Nie żyje trzech górników poszkodowanych w wyniku zapłonu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice
Niepokojące wieści docierają do nas w środę, 22 stycznia, z kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice. W godzinach porannych doszło tam do zapalenia metanu. Poszkodowanych zostało 16 górników. Niestety trzech spośród poszkodowanych górników zmarło w szpitalu.
Zapłon metanu w KWK Knurów-Szczygłowice
Aktualizacja, 25 stycznia, godz. 21:15
W sobotni wieczór, 25 stycznia, dotarła do nas kolejna tragiczna informacja.
Z przykrością informujemy o kolejnej śmierci w dniu dzisiejszym górnika poszkodowanego w wybuchu w kopalni Szczygłowice. Od początku przebywał na oddziale OAiT. Pacjent miał 29 lat. informuje Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich
Aktualizacja, 25 stycznia, godz. 18:00
W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł 31-letni pracownik Ruchu Szczygłowice. W kopalni pracował od pięciu lat.
Pięć osób poszkodowanych w wypadku opuściło już szpitale w Rybniku, Knurowie i Gliwicach. W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich wciąż przebywa ośmiu górników z oparzeniami ciała oraz dróg oddechowych. Natomiast w szpitalu w Krakowie leczone są dwie osoby.
Aktualizacja, 23 stycznia, godz. 11:20
Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała w czwartek, 23 stycznia, że w szpitalu w Siemianowicach Śląskich zmarł pracownik poszkodowany w wyniku wypadku do którego doszło wczoraj (22 stycznia) w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice.
To sztygar zmianowy, który w Ruchu Szczygłowice pracował od 17 lat. Od wczorajszego zdarzenia przebywał w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Aktualizacja, godz. 14:30:
Siedmiu górników poszkodowanych w zdarzeniu, do którego doszło o poranku w KWK Knurów-Szczygłowice, trafiło do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jak informuje dyrekcja i lekarze CLO, dwóch górników hospitalizowanych jest na oddziale intensywnej opieki medycznej. Ma tam trafić kolejnych dwóch, którzy transportowani są ze szpitala w Rybniku. Stan wszystkich jest bardzo ciężki.
Poszkodowani to mężczyźni w wieku od 29 do 50 lat. Poparzenia obejmują od 35% do nawet 85% powierzchni ich ciała. To oparzenia II i III stopnia. Niewykluczone są także oparzenia dróg oddechowych, ale to wykaże pogłębiona diagnostyka.
W akcji ratowniczej udział brały śmigłowce LPR, które transportowały poszkodowanych do śląskich szpitali. Dwóch górników trafiło do szpitala w Krakowie. Jednego z nich planowano przetransportować do Warszawy z lotniska Katowice Airport w Pyrzowicach, jednak ostatecznie, ze względu na stan zdrowia zdecydowano o transporcie do Krakowa.
Aktualizacja, godz. 12:15:
Jastrzębska Spółka Węglowa po godzinie 12:00 przekazała najnowsze, potwierdzone informacje dotyczące porannego zdarzenia w KWK Knurów Szczygłowiece Ruch Szczygłowice.
W sumie szesnastu osobom udzielono pomocy medycznej, a najbardziej poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali specjalistycznych między innymi w Siemianowicach Śląskich, Gliwicach, Rybniku, Knurowie i Krakowie. Tam dokładnie zdiagnozowane zostaną ich obrażenia. Przyczyny zdarzenia bada Wyższy Urząd Górniczy, Okręgowy Urząd Górniczy, Państwowa Inspekcja Pracy oraz służby pracodawcy. poinformowali przedstawiciele JSW
Wcześniej informowaliśmy:
Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała w środę, 22 stycznia, o zdarzeniu na terenie kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice.
W kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu, w ścianie XVII pokład 405/1 poniżej poziomu 850 m.informuje JSW
Nie ma ofiar śmiertelnych - 44 górników było w rejonie zagrożenia. Wszyscy zostali już wycofani z zagrożonego miejsca. Co najmniej 12 osobom udzielana jest pomoc medyczna bądź transportowani są do szpitali. informują przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej po godz. 11:00
Informacje z kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice będziemy na bieżąco aktualizować.