Katowice czy Catowice? W Światowym Dniu Kota rozmawiamy z Piotrem Gierwatowskim
Gdyby to właśnie on mógł decydować o nazwie miasta, to niewykluczone, że Katowice zmieniłyby ją na Catowice. W Światowym Dniu Kota rozmawiamy z Piotrem Gierwatowskim. Prowadzi on profile w mediach społecznościowych, w których znajdziemy żartobliwe rysunki kotów na terenie Katowic. Są rysunki, które trafiły nawet na produkty. Dziś są już dostępne do kupienia w sklepie.
Katowice "kocią miejscowością"?
Chociaż ta opcja nie jest najpopularniejsza, to jednak niewykluczona. Obecna nazwa miasta Katowice być może ma coś wspólnego z... kotami. Niemiecki geograf oraz językoznawca Heinrich Adamy jest autorem pracy o nazwach miejscowości na Ślasku, według której nazwa miasta Katowice wywodzi się właśnie od słowa "kot". Jako pierwotną nazwę miejscowosci wypisuje "Katowice", jednak znaczenie nazwy tłumaczy niemieckim słowem "Katzendorf" - co w tłumaczeniu na polski oznacza Wieś Kotów. Dopiero później, w wyniku zgermanizowania nazwy do formy "Kattowitz", miała ona stracić swoje pierwotne znaczenie.
Katowice czy Catowice?
Dziś, w Światowym Dniu Kota (17 lutego), postanowiliśmy porozmawiać z Piotrem Gierwatowskim. Prowadzi on profile w mediach społecznościowych, w których znajdziemy żartobliwe rysunki kotów na terenie Katowic. Jedno jest pewne, gdyby to on decydował o nazwie miasta, to Katowice zmieniłyby ją na Catowice. Kiedy zrodził się pomysł na profil "Catowice"?
Wszystko zaczęło się w sierpniu 2019 roku. Będąc wtedy w Berlinie widziałem na tamtejszym rynku rękodzieła, prace artystów nawiązujące do architektury miasta. Pomyślałem, że fajnie byłoby przenieść podobny pomysł na nasz grunt. Katowice są największym i najbardziej charakterystycznym miastem w okolicy. A do połączenia ich z kotami przyczyniło się to, że moja dziewczyna ma kota. Niech Katowice zwiedzają koty, a jeśli kot w języku angielskim to „cat”, to świetnie komponuje się to z nazwą Katowice, a fuzja ta może stworzyć „Catowice”
mówi portalowi WKatowicach.eu Piotr Gierwatowski
Koty z Katowic można spotkać pod katowickim Spodkiem, na zakupach w Galerii Katowickiej czy słuchających koncertów w NOSPR. Promują lokalne lokale, biorą udział w miejskich imprezach, aktywnie uczestniczą w życiu Katowic. dodaje w rozmowie z nami Gierwatowski
Autor tworzy swoje projekty ręcznie, a następnie przenosi je na grafiki komputerowe. Dotychczas wizerunek Kotów z Catowic oprócz zyskiwania internetowej popularności, znalazły się m.in na bieliźnie czy na etykiecie piwa.
Początkowo byłem mocno zdziwiony tak dużym zainteresowaniem moimi grafikami. Otrzymywałem bardzo dużo pozytywnych wiadomości. Ostatnio grafik jest trochę mniej, ale kiedy w Katowicach dzieje się coś ważnego, wtedy budzi się we mnie wena twórcza i powstają nowe Koty z Catowic. dodaje w rozmowie z WKatowicach.eu autor Catowic
Warto więc z uwagą śledzić Catowice i oczekiwać kolejnych kocich przygód w alternatywnej rzeczywistości stolicy metropolii.