Dramatyczna akcja ratunkowa w Chorzowie. Zmarła kobieta w zaawansowanej ciąży. Uratowano jej nienarodzone dziecko
Dramatyczne sceny rozegrały się w poniedziałek, 14 października w sąsiednim Chorzowie. Przy ul. Rejtana kobieta w zaawansowanej ciąży wymagała pilnej interwencji ratowników medycznych. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Życia kobiety, mimo długiej reanimacji, nie udało się uratować. Ocalono jednak jej dziecko. Dziewczynka trafiła do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lekarze z Katowic walczą o życie dziecka.
Akcja ratunkowa przy ul. Rejtana w Chorzowie
Straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego, policja i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego pojawiły się po godzinie 12:00, 14 października, przy jednym z budynków przy ul. Rejtana w Chorzowie. Wezwanie dotyczyło ciężarnej kobiety, która wymagała natychmiastowej interwencji medycznej.
Strażacy PSP zabezpieczali miejsce lądowania śmigłowca, którego załoga brała udział w akcji ratowniczej. Na miejscu były też 2 zespoły ratownictwa medycznego, które przybyły karetkami. relacjonuje w rozmowie z naszym dziennikarzem mł. kpt. Michał Adamek z chorzowskiej straży pożarnej
Sytuacja kobiety była tak dramatyczna, że konieczna była reanimacja. Ratownicy walczyli równocześnie o życie ciężarnej, jak i jej nienarodzonego dziecka. Niestety, życia kobiety nie udało się uratować.
Ratownicy, którzy przybyli na miejsce zastali kobietę nieprzytomną, nie wykazującą oznak życia. Natychmiast przystąpili do próby przywrócenia czynności życiowych, niestety nie udało się uratować kobiety. Okoliczności zdarzenia są jeszcze wyjaśniane. Nie znamy bezpośredniej przyczyny stanu, w którym znalazła się kobieta. mówi portalowi WKATOWICACH.eu dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Łukasz Pach
Cudem uratowano córeczkę zmarłej kobiety. Dziecko przeżyło poprzez cesarskie cięcie. Dziewczynkę przetransportowano do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Lekarz podjął decyzję o ewakuacji nienarodzonego dziecka z łona matki. To się udało. Dziecko wymagało reanimacji, która przyniosła skutek. To bardzo rzadki przypadek udanego cięcia ratunkowego. Nie przypominam sobie, żebym w ostatnim czasie słyszał o podobnej sytuacji z pozytywnym skutkiem. mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem dyrektor WPR, Łukasz Pach
Dziecko przebywa w naszym szpitalu na Oddziale Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka. Jest w bardzo ciężkim stanie. Nasi lekarze walczą o jego życie. Rokowania są bardzo niepewne. mówi nam Wojciech Gumułka z GCZD w Katowicach
Dla dziewczynki kluczowe będą nadchodzące godziny. Rodzinie zmarłej kobiety zagwarantowano pomoc psychologiczną.