Od projektu po kostium na scenie. Projekty kobiecych kostiumów na nowej wystawie czasowej w Muzeum Śląskim
Kostium rozpoczyna się na papierze. Zanim możemy podziwiać kreacje na scenie muszą stworzyć go utalentowane ręce. W Muzeum Śląskim dostępna jest nowa wystawa czasowa Kobieto, boski diable... poświęcona projektom kobiecych kostiumów scenicznych.
Od 4 lutego w Muzeum Śląskim możemy podziwiać nową wystawę czasową Kobieto, boski diable… Zobaczymy na niej różne projekty kostiumów, dzięki czemu możemy przyjrzeć się temu, jak tworzy się postać sceniczną od innej strony.
Zwykle mamy do czynienia z tym fenomenem artystycznym już w tej finalnej fazie, czyli kiedy przychodzimy do teatru i oglądamy spektakl. Oczywiście jesteśmy do pewnego stopnia nieświadomi tego procesu, który musi zaistnieć wcześniej, aby rola została zbudowana. Zwykle postrzegamy tę rolę wyłącznie od takiego punktu widzenia relacji pomiędzy aktorem a reżyserem. Nie jesteśmy świadomi tego, że gdzieś u źródeł tego procesu jest jeszcze jeden - równoległy, dotyczący tworzenia postaci na podstawie relacji: aktor-kostium-postać. powiedziała portalowi WKatowicach.eu kustosz Muzeum Śląskiego, Sylwia Ryś, która jest kuratorem wystawy
Nie każdy zastanawia się nad procesem tworzenia postaci. A jednak kostium jest jego bardzo ważną częścią. Wszystko zaczyna się papierów - tego, jak aktor będzie wyglądał i jak będzie funkcjonował na scenie.
Po zatwierdzeniu projektu przez reżysera trafia do pracowni teatralnej, gdzie zostaje przełożony na ten namacalny obiekt. Ten proces obserwujemy chociażby na wystawach, gdzie kostiumy są pokazywane, ale jest to tylko w pewnym potencjale. Gdzieś ta faza projektowania albo jest marginalizowana, albo odwrócona na dalszy plan. My tutaj odwracamy ten punkt widzenia, skupiamy się na projekcie. Ja to tak trochę przyrównuje do partytury - do takiego plastycznego zapisu tego, co kiedyś stanie się tym namacalnym obiektem, i który też nie jest finalnym efektem pracy twórców spektaklu. Bo on też dopiero połączony z całą resztą - aktorem, zamysłem inscenizacyjnym utworzy tą postać sceniczną, o której opowiada ta wystawa. opowiada Sylwia Ryś
Na wystawie możemy podziwiać około 50 projektów. Jest tu także kilka części kostiumów np. maski czy inne nakrycia głowy. Wszystkie prace na wystawie pochodzą ze zbiorów Muzeum Śląskiego. Jak podkreślała kurator są dumą i chlubą instytucji. Na wystawie znajdziemy np. kostium ze spektaklu z Teatru Śląskiego, który zaprojektowała Barbara Ptak.
Podzieliłam tę ekspozycję na kilka stanowisk, z których każde jest egzemplifikacją pewnego punktu podejścia do tworzenia scenografii poprzez historyzm, stylizację, syntezę, znakowość czy też takie, można powiedzieć, przyziemne kwestie jak ruch. wyjaśnia kuratorka
Na wystawie leci również film, który jest jej częścią. Obraz na scenie jest czymś, co widzowie dostrzegają jako pierwsze. Zanim dotrze do nas, jaki był zamysł reżysera, jaki jest tok narracji, to zwracamy uwagę na obraz.
To spektakl Stara kobieta wysiaduje. Na ekspozycji znajdują się projekty oraz kostium, który powstał na potrzeby tego spektaklu. W tym jednym punkcie widzowie mogą zobaczyć cały ten proces od projektu przez kostium do tej fazy finalnej, czyli gotowego spektaklu. Kostium z ekspozycji został wyróżniony na Praskim Quadriennale, co jest rzadkością. mówi Sylwia Ryś
Wstęp na wystawę jest płatny. Bilet na wystawy czasowe i stałe kosztuje 24 zł (normalny) lub 16 zł (ulgowy). Za bilet na same wystawy czasowe zapłacimy 14 zł (normalny) lub 9 zł (ulgowy).
Warto wybrać się do Muzeum Śląskiego we wtorki - wtedy zwiedzenie wystaw jest darmowe. Wystawa Kobieto, boski diable... będzie dostępna do 3 kwietnia 2022 roku. Jest więc jeszcze trochę czasu, żeby przejrzeć się projektom kostiumów.