Mapowanie mózgu dzięki Nexstim. Neurochirurdzy z UCK korzystają z nowoczesnego urządzenia
Neurochirurdzy z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego w Katowicach od trzech miesięcy pracują na wyjątkowym urządzeniu Nexstim do mapowania mózgu. Z okazji Tygodnia Mózgu dziennikarze mogli przyjrzeć się badaniom oraz poznać pacjentkę, która przeszła badanie, które było potrzebne przed przeprowadzeniem u niej operacji guza mózgu.
Lekarze z UCK mogą mapować mózg dzięki nowoczesnemu urządzeniu
Nexstim znajduje się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach. Lekarze korzystają z niego od grudnia 2022 roku.
Nexstim służy do bezinwazyjnego magnetycznego mapowania kory mózgowej. Dzięki informacjom z tego urządzenia możemy operować pacjentów skuteczniej i bezpieczniej. Mówimy oczywiście o poważnych chorobach - nowotworach mózgu. Dzięki temu urządzeniu możemy zaoferować pacjentowi bezpieczeństwo w zakresie zaoszczędzenia tzw. elokwentnych okolic mózgowia, czyli zapewnić, że nie będzie ubytków mowy po operacji i zagwarantować, o ile to możliwe w medycynie, że następstwem operacji nie będzie istotny niedowład kończyn.
wyjaśniał kierownik Kliniki Neurochirurgii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, prof. Adam Rudnik
Nexstim to jedyny taki system w Polsce
Urządzenie, z którego mogą korzystać specjaliści dostarczyła firma Inomed Polska.
Do szpitala UCK dostarczyliśmy urządzenie Nexstim. Urządzenie jest zbudowane z kilku elementów już znanych w świecie medycznym, czyli przede wszystkim jest to stymulator magnetyczny współpracujący z nawigacją optyczną. Te 2 elementy powodują, że wiemy, gdzie dokładnie jest głowa pacjenta i gdzie znajduje się cewka magnetyczna, która podaje precyzyjny impuls przez kość czaszki do wnętrza mózgu. Taki impuls może penetrować do 2-3 cm korę mózgową, na tym właśnie zależy w tej technice - możemy dokonać stymulacji. Wytwarza się potencjał elektryczny i jest rejestrowany przez urządzenie i w ten sposób na taką wirtualną trójwymiarową głowę pacjenta, która wynika z rejestracji w rezonansie magnetycznym, nakładamy szpileczki. Dzięki temu neurochirurg ma lepsze wyobrażenie i może z większą dokładnością dokonać swojej pracy. opowiadał Rafał Borkowski z Inomed Polska
Dzięki urządzeniu można prowadzić dwa rodzaje badań. W badaniu kory ruchowej motorycznej do pacjenta podłączane są elektrody, które badają potencjał zebranych mięśni. Lekarze wiedzą, jak jest rozłożona kora ruchowa i obserwują reakcję mięśni pacjenta i wtedy pacjent tylko leży.
Z kolei przy mapowaniu kory elokwentnej pacjentowi na dodatkowym ekranie przedstawione są obrazki, które on nazywa. Nagrywa się dwie sesje. Pierwsza odbywa się bez stymulacji magnetycznej, a druga z nią. Później porównuje się zachowanie mózgu i lekarze wiedzą, który obszar, za co odpowiada - co jest pomocne przy przeprowadzaniu operacji. Badanie trwa około 30 minut. Później odbywa się jego analiza, która może potrwać nawet do godziny.
Podejmujemy też działania badawczo-rozwojowe, dlatego szpital uniwersytecki jest dobrym miejscem na obecność urządzenia. Możemy np. stymulować mózg w kierunku leczenia depresji czy w kierunku leczenia minimalizowania bólu przewlekłego, czyli takiego bólu neurogennego, którego nie możemy zlokalizować i farmakologicznie go zastopować. Przy chorobach Parkinsona możemy osłabiać jej efekt, czyli mimowolnego ruchu mięśni u pacjenta. mówił Rafał Borkowski
Warto podkreślić, że to jedyne takie urządzenie w tej części Europy.
W kraju mamy tylko to jedno urządzenie od grudnia 2022 roku. Warto dodać, że poza światem zachodnim, w którym mamy kilkadziesiąt takich urządzeń, to w bliskim sąsiedztwie Katowic i Polski nie ma takiego urządzenia. Jest to pewien ewenement na skalę środkowoeuropejską. dodaje Rafał Borkowski
Pani Agnieszka miała guza mózgu. Jest już po operacji
Pani Agnieszka zemdlała w pracy pod koniec listopada 2022 roku. Zabrano ją do szpitala, gdzie usłyszała straszną diagnozę.
Pogotowie zabrało mnie do szpitala. Po rezonansie dowiedziałam się, co czeka mnie dalej. Miałam guza mózgu w lewej półkuli. Przyjęto mnie do szpitala w Katowicach. Operacja odbyła się 6 marca, podczas niej byłam wybudzana. opowiadała Agnieszka Kasprzyk
Urządzenie Nexstim pomogło w przeprowadzaniu badania przed operacją.
Dowiedziałam się, że moja mowa po operacji może być zagrożona, czułam lęk i strach. Urządzenie pokazuje mapę mózgu, w którym miejscu jest mowa, w którym ruchy prawej ręki czy nogi. To pomogło w operacji. mówiła pani Agnieszka
Teraz pani Agnieszka czuje się dobrze. 16 marca zostaje wypisana ze szpitala i wróci do domu.
Troszkę jeszcze czuję ból. Wcześniej nie zauważyłam u siebie nic niepokojącego. Jedynie miałam krótką pamięć i zdarzało mi się czasami o czymś zapominać. Teraz czeka mnie prawdopodobnie rehabilitacja i powrót do normalnego życia. Marzę, żeby wrócić do normalności i do pracy. mówiła Agnieszka Kasprzyk