Koszmarny wypadek na Roździeńskiego w Katowicach. "Ma złamania w okolicy klatki piersiowej, żuchwy oraz uraz głowy"
Groźny wypadek w Katowicach na alei Roździeńskiego. W poniedziałek, 31 stycznia, dachował samochód. Do wypadku doszło przed stacją paliw BP w kierunku Sosnowca.
Aktualizacja, 31.01.2022, godzina 15:40
O stanie poszkodowanego w wypadku rozmawiamy z rzecznikiem Wojewódzkiego Szpiatala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu, Tomaszem Świerkotem.
Pacjent w stanie ciężkim, poddany diagnostyce na SOR WSS nr 5, gdzie stwierdzono u niego niezagrażające życiu złamania w okolicy klatki piersiowej, żuchwy oraz uraz głowy. Pacjent jest wydolny krążeniowo, zaintubowany, przebywa obecnie w stanie śpiączki farmakologicznej. W dniu dzisiejszym zostanie przekazany na OIOM, gdzie będzie przebiegać dalsza jego hospitalizacja. informuje w rozmowie z portalem WKatowicach.eu rzecznik szpitala
Aktualizacja, 31.01, godzina 12:30
Utrudnienia na miejscu cały czas trwają. Straż pożarna sprząta po wypadku, a policja kieruje na objazdy. Stan poszkodowanego mężczyzny, który siedział za kierownicą osobowego seata jest ciężki.
Mężczyzna jest nieprzytomny i zaintubowany. Jego stan jest ciężki.
mówi portalowi WKatowicach.eu rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego numer 5 im. św. Barbary w Sosnowcu, Tomasz Świerkot
Wcześniej pisaliśmy:
Do wypadku doszło około godz. 9:00 w poniedziałek 31 stycznia. Na łuku alei Roździeńskiego dachował samochód. Występują utrudnienia w stronę Sosnowca/Mysłowic.
Jak informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Katowicach-Szopienicach, strażacy musieli dostać się do poszkodowanego przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Informacje tę potwierdza PSP w Katowicach.
Na miejscu są trzy zastępy straży pożarnej. Strażacy musieli przeciąć karoserię, żeby wydobyć jedną osobę.
mówi st. kpt. Adam Kryla, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Katowicach
Na miejscu działają służby. Jest duży korek. Policja wyznaczyła objazdy.
W wypadku brał udział 40-letni kierujący seatem. Nie było z nim świadomego kontaktu, był nieprzytomny. Mężczyzna zostanie przewieziony do szpitala przez karetkę. Aleja Roździeńskiego jest obecnie nieprzejazdna. Kierowcy stoją w korkach od ronda. Policjanci będą kierować objazdem na centrum oraz w tunel przed rondem. Prawdopodobnie przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
podkreśla podkomisarz Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach