Pożar mieszkania w Mysłowicach. Rodzina potrzebuje pomocy. Trwa zbiórka [Zdjęcia]
Pożar mieszkania w Mysłowicach. W jednym z budynków przy ulicy Górniczej doszło do pożaru mieszkania. Dwie poszkodowane osoby były reanimowane. Na szczęście udało się je uratować. Całkowicie spłonęło jednak mieszkanie rodziny z trójką dzieci. Teraz rodzina potrzebuje pomocy. Możemy wspólnie im pomóc!
Pożar mieszkania w Mysłowicach
Aktualizacja, 22.04.2024
Na portalu Zrzutka.pl trwa zbiórka na remont i wyposażenie doszczętnie spalonego mieszkania rodziny z Mysłowic. Pani Ola wraz z partnerem Michałem wychowują trzy córki w wieku 6, 13 i 19 lat. Niestety w wyniku pożaru, do którego doszło z 18 na 19 kwietnia, całkowicie spłonęło ich mieszkanie. Rodzina z dnia na dzień została bez dachu nad głową i codziennych rzeczy, ubrań, czy przyborów szkolnych.
Fundusze zbierane są na:
- niezbędne prace remontowe, które obejmują odbudowę ścian i zakup mebli,
- zakup wyposażenia RTV i AGD,
- ubrania
- oraz artykuły szkolne dla dziewczynek.
Jest to jedyna zbiórka, na którą pani Ola wyraziła zgodę. Każdy może pomóc rodzinie, wpłacając wybraną przez siebie kwotę.
Link do zbiórki - TUTAJ.
Pisaliśmy 19.04.2024
Do groźnego pożaru doszło w Mysłowicach, w nocy z 18 na 19 kwietnia. Płonęło mieszkanie na trzecim piętrze jednego z budynków przy ul. Górniczej.
W dniu 19 kwietnia 2024 r. o godzinie 00:25 do SKKM w Mysłowicach wpłynęło zgłoszenie o pożarze mieszkania w bloku przy ulicy Górniczej. Po dojeździe zastępów PSP na miejsce, zastano rozwinięty pożar pokoju w mieszkaniu na 3 piętrze. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu pomocy medycznej lokatorom mieszkania i zadysponowaniu dodatkowych zastępów gaśniczych. informuje Komenda Miejska PSP w Mysłowicach
Jak się okazało, dwie osoby poszkodowane, w tym jedno dziecko wymagały przeprowadzenia resuscytacji krążeniowo oddechowej.
U dwóch osób poszkodowanych prowadzona była resuscytacja krążeniowo-oddechowa, która zakończyła się przywróceniem czynności życiowych. W mieszkaniu objętym pożarem znajdowały się również dwa psy, jednego z nich nie udało się uratować. relacjonują druhowie z OSP Mysłowice-Janów
Okoliczności i przyczyny zdarzenia są wyjaśniane. W akcji ratunkowej brali udział także katowiccy strażacy z JRG I Katowice-Szopienice, a także z Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach.