Pożar w kopalni Wieczorek w Katowicach. Załoga została wycofana
W środę, 16 listopada, nad ranem w Kopalni Węgla Kamiennego „Wieczorek II” w Katowicach doszło do pożaru endogenicznego. Jego gaszenie cały czas trwa. Przypomnijmy, że kopalnia należy do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Pożar w kopalni Wieczorek w Katowicach
Do pożaru doszło na poziomie 630 metrów w rejonie przekopu kierunkowego - tamy izolacyjnej, gdzie miał miejsce wypływ stężeń tlenku węgla.
Zaistniała sytuacja wynika z faktu, iż produkty powstałe w polu pożarowym z roku 2019 przenikają z sąsiedniej kopalni (była KWK Murcki-Staszic) poprzez warstwy górotworu otaczające korek przeciwwybuchowy. Załoga została niezwłocznie wycofana z tego rejonu bez konieczności użycia aparatów ucieczkowych i pochłaniaczy ochronnych.
czytamy na stronie SRK
O godzinie 9:40 (16 listopada) kierownik Ruchu Zakładu Górniczego rozpoczął akcję pożarową, polegającą na uszczelnieniu obrysu wyrobiska w rejonie korka przeciwwybuchowego. Wyznaczono strefę zagrożenia obejmującą wyrobiska na poziomie 630 metrów oraz drogę wentylacyjną do szybu wentylacyjnego „Giszowiec” o długości ok. 700 metrów.
Prowadzona akcja pożarowa nie wpływa na pozostałe rejony kopalni wraz z szybem „Roździeński”.
W wyniku pożaru nikomu nic się nie stało. Sprawę bada teraz Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Zobacz także
Wypadek w KWK Mysłowice-Wesoła. Zginął 40-letni górnik
Pożar mieszkania w Chorzowie obok Urzędu Miasta. Zamknięto estakadę
TYLKO U NAS: O wstrząsach w kopalniach opowiada prof. Piotr Bańka z Politechniki Śląskiej
