynuowana. Ja nie traktuję tego jako pomoc, ale jako chęć zaproszenia do wspólnoty miejskiej osób, które są w tym dniu samotne. Chcemy żeby one nie czuły tej samotności, chcemy żeby poczuły się chociaż przez chwilę tak rodzinnie. Jesteśmy wdzięczni Fundacji Wolne Miejsce i setkom wolontariuszy, którzy uczestniczą w przygotowaniu tego śniadania w MCK-u. powiedział portalowi WKATOWICACH.eu wiceprezydent Katowic, Jerzy Woźniak
Liczba potrzebujących w Katowicach stale się zmienia, natomiast liczba samotnych zawsze jest za duża, bo nawet jedna samotna osoba, która spędza czas Wielkiej Nocy zupełnie samotnie, nie mając do kogo się odezwać, nie mając z kim podzielić się tą wielką radością Wielkiej Nocy, jest osobą, dla której warto coś takiego przygotować. powiedział nam wiceprezydent Katowic, Waldemar Bojarun
Inflacja dała się we znaki przy organizacji wydarzenia. Jednak organizatorów to nie zraża.
Przy tegorocznych świętach najtrudniej było nam pozyskać produkty. Nie pamiętam sytuacji, gdzie są już prawie święta zapasem, a my jeszcze nie mamy skompletowanej listy produktów. Spodziewaliśmy się, że ze względu na wysokie ceny darczyńcy przekażą mniej produktów. Ale sobie poradzimy. Brakuje m.in. majonezu, jajek czy musztardy. Liczymy, że jeszcze dziś uda się pozyskać produkty. Słodycze można dowozić bez limitów. wymienia Sylwia Blacha
Fundacja zawsze dostosowuje się do sytuacji. Jeżeli ceny są droższe, musimy więcej zbierać, prosić o wsparcie. To się dzięki Bogu udaje. Problem mają niestety te osoby, które do nas przychodzą, bo z powodów finansowych ciężko jest im przygotować takie śniadanie w domu. Zapraszamy wszystkie osoby, które potrzebują towarzystwa i wsparcia, właśnie z powodów samotności czy z powodów ekonomicznych. To wolne miejsce jest dla każdego. Nikogo nie oceniamy. Każda osoba, która będzie mieć potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem w świątecznym czasie znajdzie u nas miejsce. podkreśla prezes Fundacji Wolne Miejsce, Mikołaj Rykowski
Metropolitalne Śniadanie Wielkanocne w Katowicach - trwa wielkie gotowanie
Tymczasem od kilku dni w kuchni w MCK prace wre. Każdy ma ręce pełne roboty, bo przygotowanie posiłku dla co najmniej 3 tysięcy osób wymaga dużo wysiłku.
Od poniedziałku około 100 wolontariuszy pomaga nam w kuchni. Obierają warzywa, gotują jajka, obierają cebulę. Pracy jest dużo. Wszystko pod czujnym okiem naszej szefowej kuchni. Wolontariusze dopisują. To jest niesamowite, ponieważ jest trudny czas i wszyscy przygotowują się do świąt. Każdy ma w domu sprzątanie, zakupy, a chodzimy jeszcze do pracy. Ale i tak niektórzy znajdują odrobinę czasu i do nas wpadają. Jedni są na 2-3 godziny, inni zostają cały dzień. Atmosfera w kuchni jest przecudowna. opowiada Sylwia Blacha
Siła jest w wolontariuszach. Fundacja daje wspaniałą ideę, ale nie udałoby się jej zrealizować gdyby nie pomoc wolontariuszy. Oni przychodzą codziennie z własnej woli, są zadowoleni, uśmiechnięci, wyciągają pomocną dłoń. Zarządzać taką grupą to przyjemność. dodaje koordynatorka Śniadania Wielkanocnego dla samotnych w Katowicach
Zobaczcie zdjęcia z gotowania: