Katowice stawiają na rzadsze koszenie traw. Trzy koszenia w ciągu roku z pozytywnym wpływem na środowisko?
Katowice ogłosiły przetarg na uporządkowanie i utrzymanie pasów drogowych oraz terenów miejskich - czyli pielęgnację roślinności znajdującej się w otoczeniu dróg. W tym roku, biorąc pod uwagę walor ekologiczny, częstotliwość koszenia traw zostanie zmniejszona. Oferty można składać do 9 lutego.
Rzadsze koszenie traw z korzyścią dla klimatu w Katowicach
Niewątpliwym atutem Katowic są liczne parki oraz obszary leśne - ulubione miejsca wypoczynku mieszkańców. Kolejnych zielonych inwestycji chcą sami mieszkańcy, co pokazuje ich zaangażowanie w Zielony Budżet i zgłaszane zadania do Budżetu Obywatelskiego. Zadbane, zielone przestrzenie są miejscem idealnym do wypoczynku, rodzinnych aktywności, ale taż doskonale wpływają na ekosystem.
mówi prezydent Katowic, Marcin Krupa
Aby jeszcze bardziej wykorzystywać zieleń w walce ze skutkami zmian klimatu podjąłem decyzję, aby ograniczyć częstotliwość koszenia traw rosnących przy drogach - w tym roku koszenia będą wykonywane tylko trzykrotnie. Pozwoli to jednocześnie zadbać o bezpieczeństwo i estetykę, a także zmniejszyć wpływ na środowisko.
dodaje prezydent Katowic
Mniej koszenia więcej ekologii
Katowice od kilku lat zmniejszają częstotliwość koszenia. Jeszcze dwa lata temu przy pasach drogowych prowadzonych było pięć koszeń, natomiast w tym roku będą trzy. Rzadsze koszenie ma pozytywny wpływ na środowisko. Każda łąka to złożony ekosystem, świat nie tylko roślin, ale także wielu gatunków owadów, małych zwierząt, które są niezbędne w środowisku, choć często ich nie doceniamy.
Zbyt częste koszenie wpływa na ilość pożywienia, jakie mają do dyspozycji. Rzadsze koszenie trawy to także jeden z elementów walki ze skutkami zmian klimatu i ciągłym podnoszeniem się średniej temperatury planety. Zbyt częste koszenie traw sprzyja powstawaniu wysp ciepła i suszy w miastach, co przy ocieplaniu klimatu nie jest korzystne tak dla ludzi, jak i zwierząt. Trawy przyczyniają się do wychwytywania tlenku węgla i pyłów z powietrza - im są wyższe, tym działanie oczyszczające jest większe. Częstsze koszenie to z kolei większa emisja spalin i hałasu, a to problemy, z którymi w centrach miast, walczymy od dawna.
Zmniejszenie intensywności koszenia to tendencja, która rozpoczęła się już w kilku miastach. Nie można go oczywiście zupełnie zaprzestać, ponieważ niekoszone trawy niszczeją i drewnieją przy podstawie. Rzadsze koszenie wpłynie jednak pozytywnie na klimat, a także bytujące w trawach zwierzęta i owady. Spowoduje to mniejszą erozję ziemi, a tym samym poprawi retencję wody - czyli ziemia zachowa niezbędną wilgoć, co wpłynie pozytywnie nie tylko na mieszkańców miasta, ale także pozwoli na zachowanie populacji owadów i zwierząt, które są nam niezbędne do utrzymania stabilności ekosystemu.
tłumaczy zmiany dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach, Mieczysław Wołosz
Kilkadziesiąt Spodków do skoszenia!
W ramach przetargu wykonawca będzie musiał wykonać usługę koszenia trawników, ale także przycinania żywopłotów i odbiór powstałych przy tym odpadów. Oferenci muszą posiadać odpowiedni sprzęt - m.in. ciągniki z kosiarką bijakową, kosy spalinowe oraz samochody do wywozu traw i odpadów.
Przetarg podzielono na 7 części, a każda z nich obejmuje inny rejon miasta. Łącznie mają one powierzchnię 3,43 mln m2, co jeśli porównamy do powierzchni użytkowej katowickiej hali Spodek, która wynosi 29 473 m2 - oznacza powierzchnię koszenia równą ponad 116 Spodkom! Warto też przypomnieć, że ponad połowa powierzchni Katowic to tereny zielone: lasy, parki, skwery i stawy.