Palmy na rynku w Katowicach zostaną z nami jeszcze jakiś czas [Zdjęcia]
Palmy na rynku w Katowicach stały się już symbolem wiosny i lata. Co roku ich przyjazd zwiastuje początek słonecznych dni. Z kolei wyjazd jest oznaką zbliżającej się zimy. Obecnie na katowickim rynku można jeszcze oglądać feniksy kanaryjskie. Ich wyjazd będzie zwiastować pogorszenie się warunków atmosferycznych.
Do kiedy na rynku w Katowicach będą palmy?
Na rynku w Katowicach mamy ostatnie akcenty lata. Zielone palmy wciąż stoją przy sztucznej rzece. Palmy będą musiały zostać schowane przed pierwszymi przymrozkami. Zimę spędzą w ciepłym miejscu, by znowu wiosną cieszyć oczy mieszkańców.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie palmy wyjadą (w zeszłym roku to było pod koniec października). Zimują zawsze w hali Katowickich Wodociągów przy Oczyszczalni Ścieków Panewniki. Mają tam ok. 15-20 stopni. Kiedy tam będą, to będą nawożone, podlewane, przycinane. Wrócą na wiosnę, kiedy temperatury nie będą ujemne - więc też nie można dokładnie określić terminy powrotu. informuje w imieniu Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach, Malwina Kaczor z Katowickiej Agencji Wydawniczej
Katowickie palmy są bardzo duże. Z racji swoich rozmiarów ich transport nie należy do najłatwiejszych. Mają około 5-6 metrów wysokości, a waga pojedynczej rośliny razem z donicą to kilka ton. Dlatego konieczne jest użycie dźwigu, przy pomocy którego ładunek umieszcza się na samochodzie ciężarowym, by w pozycji leżącej przewieźć go do miejsca zimowania.
Palmy transportowane są do hali Katowickich Wodociągów, zlokalizowanej na terenie Oczyszczalni Ścieków Panewniki. Tam są oczywiście podlewane, nawożone, a także odwiedzane przez pracownika Palmiarni Miejskiej w Gliwicach oraz pracowników Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach, którzy doglądają roślin i poddają je specjalnym przeglądom. Niedobór naturalnego światła podczas jesienno-zimowego sezonu wynagradzają roślinom zamontowane w hali lampy sodowe.
Skąd się wzięły palmy na rynku w Katowicach?
Katowickie palmy to cztery feniksy kanaryjskie, które mają swoje imiona. Nazywają się - Grażyna, Kasia, Stasia i Ania - od imion opiekunek, które się nimi zajmują.
W naturze takie same palmy rosną oczywiście na Wyspach Kanaryjskich, a dorosłe osobniki osiągają nawet 40 metrów wysokości. Hodowane w donicach miejskie palmy nie osiągają takich rozmiarów. Katowickie palmy mają ok. 5-6 metrów wysokości. Najstarsza palma jest największa i najbardziej rozłożysta. O palmy dbają pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach.
Przypomnijmy, że palmy trafiły do Katowic w 2016 roku z Palmiarni Miejskiej w Gliwicach, gdzie zostały wyhodowane.
Rośliny są potomkami feniksów kanaryjskich (daktylowców kanaryjskich), sprowadzonych na wystawę roślin egzotycznych do Gliwic w 1924 roku (wystawa stała się pretekstem dla powstania Palmiarni Miejskiej rok później). Z nasion tych palm pracownik palmiarni wysiał w 1956 roku rośliny, uprawiane do dzisiaj na terenie i wokół palmiarni.
Katowickie palmy mają już ponad 60 lat!
Katowickie palmy po raz pierwszy pojawiły się w okolicach sztucznej Rawy w 2016 roku. Palmy te zostały wyhodowane z nasion feniksów kanaryjskich. Sprowadzono je na wystawę roślin egzotycznych w 1924 r. do Gliwic. Palmiarnia rozpoczęła uprawę nowych palm w 1956 r. Początkowo Miasto Katowice wypożyczało palmy z Gliwic, potem jednak zdecydowało o ich zakupie, a rośliny na stałe zamieszkały w stolicy województwa śląskiego.
Choć palmy nie są typową roślinnością dla środkowej Europy, to jednak nie jest to pomysł nowy. Były obecne w Katowicach już w latach 60. XX w. Znajdowały się w okolicy dzisiejszego placu Kwiatowego oraz przy wejściu na dworzec - do dziś można znaleźć pocztówki z ich wizerunkami.