Za nami Drużynowe Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce Silesia 2023. Medale dla zawodniczek AZS AWF Katowice [Galeria zdjęć]
Za nami zacięta rywalizacja w ramach Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce Silesia 2023. Podczas wydarzenia można było oglądać zmagania 2000 zawodników z prawie 50 krajów. Przez kilka dni rywalizowali w 37 konkurencjach na Stadionie Śląskim.
Drużynowe Mistrzostwa Europy Silesia 2023
W programie zawodów znalazły się m.in. biegi sprinterskie, średniodystansowe i długodystansowe, bieg przez płotki i z przeszkodami, biegi w sztafetach, skoki wzwyż, w dal oraz trójskok, pchnięcie kulą, a także rzuty dyskiem, młotem czy oszczepem.
W pierwszym dniu zawodów najwyższe wyniki zdobyli m.in. Sharlene Mawdsley, Janet Richard, Franko Burraj, Sopiko Shatirishvili, Luiza Gega, Levon Aghasyan, Alexander Aue, Andrea Miklos.
Po drugim dniu na prowadzenie w 3. Dywizji wysunęła się Irlandia, a na drugim miejscu zespół z Austrii. W 2. Dywizji prowadziła reprezentacja Węgier. Za nią plasowała się Ukraina, a później Słowenia.
Trzeciego dnia nastąpił ostatni dzień zmagań 2. i 3. Dywizji. Po zaciętej walce Irlandia zdobyła pierwsze miejsce w 3. Dywizji Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce. Reprezentacja odniosła w sumie 14 zwycięstw i zdobyła 494 punkty, awansując tym samym do 2. Dywizji. Wygraną zapewniły drużynie m.in. zwycięstwa Marka Smytha w biegu na 200 m, Erica Favorsa w pchnięciu kulą czy Davida Cussena w skoku wzwyż.
Do drugiej Dywizji awansowały również reprezentacje Austrii i Izraela, które zdobyły odpowiednio 473.5 oraz 434 punkty. Dodatkowo Austriaczka Susanne Gogl-Walli pobiła swój rekord życiowy na dystansie 200 m (23.09). Gwiazdą okazała się Albanka Luiza Gega, która wygrała bieg na 3000 m przez płotki i zdobyła drugi rekord zawodów (9:17.31). Została tym samym najlepszą zawodniczką w historii Drużynowych Mistrzostw Europy, mając na koncie 11 zwycięstw i 2 drugie miejsca.
Zwycięzcą 2. Dywizji została reprezentacja Węgier, która prowadziła już od pierwszego dnia. Finalnie drużyna zakończyła zawody z 5 zwycięstwami oraz wynikiem 456.5 punktu. Medal za drugie miejsce powędrował do Ukrainy, która zdobyła 435.5 punktu, a trzecie miejsce zajęła Litwa, która z finalnym wynikiem 372.5 pokonała Słowenię jedynie o 0.5 punktu.
W piątek 23 czerwca zaczęła się rywalizacja w lekkoatletyce w drużynowych mistrzostwach Europy najwyższej dywizji. Polacy bronili złotego medalu. Rodacy wygrali drużynowe mistrzostwa Europy w dwóch ostatnich decyzjach. Poprzednio także rywalizowano na Stadionie Śląskim. Biało-Czerwonym udało się obronić zwycięstwo w ostatniej konkurencji.
Zmagania w Superlidze na Stadionie Śląskim
Biało-czerwoni są w liczącej 16 zespołów Superlidze. W sumie w zawodach uczestniczy ok. 2 tys. lekkoatletów z 47 krajów. Mistrzostwa wszystkich dywizji w jednym miejscu odbywają się po raz pierwszy.
Rywalami Polaków w Chorzowie w pierwszej dywizji byli:
- Belgia,
- Czechy,
- Finlandia,
- Francja,
- Grecja,
- Hiszpania,
- Holandia,
- Niemcy,
- Norwegia,
- Portugalia,
- Szwajcaria,
- Szwecja,
- Turcja,
- Wielka Brytania
- oraz Włochy.
W pierwszym dniu rywalizacji Dywizji I, Polacy spisali się dobrze. Na największe brawa zasłużyli Ewa Swoboda, która była najszybsza na 100 m oraz Natalia Kaczmarek - druga na 400 m. Po pierwszym dniu prowadziła reprezentacja Włoch (141 pkt) przed Wielką Brytanią (131,5 pkt) i Polską (125 pkt).
Drugi dzień rywalizacji lekkoatletów I Dywizji w Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lekkoatletyce Silesia 2023 na Stadionie Śląskim w Chorzowie w ramach Igrzysk Europejskich przyniósł sporo emocji. Reprezentacja Polski cieszyła się z dwóch zwycięstw. Na 100 metrów przez płotki najszybsza była Pia Skrzyszowska, a w rzucie młotem triumfował Wojciech Nowicki. Po dwóch dniach rywalizacji w klasyfikacji generalnej prowadzili Włosi - 294 pkt. Kolejne miejsca zajęli:
- Polska - 258,5 pkt,
- Niemcy - 256,5 pkt
- oraz Wielka Brytania 243,5 pkt.
