Bohaterki z katowickiego MOPS-u! Przyszły na wizytę i uratowały mężczyźnie życie [Zdjęcia]
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej codziennie zajmuje się wsparciem osób starszych i mających różnego rodzaju życiowe trudności. Tym razem pomoc pracowniczek MOPS-u miała jednak jeszcze większe znaczenie. Okazało się, że jeden z podopiecznych instytucji wymagał resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Pracowniczki MOPS-u uratowały mężczyźnie życie.
Pracowniczki katowickiego MOPS-u uratowały życie mężczyzny
Do codziennych zadań pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach należy m.in. wizytowanie u podopiecznych instytucji, którzy wymagają różnego rodzaju wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. To wielka pomoc dla osób starszych i obarczonych chorobami. Jedna z takich wizyt miała bardzo dramatyczny przebieg, jednak na szczęście skończyła się dobrze.
Kiedy pracowniczki MOPS-u odwiedziły jednego ze swoich podopiecznych, okazało się, że mężczyzna jest nieprzytomny. Kobiety szybko zorientowały się, że konieczna będzie resuscytacja krążeniowo-oddechowa, by ratować życie mężczyzny. Bez wahania przystąpiły do działania.
Podopieczny MOPS-u w porę uzyskał ratującą życie pomoc, a następnie trafił pod opiekę lekarzy i obecnie dochodzi do siebie. Kobiety, które odwiedziły go tamtego dnia, uratowały mu życie. Gdyby nie ich natychmiastowa, odpowiednio udzielona pomoc, prawdopodobnie sytuacja miałaby tragiczny finał.
Wzorową postawę pracowniczek Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach docenił prezydent miasta, który osobiście podziękował bohaterkom.
Gratuluję tej wzorowej postawy. To prawdziwy wzór do naśladowania. Ta sytuacja pokazała, że każda sekunda ma znaczenie. Bardzo cieszę się, że udało się uratować życie tego mężczyzny, a na dodatek ma się coraz lepiej. Bardzo dziękuję, że Panie wykazały się takim fachowym działaniem. zwracał się do pracowniczek MOPS-u prezydent Katowic, Marcin Krupa
Ta historia pokazuje, jak ważna jest znajomość podstaw pierwszej pomocy w sytuacji zagrożenia życia. Nie tylko lekarze i ratownicy medyczni powinni wiedzieć, jak pomagać osobie, która straciła przytomność i nie oddycha. Udzielenie pierwszej pomocy jest obowiązkiem każdego świadka niebezpiecznej sytuacji. Już samo wezwanie służb ratunkowych może uratować czyjeś życie.
Jak udzielać pierwszej pomocy?
Jeśli jesteś świadkiem lub uczestnikiem niebezpiecznego zdarzenia, postaraj się zachować spokój i postępuj zgodnie z tymi zasadami:
- Oceń bezpieczeństwo poszkodowanego i swoje. Jeśli miejsce jest niebezpieczne, zadzwoń pod numery alarmowe i postaraj się ewakuować poszkodowanego w bezpieczne miejsce.
- Oceń stan poszkodowanego i przytomność. Zapytaj, co się stało. Jeśli poszkodowany Cię słyszy i reaguje – jest przytomny. Jeśli nie ma z nim kontaktu, ułóż go w pozycji bezpiecznej.
- Udrożnij drogi oddechowe. Połóż jedną rękę na czole, a drugą na brodzie poszkodowanego i odegnij jego głowę do tyłu. Usuń widoczne ciała obce z jamy ustnej.
- Oceń oddech. Przystaw policzek do twarzy poszkodowanego. Czujesz wydychane powietrze na swoim policzku, widzisz ruchy klatki piersiowej? Poszkodowany oddycha. Jeśli nie jest przytomny, ale oddycha, ułóż go w pozycji bezpiecznej.
- Zadzwoń pod numer 999 lub 112 i wezwij pomoc.
- Wykonaj resuscytację i zastosuj defibrylator, jeśli go znajdziesz w pobliżu.
Poszkodowany stracił przytomność, a jego oddech się zatrzymał? Jak najszybciej rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową. Prowadź ją do momentu odzyskania przytomności przez poszkodowanego lub do przyjazdu karetki.
- Resuscytacja polega na naprzemiennym wykonywaniu 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 oddechów ratowniczych. Pomiędzy nimi udrażniaj drogi oddechowe. Najpierw ułóż osobę poszkodowaną na twardej i równej powierzchni. Klęknij z boku, na wysokości jej klatki piersiowej. Poproś inną osobę o pomoc i zmieniajcie się.
- Użyj defibrylatora, jeśli znajdziesz go w pobliżu. Może być np. w budynku użyteczności publicznej, jak dworzec, lotnisko, urząd, biurowiec. Postępuj zgodnie z jego instrukcjami.
- U dzieci poniżej roku uciskaj mostek na głębokość 1/3 wysokości klatki piersiowej. Używaj do tego tylko 2 palców: wskazującego i środkowego, ułożonych na środku klatki piersiowej. Przy oddechach nie zatykaj nosa dziecka.