Nieszczęśliwy wypadek w galerii "Skarbek". Winda przytrzasnęła nogę serwisanta i ruszyła w górę
Do niebezpiecznego wypadku doszło w katowickiej galerii „Skarbek”, w czwartek, 5 września. Serwisant windy został przytrzaśnięty jej drzwiami, a urządzenie ruszyło w górę. Mężczyzna doznał urazów lewej nogi i stracił przytomność. Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe. Sprawę wyjaśni prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy.
Wypadek w katowickim "Skarbku"
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w czwartek, 5 września, ok. godz. 13:00 w katowickiej galerii handlowej „Skarbek”, znajdującej się przy rynku. Dwóch mężczyzn prowadziło tam prace serwisowe windy. Jeden z nich został przytrzaśnięty drzwiami urządzenia. Winda ruszyła powodując liczne urazy.
47-letni serwisant został przytrzaśnięty drzwiami windy, a ta ruszyła w górę. Mężczyzna doznał licznych złamań lewej nogi i stracił przytomność. Towarzyszący mu drugi serwisant zawiadomił służby ratunkowe. relacjonuje w rozmowie z dziennikarzem WKATOWICACH.eu kom. Agnieszka Żyłka z katowickiej policji
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i karetka pogotowia ratunkowego. Nieprzytomny 47-latek został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu.
Jak się okazało, prawdopodobną przyczyną wypadku był fakt, że przycisk w panelu technicznym, który miał zabezpieczyć serwisantów przed tego typu zdarzeniem nie odskoczył do końca. To sprawiło, że urządzenie zareagowało na wezwanie z innego piętra i uszyło w górę, zatrzaskując nogę pracującego przy windzie mężczyzny. To jednak wstępne ustalenia. Szczegółowe okoliczności i przyczyny tego wypadku będzie wyjaśniać prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy.