Harcerze z całej Polski na Morawie! Konferencja pt. „Wychowanie Wodne w ZHP” na Stanicy 10 HDŻ w Katowicach

„Wychowanie Wodne w ZHP” na Stanicy 10 HDŻ w Katowicach

W sobotę, 4 marca na stanicy wodnej 10 Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej w Katowicach rozpoczęła się konferencja pt. „Wychowanie Wodne w ZHP”. To okazja, by instruktorzy harcerstwa i żeglarstwa z całej Polski dowiedzieli się o historii wodniactwa na Śląsku oraz, by zobaczyli nową stanicę 10 HDŻ na Morawie. Nowa stanica została otwarta 11 czerwca 2022 przez prezydenta Katowic, Marcina Krupę. Uroczystość otwarcia nowego obiektu wpisała się w obchody 90-lecia powstania 10. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej oraz 65-lecia jej ciągłej pracy.

My z wodą obcujemy przez 12 miesięcy w roku, więc zima się nie skończyła, a my już pływamy. Lód zszedł z jeziora, więc cieszymy się, że mamy dzisiaj możliwość popływania. Na konferencję przyjechało około 90 osób z całej Polski, głównie instruktorów harcerstwa. U nas mogą się dowiedzieć, jak to wodniactwo się tutaj rozwijało na Śląsku, jak działa nasza drużyna i jak dobrze współpracuje z miastem i społecznością lokalną. mówi drużynowy 10 Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej im. gen. Mariusza Zaruskiego w Katowicach - Szopienicach

Na Śląsku zawsze było tak, że byliśmy najliczniejszym ruchem wodnym na tle całego Związku Harcerstwa Polskiego. Starsi instruktorzy mówią, że jest to spowodowane tęsknotą za tym morzem, za wodami, dlatego u nas na tych małych stawach i jeziorkach zaczynamy, a potem wyruszamy dalej. Miałem okazję dziś oprowadzić grupy instruktorów po naszej nowej stanicy. Myślę, że zrobiła wrażenie, bo mówili, że takiej jeszcze nie widzieli w naszym kraju. Jest to dla nas budujące i cieszymy się, że wspólnie z miastem udało nam się stworzyć coś takiego. dodaje drużynowy phm. Filip Bałazy

Instruktorzy z całej Polski mogli wymienić się doświadczeniem, zebrać kontakty i poznać historię 10 HDŻ w Katowicach. Drużynowy phm. Filip Bałazy oprowadził też grupy po nowej stanicy.

To już jest moja druga wizyta na stanicy na Morawie. Poprzednio byliśmy w starym obiekcie 10 HDŻ i widzimy te zmiany, które są imponujące. Właśnie wróciłem z pływania czółnem, gdzie podglądaliśmy z innymi instruktorami, jak świetnie sobie zuchy radzą na wodzie. Dziś mają bieg zucha, jednym z zadań było wiosłowanie do boi i z powrotem. Świetnie są wyszkolone najmłodsze wilczki z tutejszej stanicy. Staraliśmy się dorównać umiejętnościami wioślarskimi wilczkom. śmieje się Wiktor Wróblewski z Łodzi, pilot drużyn wodnych w Chorągwi Łódzkiej, który koordynuje całość wychowania wodnego na terenie województwa łódzkiego

Takie spotkania, jak to pozwalają spotkać się osobom, które zajmują się wychowaniem wodnym, prowadzą drużyny wodne, które organizują rejsy, spływy, zajmują się wioślarstwem, czy żeglarstwem. Możemy wymienić się tutaj kontaktami, a potem odwiedzić się wzajemnie latem podczas obozów, żeby wspomóc siebie w organizowaniu kursów, egzaminów żeglarskich. Do tego potrzebna jest sprawnie działająca sieć kontaktów. dodaje Wiktor Wróblewski

Marzenia harcerza wodnego, jak zaznacza Wiktor Wróblewski, są różne. Od pokonania dzikiej rzeki Wisły, po rozwój w sprzęcie i prowadzenia większej łódki, aż po żaglowiec. Albo wyprawy - wyzwania oceaniczne lub rejsy morskie. Na początku instruktorzy muszą jednak zadbać o wychowanie wodne.

Wychowanie wodne w ZHP jest dość szerokie, jest kompletnym ciągiem. Zaczyna się od pierwszych gier i zabaw zuchów na małych zbiornikach wodnych jak tutaj w Szopienicach, poprzez rejsy, wyprawy śródlądowe, rzekami Wisłą, Odrą, po pełne szkolenie żeglarskie, przygotowanie do samodzielnego prowadzenia jachtu, aż zwieńczeniem żeglarskiej przygody jest nasz żaglowiec, na którym również możemy się szkolić na wszystkich poziomach, od załogi po kapitana. Mówimy oczywiście o flagowym Zawiszy Czarnym, który należy do Związku Harcerstwa Polskiego. podkreśla Wiktor Wróblewski

Na pokładzie Zawiszy Czarnego harcerze i harcerki nie tylko uczą się życia na żaglowcu, ale także rozwijają się w duchu harcerskich wartości. Zawisza Czarny to statek z duszą, który przez ponad 50 lat swojej służby na morzach i oceanach dorobił się grupy wiernych sympatyków i fascynatów.

