W Katowicach działa Kot’el - hotel dla kotów. Zobaczcie naszą relację z tego miejsca! [Galeria zdjęć, wideo]
Wielu z nas sporo podróżuje, zarówno prywatnie i służbowo. Niestety nie każdy może liczyć na rodzinę lub bliskich w opiece nad zwierzakami. Z pomocą przychodzą takie miejsca jak Kot’el - hotel dla kotów. Możemy zostawić tutaj swojego pupila pod dobrą opieką. Zobaczcie, jak wygląda Kot’el i poznajcie jego podopiecznych.
Kot’el w Katowicach już otwarty. Koty mają tutaj zapewnioną opiekę
Wyjazd służbowy lub wakacyjny może być trudny, gdy posiadamy zwierzęta. Jeśli już na taki się zdecydujemy, warto, by zwierzę miało odpowiednią opiekę. Nie zawsze jednak udaje się znaleźć opiekuna, który przyjdzie do naszego domu, nakarmi i spędzi czas z psem czy kotem. Z pomocą przychodzą różne hotele dla zwierząt. Najczęściej właściciele zostawiają w nich psy, a o tych kocich mało się słyszy.
W Katowicach-Piotrowicach niedawno otwarto Kot’el - hotel dla kotów. To kameralny hotel dla kotów, który prowadzą osoby związane z weterynarią.
Kot’el otworzyłam z potrzeby i z miłości do kotów. Zawsze byłam fanką kotów, więc stworzyliśmy miejsce, gdzie koty mogą spędzić czas podczas nieobecności swojego właściciela. mówi portalowi WKATOWICACH.eu właścicielka Kot’elu, Monika Węglarz
Kot’el zawiera 8 boksów dla kotów, a także „przestrzeń wspólną”, ale koty się w niej nie spotykają. W każdym z boksów znajduje się kuweta, miseczki z wodą i jedzeniem (jeśli kot je mokrą karmę, to ta również jest dostępna). Jest także domek, w którym kot może się schować i odpocząć. Każdy z boksów ma okno. Kotki mogą więc przez nie wyglądać i obserwować otoczenie, ptaki, deszcz czy ślimaki. Jest to taka „kocia telewizja”. Wszystkie najważniejsze kwestie są konsultowane z właścicielami np. czy kot będzie miał swoją kuwetę i zabawki.
Może się do nas zgłosić każdy, kto wyjeżdża i potrzebuje opieki nad swoim kotem. Zapewniamy całodobową opiekę - nie tylko tutaj jedzenie, kuwetę, zabawy - ale też opiekę weterynaryjną. Przyjmujemy wyłącznie zdrowe koty, które mają odpowiednie szczepienia i odrobaczenia, ale to już wspólnie omawiamy z właścicielem. Może to być kot w różnym wieku. Obecnie przebywają u nas zarówno młode koty, jak i seniorzy. wyjaśnia właścicielka Kot’elu.
Nie mamy żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o czas przebywania u nas kotów. Jeśli chodzi o weekendowe kociaki, zawsze zachęcam właściciela, żeby przemyślał, czy ktoś nie może wejść do takiego domu, ewentualnie z rodziny bądź sąsiadów, bo zdecydowanie to zbyt krótki okres, żeby kot odnalazł się w nowej rzeczywistości i powrócił ponownie do swojego domu. Staram się, żeby koty nie odczuły rozłąki z właścicielem, a czas, który tutaj spędzają był dla nich przyjemny. dodaje
Odwiedzając Kot’el mogliśmy poznać kilku kocich pensjonariuszy. Wśród nich znajdowali się:
- Korczula (kot z Chorwacji), który lubi dużo spać w ciągu dnia;
- Fruzia, która lubi się popisywać i niedługo wróci do domu;
- 8-miesięczna Frelka, która uwielbia zwracać na siebie uwagę i podziwiać widoki przez okno;
- seniorów Saszka i Borcuś
- oraz Lucjan i Duszek.
Kochający właściciel na pewno się stale martwi o swojego kota. Dlatego codziennie publikujemy fotorelacje i informujemy właścicieli o ich zwierzakach. Odbywamy także krótkie wideorozmowy, podczas których właściciel może zobaczyć swojego kota. mówi z uśmiechem pani Monika
W przyszłości pani Monika planuje utworzyć bank krwi dla zwierząt. Kto może pomóc?
W placówce, w której pracuję, chcę otworzyć bank krwi dla zwierząt. Na początku bank krwi psiej, a później kociej. Jest straszny deficyt krwi, nie tylko ludzkiej, ale także dla zwierząt, które również potrzebują transfuzji. Stąd inicjatywa, by zebrać dawców. Można zgłaszać się, jeśli państwa piesek waży 26 kilogramów lub powyżej i jest w wieku od 7 miesięcy do 8 roku życia oraz zdrowy. Jeśli ktoś z państwa chciałbym pomóc i wesprzeć nas w tym celu to zapraszam do kontaktu. powiedziała Monika Węglarz
Informacje w sprawie Kot'elu dostępne są TUTAJ.
Zobaczcie, jak wygląda Kot’el: