Kwiaty zamiast śmieci! Fundacja ARKA rozdaje na Placu Kwiatowym w Katowicach paczki z nasionami
Fundacja ekologiczna ARKA zaingurowała akcję "Kwiaty zamiast śmieci" na pl. Kwiatowym w Katowicach. Rozdaje 1000 paczek z nasionami, a także książki i plakaty. Przedstawiciele fundacji zachęcają do wzięcia udziału w akcji, która polega na tym, że zbieramy śmieci w lesie, w parku, nad rzeką, przesyłam informację o tym na stronę www.kwiatyzamiastsmieci.pl, a w zamian dostajemy paczkę nasion kwiatowych przyjaznych dla pszczół.
Na Placu Kwiatowym w Katowicach wystartowała akcja "Kwiaty zamiast śmieci" fundacji ekologicznej Arka, która rozdaje mieszkańcom paczuszki z nasionami. Kwiaty można zasiać na ogródku, przed blokiem lub na balkonie. Do wyboru są różne mieszanki np. rośliny miododajne wabiące pszczoły, czy kwietna łąki.
Pomysł na akcję jest w zasadzie połączeniem naszych dwóch działań, czyli zbierania śmieci i pomocy pszczołom. Teraz połączyliśmy te działania w jedną akcją, w której w zamian za zebraną jedną reklamówkę śmeci i wpisanie jej na stronie www.kwiatyzamiastsmieci.pl, uczestnicy otrzymują paszuczkę z nasionami. Wysiewając te nosiona pomagamy dzikim pszczołom i innym zapylaczom.wyjaśnia prezes Fundacji Arka i pomysłodawca akcji, Wojciech Owczarz
Do akcji mogą zgłaszać się wszyscy. Mamy m.in. spore zainteresowanie szkół, które deklarują, że całe klasy będą zbierać śmieci w ramach wycieczki do parku, czy lasu. dodaje Krystian Biłek z fundacji ekologicznej Arka
Organizatorzy akcji zachęcają do zasadzenia nasion m.in. we własnym ogródku Wystarczy nawet mała skrzyneczka, trochę ziemi i oczywiście miododajne nasiona roślin. Niestety od wielu lat obserwujemy malejącą populację pszczół, dlatego tak ważne jest, by w naszych miastach było więcej zieleni i kwiatów.
Jest problem taki, że tych zapylaczy jest coraz mniej. Powodem jest to, że miasta się rozrastają, przez to jest mniej zieleni, stosujemy też różne opryski chemiczne, występuje smog, co powoduje, że trudniej jest żyć pszczołom i zapylaczom. To się nazywa syndrom "czystej szyby samochodowej". Każdy kto jeździł te 15-20 lat temu pewnie pamięta, że na szybie było sporo różnych owadów. Teraz widać, że jest ich coraz mniej. A zapylacze są bardzo ważne, bo tworzą bioróżnorodność. Pszczoły i zapylacze są też niezmiernie ważne we wszelkich uprawach sadowniczych, czyli zależy od nich los naszych hitów eksportowych: jabłek, wiśni, malin itd. podkreśla Wojciech Owczarz z fundacji ekologicznej Arka
Akcja organizowana jest w ramach programu ZIELONA RĘKA - największego w Polsce programu aktywnej edukacji ekologicznej, w którym bierze udział prawie 600 tysięcy uczestników.