22-latek miał celowo podpalić mieszkanie w Katowicach. W więzieniu może spędzić nawet 10 lat
Do pożaru mieszkania w budynku przy ulicy Kościuszki w Katowicach doszło pod koniec maja 2024 roku. Z budynku trzeba było ewakuować kilka osób. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Prokuratura zarzuciła spowodowanie pożaru 22-letniemu mężczyźnie.
Pożar mieszkania przy ul. Kościuszki w Katowicach
Aktualizacja, 5 września 2024:
Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić 22-latek podejrzany o spowodowanie pożaru w budynku mieszkalnym przy ul. Kościuszki w Katowicach. Prokuratura Rejonowa Katowice–Południe w Katowicach skierowała do sądu akt oskarżenia mężczyzny.
Chcąc wywołać pożar mężczyzna podpalił dwie ułożone po przeciwnych stronach pokoju sterty przedmiotów. W wyniku pożaru doszło do uszkodzenia lokalu mieszkalnego, a także części wspólnej nieruchomości. W trakcie akcji gaśniczej ewakuowano 6 osób. Żaden z mieszkańców budynku nie odniósł obrażeń. informuje prokurator Aleksander Duda z Prokuratury Okręgowej w Katowicach
Podejrzany usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Katowice-Południe w Katowicach zarzut sprowadzenia pożaru – zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz zniszczenia mienia. dodaje prokurator Aleksandra Duda
Do zdarzenia doszło w maju 2024 roku. Sprawca zajmował mieszkanie w jednym z budynków wielorodzinnych przy ul. Kościuszki w Katowicach. Na szczęście żaden z mieszkańców nie doznał obrażeń.
Pisaliśmy, 26 maja 2024:
W niedzielę, 26 maja po południu dyżurny katowickiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze mieszkania przy ul. Kościuszki w Katowicach.
Na miejsce zostali skierowani katowiccy policjanci, a także strażacy. Funkcjonariusze ewakuowali 6 osób z budynku. Niestety mieszkanie praktycznie doszczętnie spłonęło. Na szczęście nikt w pożarze nie odniósł obrażeń, a po zakończonej akcji gaśniczej lokatorzy pozostałych lokali wrócili do swoich mieszkań. relacjonują funkcjonariusze KMP w Katowicach
Katowiccy policjanci zatrzymali w sprawie 2 mężczyzn, którzy podnajmowali mieszkanie. Bracia w wieku 20 i 22 lat zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Młodszy z nich w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
W poniedziałek, 27 maja od wczesnych godzin rannych na miejscu pożaru trwały czynności policyjne z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa.