Ma na imię Artur i próbuje coś zmalować. Poznajcie nowego katowickiego beboka!

Bebok Artur przed Dagma Art w Katowiacach

Bebokowa rodzina ciągle się powiększa. Na początku maja dołączył do niej nowy członek - bebok Artur, który w luźnej bluzie z kapturem i sprayem w ręku, psoci przed galerią sztuki współczesnej Dagma Art, przy ulicy Puchały w Katowicach.

12 zdjęć

Bebok Artur

12 zdjęć

To już 15. figurka śląskiego straszaka, która pojawiła się w przestrzeni naszego miasta. Pojawienie się nowego beboka przed galerią sztuki zbiegło się w czasie z wernisażem wystawy akwareli Grzegorza Chudego, który zaprojektował figurkę Artura.

W imieniu swoim oraz galerii Dagma Art serdecznie zapraszam na wystawę "...w wielkim mieście", będącą malarskim zapisem podróży po 20 i jeszcze paru europejskich miastach od Lizbony aż do Lwowa. zaprasza Grzegorz Chudy

Wystawę akwareli w Dagma Art będzie można oglądać od wtorku do soboty, aż do 2 czerwca. Bebok przed galerią zamieszkał już na stałe. Nowy bebok jest sąsiadem stworka Fazana, którego imię zostało wybrane w konkursie portalu WKATOWICACH.eu. Fazana można znaleźć przy Centrum Handlowym Bażantowo, a jego imię po śląsku oznacza "Bażant". 

Skąd się biorą Beboki?

Figurki są wykonywane tradycyjną metodą odlewania z brązu. Nawiązują do śląskich ludowych legend. Historie o beboku na Śląsku najczęściej służyły dyscyplinowaniu nieposłusznych dzieci. Wedle przekazów, beboki miały grasować w okolicach domów, ciemnych kątach i piwnicach, i porywać niegrzeczne dzieci. Nawiązanie do przekazów ludowych w przypadku katowickich figurek beboków nie jest jednak zbyt dosłowne. Chociaż beboki robią wrażenie strasznych, to jednak tak naprawdę mogą budzić sympatię. Jak zdradza autor, wedle koncepcji jego córki, beboki wcale nie są straszne, tylko chcą, żeby ludzie dali im święty spokój.

Więcej o katowickich bebokach i ich autorze dowiecie się z naszej rozmowy w KatoBusie, którą możecie zobaczyć poniżej.