Wielki finał Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce Silesia 2023
Ostatecznie Drużynowe Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce Silesia 2023 na Stadionie Śląskim w Chorzowie wygrała reprezentacja Włoch zdobywając 426,5 pkt. Polacy, którzy byli najlepsi w dwóch poprzednich edycjach, zajęli drugie miejsce - 402,5 pkt, a na trzeciej pozycji trzydniowe zmagania zakończyli Niemcy - 387,5 pkt. Z I Dywizji DME spadają: Belgia, Turcja oraz Norwegia.
Ostatniego dnia zawodów rozegrano 12 konkurencji. Przed ich rozpoczęciem prowadzący w klasyfikacji Włosi mieli aż 35,5 pkt przewagi nad Polską i 37,5 pkt przewagi nad Niemcami. Ogromne emocje przyniosła ostatnia konkurencja, czyli mieszana sztafeta 4x400 m. Polska biegła w składzie: Anna Kiełbasińska, Maks Szwed, Igor Bogaczyński i Natalia Kaczmarek. Gdy Natalia przejęła pałeczkę, Biało-Czerwoni zajmowali dopiero szóste miejsce, ale jej finisz był fenomenalny. Na ostatniej prostej wyprzedziła wszystkich i zwyciężyła.
W biegu na 3000 m najszybsza była Alicja Konieczek - 9:38.72 min. Wolne tempo wprawdzie nie pozwoliło walczyć o medal IE, ale Polka była zadowolona.
Było troszeczkę wolno, to mnie stresowało. Doping mi pomógł na pewno. Chcę atakować rekord Polski. mówiła Alicja Konieczek
Pasjonującą walkę o zwycięstwo w biegu na 1500 m stoczyła Martyna Galant. Z czasem 4:11.78 min tylko o jedną setną przegrała z Hiszpanką Esther Guerrero.
Dziewczyny bardzo się kopały. Trzeba było być czujnym i nie dać się popychać tak bardzo. Cały bieg trzeba było walczyć o pozycję. powiedziała Galant
Świetnie spisał się też Albert Komański, który finiszował drugi na 200 m i zdobył srebrny medal Igrzysk Europejskich, uzyskując czas 20,50. Wygrał Francuz Ryan Zeze - 20,29, a trzeci był Włoch Filippo Tortu - 20,61.
Chciałem wyprzedzić prowadzącego Włocha i się udało. Rywale byli mocni. Nie minęli mnie na wirażach, jak to bywało. Już zawody halowe pokazały, że jest szansa na dobre bieganie. 20,50 nie jest żadnym limitem. Liczę, że będą czasy bardziej okazałe. Medal to taki świetny dodatek. Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku. powiedział Komański
W kobiecej rywalizacji na 200 m czwarta była Anna Kiełbasińska - 22,92 sek. To wyrównany trzeci czas w karierze. Wygrała Holenderka Lieke Klaver. Czas 22,46 sek. jest jej rekordem życiowym.
Ostatnie tygodnie miałam ciężkie pod względem zdrowotnym i mentalnym. Nie będę narzekać, bieganie poniżej 23 sekund jest fajnym wyczynem. mówiła Kiełbasińska
W skoku wzwyż trzecie miejsce zajął Norbert Kobielski, jednocześnie zdobywając brązowy medal Igrzysk Europejskich - wynikiem 2,26 m. Triumfował włoski mistrz olimpijski Gianmarco Tamberi - 2,29 m, a drugi był z takim samym rezultatem Belg Thomas Carmoy.
Plan zakładał zdobycie kompletu punktów, ale mimo wszystko z trzeciego miejsca jestem zadowolony. Od trzech dni walczę z bólem karku. Udało się to delikatnie zaleczyć, ale wiedziałem, że przy pierwszym skoku się odnowi. I potem żadna próba nie była wykończona tak, jak chciałem. powiedział Kobielski
Również trzecie miejsce zajął w pchnięciu kulą Michał Haratyk - 20,89 m. To nie dało medalu Igrzysk Europejskich, bo Mihajlević w niższej lidze pchnął dalej, ale nasz reprezentant był zadowolony. Inni reprezentanci Polski też zasłużyli na pochwały. Czwarty w rzucie oszczepem był Dawid Wegner. 81,40 m to jego drugi wynik w karierze. Wygrał Julian Weber - 86.26 m.
W kobiecym oszczepie ósma była Marcelina Witek-Konofał - 55,19 m. Wygrała Nikola Ogrodnikova - 61,75 m. W biegu na 5000 m ósmy był Mateusz Gos - 14:01.67 min. Zwyciężył Thierry Ndikumwenayo - 13:25.48 min. Wiktoria Miąso skoczyła wzwyż 1.84 i zajęła dziewiąte miejsce. Wygrała Nawal Meniker - 1,92 m. A Magdalena Bokun była 14. w skoku w dal - 6,03 m.
Źródło: Stadion Śląski