Hokejowy Superpuchar Polski dla GKS-u Tychy. To pierwszy przegrany mecz katowickiej GieKSy od początku sezonu
Na Stadionie Zimowym w Tychach sportowych emocji nie brakowało. Stawką kolejnych hokejowych Derbów Śląska był Superpuchar Polski. W meczu pomiędzy GKS-em Tychy a GKS Katowice, w środę, 18 października lepsza okazała się jednak ekipa z Tychów. To pierwszy przegrany mecz katowiczan w tym sezonie.
Aktualizacja, 18 października, godz. 22:00:
Hokejowy Superpuchar dla GKS-u Tychy
Za nami wyjątkowe sportowe emocje na Stadionie Zimowym w Tychach, gdzie gospodarze z GKS-u Tychy w spotkaniu o Superpuchar Polski rywalizowali z katowicką GieKSą. Oba zespoły zapewniły swoim kibicom sporą dawkę emocji. Rozstrzygnięcie przyniosła bramka na 4-3 dla Tyszan w ostatniej tercji, na dwie minuty przed końcem meczu.
Pierwsze lepsze sytuacje notowali tyszanie, na co w odpowiedzi na bramkę Fucika nacierali Koponen i Sokay. Aktywność tyskiej ekipy przełożyła się na gola dla nich w 13. minucie meczu, kiedy to Jeziorski skuteczne przeciął zagranie Łyszczarczyka. Mistrzowie Polski rzucili się do ataku, jednak brakowało dokładności, a przeciwnik stwarzał zagrożenie w naszej tercji. Sytuacja zmieniła się po bójce pod bramką Fucika, która zaowocowała naszą grą w przewadze. Bartosz Fraszko na 50 sekund przed końcem tercji zaskoczył golkipera GKS-u Tychy mierzonym strzałem w lewy górny róg bramki, który dał katowiczanom remis po pierwszej tercji.
Jeżeli ktoś narzekał na brak wielu emocji w pierwszej części meczu, drugie 20 minut powinno go w pełni zadowolić. Najpierw tyszanie mimo gry w podwójnej przewadze po karach dla Hitosato i Pasiuta nie byli w stanie sforsować obrony katowickiej GieKSy, a potem w 24. minucie Monto zaskoczył Fucika strzałem w krótki róg i po długiej wideoweryfikacji GKS Katowice prowadził 2:1. Po kolejnym przetrzymanym okresie gry w podwójnym osłabieniu wydawało się, że GKS Katowice ma szansę na podwyższenie prowadzenia, ale GKS Tychy wyprowadził dwa celne ciosy. Najpierw Turkin wykorzystał rzut karny po faulu Murray'a na Komorskim, a dwie minuty póżniej precyzją po objechaniu naszej bramki wykazał się Roman Rac. Te gole napędziły tyszan i niemal do końca tercji katowiczanie musieli skupić się na obronie, ponieważ oponenci nie pozwalali im na wiele wysokim pressingiem. Jednak w 38. minucie Michalski wykorzystał błąd Nilssona, który w niegroźnej sytuacji przewrócił się na lód i pokonał bramkarza miejscowych pięknym strzałem po długim słupku!
Mieliśmy zatem wynik 3:3 i wszystko było możliwe dla obu ekip. Hokeiści obu drużyn mocno rywalizowali o krążek przy bandach, tym samym wróciliśmy do tempa gry z pierwszej tercji. Mistrzowie kraju zyskiwali kolejne szanse na trafienia po karach dla tyskich hokeistów, a przed szansami na czwartego gola stawali Hitosato i Sokay. W 50. minucie nieskuteczność mogła zemścić się po rajdzie sam na sam Marca, ale John Murray stanął na wysokości zadania. GieKSa naciskała na rywali, którzy notowali kolejne karne minuty, a czas do końca regulaminowego czasu gry uciekał. Na dwie minuty przed końcową syreną Ciura wykorzystał podanie na wolne pole i strzałem w krótki róg pokonał naszego ekipy z Katowic. Wynik nie uległ zmianie, co oznaczało, że to tyszanie sięgnęli po Superpuchar Polski.
Zobaczcie fotorelację z meczu w Tychach!
Wcześniej pisaliśmy:
GKS Katowice - GKS Tychy. Mecz o hokejowy Superpuchar Polski
Hokejowy GKS Katowice pojedzie w środę, 18 października do Tychów, gdzie będzie rywalizować z tamtejszym GKS-em o Superpuchar Polski. To mecz, w którym aktualny mistrz Polski (w ubiegłym sezonie GKS Katowice) gra ze zwycięzcą Pucharu Polski (w ubiegłym sezonie GKS Tychy). Początek meczu w Tychach o godzinie 19:45.
Katowicka GieKSa już po raz drugi z rzędu będzie walczyła o Superpuchar. W ubiegłym roku, w Satelicie, katowiczanie pokonali Cracovię 7-1 i po raz pierwszy zdobyli trofeum, przed własną publicznością. Hokeistom GKS-u Katowice udało się także obronić tytuł Mistrza Polski. W obecnym sezonie drużyna z Katowic wygrała wszystkie ligowe spotkania, a ma ich za sobą 12.
GKS Tychy w tym sezonie zaliczył już spory kryzys, a od połowy października klub ma nowego szkoleniowca. Fin Pekka Tirkkonen został trenerem wicemistrzów Polski, zastępując na tym stanowisku Andrieja Sidorenko. Mecz o Superpuchar Polski będzie więc debiutem fińskiego szkoleniowca w tej roli.
Przypominamy naszą fotorelację z ubiegłorocznego meczu o Superpuchar, który został rozegrany w Katowicach.