Piłkarki GKS-u Katowice wicemistrzyniami Polski! Tytuł wydarła im Pogoń Szczecin
Na niedzielę, 9 czerwca, zaplanowano ostatnie ligowe spotkanie kobiecej sekcji GKS-u Katowice w tym sezonie. Stawką wyjazdowego meczu z zawodniczkami UKS-u SMS Łódź był dla katowiczanek tytuł Mistrzyń Polski. Niestety GieKSa w Łodzi przegrała 0-1, a Pogoń Szczecin rozgromiła Rekord Bielsko-Biała 6-0. Taki obrót spraw sprawił, że katowiczanki został wicemistrzyniami kraju, a z tytułu cieszą sie piłkarki ze Szczecina.
UKS SMS Łódź - GKS Katowice
Aktualizacja, 9 czerwca:
Po pierwszych 45 minutach meczu GKS Katowice – SMS Łódź wydawało się, że wszystko sprzysięgło się przeciwko kobiecej sekcji katowickiej GieKSy. Nie dość, że piłkarki trener Karoliny Koch przegrywały w Łodzi 0-1, to na dodatek w meczu Pogoni Szczecin z Rekordem Bielsko-Biała było 2-0, co oznaczało, że to szczecinianki w tym momencie mają w rękach najważniejsze trofeum Orlen Ekstraligi Kobiet.
Gra piłkarek z Katowic nie zachwycała w pierwszej części meczu. Nie brakowało niedokładnych podań i niefortunnych interwencji katowiczanek. Po jednej z nich gospodynie meczu miały okazję podwyższyć wynik na 2-0. To za sprawą rzutu wolnego pośredniego, w bardzo bliskiej odległości od bramki Kingi Seweryn. Arbiter meczu podyktowała go po tym, jak bramkarka GKS-u zmuszona była wybijać piłkę rękoma po zagraniu kapitanki zespołu, Marleny Hajduk. Na szczęście zagrożenie udało się oddalić od katowickiej bramki.
Mimo kilku zrywów kobiecej sekcji GKS-u Katowice, piłkarkom nie udało się nadrobić strat. W przerwie trener Karolina Koch zdecydowała się na jedną zmianę. Na boisku pojawiła się Amelia Bińkowska, która zastąpiła Julię Włodarczyk.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy meczu z Bielska-Białej dotarła informacja, że Pogoń Szczecin prowadzi już 3-0 i jest coraz bliżej wygranej z miejscowym Rekordem. Kilka minut później było już 4-0. Oznaczało to, że piłkarki GieKSy muszą przynajmniej wyrównać wynik swojego meczu w Łodzi.
Gospodynie spotkania nie myślały jednak wcale ułatwiać zadania katowiczankom. Po 25 minutach gry w drugiej połowie, wynik w Łodzi pozostawał bez zmian i nie był korzystny dla GKS-u Katowice. W tej sytuacji, kolejne zmiany postanowiła przeprowadzić trener Karolina Koch. Na boisku znalazły się: Dżesika Jaszek i Karolina Bednarz, które zmieniły kolejno Nicolę Brzęczek i Anitę Turkiewicz.
Ostatnie kilkanaście minut spotkania to dominacja katowickiego GKS-u, jednak ciągle brakowało skuteczności.
Mecz Pogoń Szczecin – Rekord Bielsko-Biała zakończył się wynikiem 6-0 i to Pogoń Szczecin jest zdobywcą tegorocznego tytułu mistrzyń kraju. Piłkarki GKS-u Katowice zostały wicemistrzyniami Polski.
To kolejne wielkie osiągnięcie uKochanych. Jestem dumny z Waszej determinacji, ciężkiej pracy i niezłomnego ducha walki. Dziękuję za wspaniałe emocje i ogrom niezapomnianych chwil, których dostarczałyście na boisku. Gratulacje dla całego zespołu, sztabu szkoleniowego i wszystkich, którzy wspierają klub. Ten sukces to nasza wspólna radość! zwrócił się do kobiecej GieKSy w mediach społecznościowych prezydent Katowic, Marcin Krupa
Wcześniej informowaliśmy:
Niedzielny mecz piłkarek GKS-u Katowice, 9 czerwca, będzie dla katowiczanek uwieńczeniem tegorocznego sezonu Ekstraligi Kobiet. Jeśli losy tego spotkania potoczą się po myśli drużyny i kibiców katowickiego klubu, to będzie to doskonałe uwieńczenie – obrona tytułu Mistrzyń Polski.
Żeby podopieczne trener Karoliny Koch mogły cieszyć się z drugiego z rzędu krajowego tytułu, a tym samym ustrzelić dublet w najważniejszych krajowych rozgrywkach (są tegorocznymi zdobywczyniami Pucharu Polski), potrzebna jest im wygrana lub remis w meczu z UKS-u SMS Łódź, który rozegrają na łódzkim boisku w niedzielę, 9 czerwca. Przy wygranej lub remisie nie będzie dla nich istotny wynik meczu Pogoń Women – Rekord Bielsko-Biała. Piłkarki Pogoni ze Szczecina plasują się obecnie na drugim miejscu tabeli i przy niepowodzeniu katowiczanek mają jeszcze matematyczne szanse na tytuł Mistrzyń Polski (ze względu na lepszy bilans bramkowy).
Emocji z pewnością nie zabraknie. UKS SMS Łódź to silna drużyna, sięgająca w przeszłości niejednokrotnie po najważniejsze dla piłkarek krajowe trofea. Przed meczem z żeńską sekcją GieKSy, zawodniczki z Łodzi zajmują 4. miejsce w Ekstralidze Kobiet.
Przypomnijmy, piłkarki GKS-u Katowice nie przegrały żadnego z pięciu ostatnich spotkań – czterokrotnie triumfowały i raz remisowały. Mają też za sobą zwycięskie starcie o Puchar Polski, w którym pokonały Śląsk Wrocław 3-0. Z piłkarkami z Łodzi mierzyły się ostatnio w kwietniu i to spotkanie zakończyło się skromną wygraną 1-0 dla katowiczanek.
Jeśli kobieca sekcja GieKSy zremisuje lub wygra mecz w niedzielę, 9 czerwca, to powtórzy sukces sprzed roku. Wówczas zespół trener Karoliny Koch zapewnił sobie tytuł mistrzowski w Koninie, zwyciężając z tamtejszym Medykiem Polomarket Konin z wynikiem 3-1 dla GKS-u.
Transmisję meczu piłkarek GKS-u Katowice będzie można śledzić w telewizji TVP Sport. Początek transmisji w niedzielę, 9 czerwca, o godzinie 16:40.