Jan Kiepura na dużym ekranie, powstanie film o wybitnym tenorze. Zdjęcia m.in. w Katowicach
Urodził się 120 lat temu, dokładnie wtedy, kiedy jego rodzinnemu Sosnowcowi nadawano prawa miejskie. Był jednym z najwybitniejszych polskich tenorów, a teraz stanie się także bohaterem pełnometrażowego filmu. Mowa o Janie Kiepurze - śpiewaku, którego historia życia stała się inspiracją do powstającej produkcji filmowej.
Jan Kiepura na dużym ekranie
Wybitny tenor, który muzykę z opery wynosił na miejskie ulice i place. Jan Kiepura był nie tylko niezwykle utalentowany muzycznie, ale także wiódł bardzo ciekawe życie, w którym nie brakowało wartych opowiedzenia historii.
Kiepura to jeden z najwybitniejszych mieszkańców Sosnowca w jego 120-letniej historii. Można o nim powiedzieć, że jest równolatkiem miasta, bo urodził się w 1902 roku, kiedy Sosnowcowi nadawano prawa miejskie. W tym roku przypada zatem 120 rocznica urodzin Kiepury i 120 lat miasta Sosnowca.
Tak zbiegające się inspiracją do niezwykłego koncertu, który odbył się przed sosnowieckim Urzędem Miasta 3 maja. W czasie jego trwania przypominano najważniejsze utwory z repertuaru Jana Kiepury. Wkrótce o tenorze z Sosnowca stanie się także głośno z innego powodu. Kiepura i jego życiorys zainteresowały bowiem także filmowców.
Marek Bielecki - scenarzysta, Gerwazy Reguła - reżyser i Tomasz Katan - producent, zamierzają stworzyć pełnometrażowy film, którego głównym bohaterem będzie właśnie Jan Kiepura.
Będzie to produkcja ponadczasowa, nie tylko dla kina europejskiego, ale także dla kina światowego. Wielka podróż przez cały świat, przez barwne życie Jana Kiepury, które rozpoczęło się w Sosnowcu, w piekarni przy ul. Miłej, gdzie razem z rodzicami i młodszym bratem ciężko pracował, by sprzedać choć kilka bochenków chleba. zapowiada scenarzysta, Marek Bielecki
Jak zapowiadają twórcy, w filmie mają znaleźć się prawdziwe perełki z życia tenora, takie jak negocjacje z Universal Pictures w Stanach Zjednoczonych, największą agencją muzyczną w Wiedniu, rozmowy z Göringiem czy z komunistycznymi władzami PRL w Waszyngtonie, a nawet nieudane próby namówienia śpiewaka na zmianę za pieniądze nazwiska na niemieckie.
Historię Kiepury na dużych ekranach mamy zobaczyć już w 2024 roku. Na razie trwa zbieranie funduszy na stworzenie filmu, poszukiwanie koproducenta strategicznego i promowanie projektu. Jak zapowiada producent, zdjęcia do filmu o Kiepurze, poza Sosnowcem mają powstawać także między innymi w Katowicach, Krynicy, Wiedniu i Stanach Zjednoczonych.