Policjantka z niezwykłą pasją. Mł. asp. Marta Głowacz-Mocherek robi świetne fryzury
Od dziecka interesuje się sportem. Była sprinterką, brała udział w maratonach biegowych i w sportowych zawodach policyjnych. Pracuje w dochodzeniówce, prowadzi sprawy aresztowe i w niczym nie ustępuje swoim kolegom z pracy. Jednak mł. asp. Marta Głowacz-Mocherek posiada jeszcze jedną bardzo oryginalną i kobiecą pasję, dzięki której wypoczywa i relaksuje się po służbie... to czesanie.
Policjantka z pasją do włosów
Mł. asp. Marta Głowacz-Mocherek to policjantka, która posiada wiele fascynujących pasji. Od 12 lat pełni służbę w Policji, pracuje jako asystent w wydziale dochodzeniowo-śledczym i zawsze angażuje się w powierzone zadania z wszelką dokładnością i precyzją. Od dziecka kocha sport, dlatego ukończyła Akademię Wychowania Fizycznego. Sport został jej we krwi do chwili obecnej. Była sprinterką, brała udział w maratonach i sportowych zawodach policyjnych. Jako pracująca mama trójki dzieci, aby nie zatracić aktywności fizycznej, do pracy dojeżdża na rolkach. Codziennie pokonują trasę ponad 7 kilometrów.
Nasza policjantka posiada również inną oryginalną, kobiecą i ciekawą pasję, a jest to pasja do czesania. przekazuje Komenda Miejska Policji w Jaworznie
Mł. asp. Marta Głowacz-Mocherek to samouk. Od dziecka oprócz sportu kochała również czesać wszystkie koleżanki. Zaczęło się już w szkole podstawowej. Policjantka poprzez samokształcenie rozwinęła umiejętności na takim poziomie, że wykonuje fryzury w sposób bardzo profesjonalny. Każdą fryzurę sama wymyśla i wizualizuje, a następnie wykonuje. Dzięki temu jej koleżanki z pracy nie muszą się martwić przed uroczystością policyjną, w jaki sposób ułożyć włosy pod policyjną czapką. Pasja ta odpręża ją i uszczęśliwia. Nowe fryzury testuje na członkach swojej rodziny. Jak sama twierdzi - czesze, bo po prostu to lubi.
Policjantka jest zdania, że prawdziwe szczęście i spełnienie możemy osiągnąć tylko wtedy, kiedy posiadamy w swoim życiu pasję, która przynosi satysfakcję i poczucie spełnienia. Uważa, że warto mieć pasję dla poczucia celu i przerwania rutyny. Jest to też pewna odskocznia od ciężkiej służby, którą pełni na co dzień. Jednak jak twierdzi, jeśli swoją pracę wykonuję się również z pasją, to tak jakby nie pracowało się ani jednego dnia.