O stanicy 10 HDŻ w Katowicach i harcerstwie

Zapytaliśmy instruktorów harcerstwa z różnych rejonów Polski o katowicką stanicę oraz wspólną konferencję na Morawie. Zobaczcie i ich odpowiedzi.

W Katowicach mam rodzinę, więc znam to miejsce. Tym bardziej widzę zmianę, jaka zaszła na Morawie. To miasto tak się rozwija i to w tak błyskawicznym tempie. Ta prezentacja, którą mieliśmy okazję obejrzeć stanicy wodnej, w której się znajdujemy, pokazała mi wielką przyjaźń skierowaną ze strony miasta dla harcerstwa. Naprawdę się wzruszyłam. Piękne słowa, które powiedział drużynowy 10 HDŻ, że harcerstwo to ludzie i to, co tu widzimy, zawdzięczamy im. Zazdroszczę, że tak tu wspaniale miasto wspiera harcerzy. mówi podharcmistrzyni Agnieszka Gruber z Chorągwi Mazowieckiej, Hufiec ZHP Płock, im. Obrońców Płocka 1920 roku

Przyjechaliśmy tutaj z żoną, z niedaleka, ze Świnoujścia. Był apel, film, a przed nami bloki zajęć tematycznych dotyczących harcerstwa, wychowania wodnego, a potem rozmowy wielu środowisk. Mamy o czym rozmawiać, my jesteśmy z samego morza, inaczej pływamy, a tu znajomi harcerze pływają małymi łódkami. Wymieniamy się doświadczeniami. To jest ważne, bo rzadko kiedy mamy okazję do takich spotkań. opowiada z uśmiechem drużynowy Tomasz Michalak ze Świnoujścia

Nasza drużyna zaczyna dopiero przygodę z wodniactwem. To start mojej drużyny, ale ja sama stałam się wodniakiem w 1996 roku, jestem harcerką i żeglarką, zaczynałam w drużynie wodnej. Dziś bardzo się ciesze, że tu jestem. Po raz pierwszy miałam okazję pływać w marcu. Zwiedziłam też stanicę i jestem pod ogromnym wrażeniem miejsca, ale też współpracy drużyny z władzami miasta Katowice. Pozytywnie zazdroszczę, bo w Warszawie to inaczej wygląda. Cieszę się, że tutaj harcerze, żeglarze mają okazję do korzystania z takiej fajnej bazy, z zaplecza i takiej ilości sprzętu, to jest marzenie, by u nas też tak było. mówi przyboczna 1 Nadarzyńskiej Drużyny Harcerskiej z Warszawy (Chorągiew Stołeczna ZHP)

Ciekawostki o 10 Harcerskiej Drużynie Żeglarskiej:

• Najdłużej pełniącym funkcję drużynowego 10 HDŻ był hm. Adam Bałazy - pełnił tę funkcję przez 33 lata!
• Drużyna w swojej historii posiadała już cztery stanice wodne: pierwszą na Janowskich Plantach, drugą na Bolinie oraz dwie nad stawem Morawa w Szopienicach.

Zobaczcie zdjęcia ze spotkania instruktorów harcerstwa w stanicy wodnej w Szopienicach:

67 zdjęć

Konferencja „Wychowanie Wodne w ZHP” na Stanicy 10 HDŻ w Katowicach

67 zdjęć

Budowa nowej stanicy wodnej przy stawie Morawa to nie tylko dobrze zrealizowane przedsięwzięcie budowlane, ale także projekt ważny ze względów społecznych i perspektyw na przyszłość. Stanica ma skupiać wokół siebie nie tylko harcerzy, miłośników żeglugi, ale także lokalną społeczność. Budowa obiektu to także jeden z pierwszych elementów rewitalizacji tej okolicy - wkrótce Dolina Pięciu Stawów, obejmująca staw Morawa, a także Borki, Hubertus I, Hubertus II oraz Hubertus III ma przejść metamorfozę. Atrakcyjny przyrodniczo teren, który mieszkańcy chętnie odwiedzają nie tylko latem, ma zostać uporządkowany i wyposażony m.in. w drogę rowerową, infrastrukturę kąpieliskową, promenadę oraz pomosty wędkarskie.

Chcemy tutaj zrobić coś co będzie służyło naszym mieszkańcom. Pierwsza inwestycja - budowa nowej stanicy - jest już za nami. Stanica ma gromadzić okolicznych mieszkańców i dać przestrzeń dzieciom i młodzieży, które mają się tutaj zarażać ideą żeglarstwa i ideą harcerstwa. To doskonałe przedsięwzięcie pozwala nam na tworzenie społeczeństwa zgranego, społeczeństwa obywatelskiego.
mówi portalowi WKATOWICACH.eu prezydent Katowic, Marcin Krupa