Katowicka GieKSa po raz trzeci lepsza od GKS-u Tychy. W Satelicie 5-2 dla gospodarzy!

Aktualizacja:

GKS Katowice - GKS Tychy - mecz finałowy nr 3

Pierwsza tercja trzeciego meczu o tytuł Mistrza Polski była mocno wyrównana i nie przyniosła żadnej bramki.

Inaczej było w drugiej części gry, która bardzo szybko przyniosła gola na 1-0 dla GKS-u Tychy. To jednak nie zdemotywowało ani hokeistów katowickiej GieKSy, ani jej kibiców, którzy szczelnie wypełnili trybuny Satelity. Bardzo szybko katowiczanie wzięli się za nadrabianie strat i zrobili to ze sporą nawiązką. Po bramkach Lehtonena (25’), Olssona (30’) i Pulkkinena (37’) katowicka GieKSa znalazła się dużo bliżej kolejnego zwycięstwa w finałowej serii.

Na trzecią tercję hokeiści Górniczych Klubów Sportowych z Katowic i Tychów wyjeżdżali przy wyniku 3-1 dla gospodarzy. Tyszanie, podobnie jak w poprzedniej tercji, szybko pokonali Murraya. Komorski umieścił krążek w katowickiej bramce w 42. minucie spotkania. Przez kolejnych kilka minut spotkania to jednak katowiczanie lepiej prezentowali się na lodzie. Nerwowa sytuacja, zakończona niespodziewaną koniecznością zmiany tyskiego bramkarza, po niesportowym zachowaniu Fucika w połowie ostatniej tercji i gra w przewadze pomogła hokeistom z Katowic podwyższyć prowadzenie. W 51. minucie bramkę na 4-2 zdobył kapitan GieKSy z Katowic, Grzegorz Pasiut. Przewaga katowiczan wzrosła do trzech bramek, kiedy w 54 minucie, po strzale Kolusza, kij dołożył Lehtonen. Tym samym ustalił wynik spotkania - GKS Katowice wygrał 5-2.   

Brązowym medalistą Unia Oświęcim

Z kolei w środowym meczu o trzecie miejsce (rozgrywanym do dwóch zwycięstw) zwycięska okazała się Unia Oświęcim, która po raz drugi wygrała z Cracovią i tym samym to wicemistrzowie poprzedniego sezonu otrzymają brązowe medale tegorocznego turnieju finałowego PHL.

Wcześniej pisaliśmy:    

GKS Katowice - GKS Tychy. Mecze w katowickiej Satelicie

Na 29 i 30 marca zaplanowano mecze 3 i 4 finałowej serii Polskiej Hokej Ligi. GKS Katowice i GKS Tychy będą rozgrywać spotkania w katowickiej Satelicie. Wcześniej, w dwóch wyjazdowych meczach GieKSa z Katowic dwukrotnie okazała się lepsza od drużyny z Tychów.

Mecze w Tychach rozegrano w miniony weekend, 25 i 26 marca. Jedno i drugie spotkanie wygrali hokeiści GKS-u Katowice, pokonując tyszan kolejno 3-1 i 2-1. Więcej o tych meczach można przeczytać, klikając TUTAJ.

Finał rywalizacji o tytuł Mistrza Polski rozgrywany jest, jak wszystkie rundy play-off PHL, do czterech zwycięstw jednej z drużyn. Jeśli katowiczanom udałoby się więc wygrać obydwa domowe spotkania, to obroniliby tytuł sprzed roku. Jeśli przegrają jedno z nich, konieczne będzie rozegranie kolejnego meczu w Tychach, w niedzielę, 2 kwietnia.

Podczas najbliższego finałowego dwumeczu w katowickiej Satelicie - na stoiskach z gadżetami od strony al. Korfantego i ul. Olimpijskiej będzie można zakupić pamiątkowe krążki i koszulki przygotowane specjalnie na finały Mistrzostw Polski.

Początek meczu w Katowicach, w środę 29 marca o godzinie 20:15, a w czwartek 30 marca o godzinie 19:30.

Mecz o trzecie miejsce 

Do walki o brązowe medale Mistrzostw Polski stanęły dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego - Comarch Cracovia, która w półfinale nie podołała wygrać z katowicką GieKSą oraz Unia Oświęcim, która uległa GKS-owi z Tychów. Po pierwszym meczu serii, w lepszych nastrojach są hokeiści Unii, którzy wygrali z drużyną „Pasów” 3-2 .