Fotograf Damian patrzy w górę! Zobaczcie przepiękne sufity budynków w Katowicach [Galeria zdjęć]

"Kraina Sufitów"

Kraina Sufitów to profil na Instagramie, na którym znajdziemy wiele pięknych sufitów, uwiecznionych na zdjęciach w wersji kolorowej i czarno-białej. Obecnie profil liczy już ponad 100 postów. Katowiczanin, Damian Fr. Boral publikację prac rozpoczął od swojego miasta. Wśród katowickich budynków znajdziemy sufity takich miejsc, jak: dworzec kolejowy, Archikatedra pw. Chrystusa Króla, Kościół pw. Matki Kościoła Niepokalanej Jutrzenki Wolności w Brynowie, Kościół pw. św. Anny w Janowie czy Ajnfart na Nikiszowcu. 

Autor "Krainy Sufitów" o swojej nietuzinkowej pasji opowiedział portalowi WKATOWICACH.eu. Rozmowę przeprowadził Jakub Dyl. 

Jakub Dyl: Skąd zamiłowanie i pasja do fotografowania sufitów? Kto wpadł na pomysł stworzenia profilu o tej tematyce w mediach społecznościowych? 

Damian Fr. Boral: Każdy robi zdjęcia różnych miejsc, różnych obiektów. Ja w pewnym momencie zrobiłem kilka zdjęć sufitów i wtedy znajomi zauważyli, że właśnie te "sufitowe" fotografie mają swój klimat i urok. Zasugerowali także, abym spróbował w tym swoich sił. No i tak to ruszyło. Później za namową znajomych powstał profil na Instagramie i tak ruszyła machina. 

Ile zdjęć udało się Panu do tej pory zrobić?

Na Instagramie jest raptem 100 zdjęć, ale cały czas "poluję" na kolejne. Często jest tak, że to znajomi mi coś podpowiedzą. Obecnie część fotografii, około 30, jest już przygotowana i czeka na publikację. 

11 zdjęć

Fotografie Damiana Fr. Borala z "Krainy Sufitów"

11 zdjęć

Jakie swoje zdjęcie uważa Pan za najlepsze? Który z uwiecznionych sufitów wywarł największe wrażenie i zyskał miano ulubionego? 

Wszystkie sufity są piękne i ciężko jest mi wybrać mój ulubiony. Dla mnie szczególnie sakralne budowle mają piękne sufity. Na myśl przychodzi mi Stargard i Kolegiata [Kościół NMP Królowej Świata w Stargardzie - przyp. red.], która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Z drugiej strony jest także kościół przy ul. Gawronów w Katowicach [Kościół pw. Matki Kościoła Niepokalanej Jutrzenki Wolności w Katowicach-Brynowie - przyp. red]. Na pierwszy rzut oka niby nic, zwyczajny niebieski sufit, jednak efekt uchwycony na zdjęciu pozytywnie mnie zaskoczył. 

W jaki sposób można znaleźć ciekawe sufity? Czy wystarczy "zadrzeć nosa" i popatrzeć w górę? 

Często jest tak, że patrzymy tylko do przodu i wypatrujemy rzeczy face-to-face. Gdyby spojrzeć w górę, to nagle można dostrzec coś fajnego, pięknego. Czasem jest tak, że wchodzę do jakiegoś obiektu i pierwsze co robię, to spoglądam na sufit. Niekiedy można tam dostrzec przepiękne, cudowne rzeczy. Kiedy wchodzę, patrzę i mówię: "Wow", to już widzę oczami wyobraźni zdjęcie. Staram się je jak najmniej obrabiać, by były jak najbardziej zbliżone do oryginału. 

Czasami warto spojrzeć w górę. Tam też można dostrzec piękno. U mnie pojawia się także aspekt duchowy, więc także stąd to moje spoglądanie w górę (uśmiech). 

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.