Prof. Myśliwiec o sytuacji na Ukrainie: Polskę czeka wielki egzamin z samorządności
"W najbliższych dniach Polskę czeka wielki egzamin z samorządności. Trzeba będzie bowiem przyjąć tych, którzy uciekają przed okrucieństwem wojny" - mówi prof. Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. Samorządy przygotowują się na przyjęcie uchodźców z Ukrainy.
W czwartek nad ranem, 24 lutego, rosyjskie siły zbrojne przekroczyły granicę Ukrainy. Ukraina została zaatakowana z ziemi i powietrza. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił stan wojenny całym kraju.
Prof. Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, podkreśla, że teraz Polskę czeka wielki egzamin z samorządności. Trzeba będzie bowiem przyjąć tych, którzy uciekają przed okrucieństwem wojny. Wiadomo już, że przy polsko-ukraińskiej granicy, a dokładnie w woj. lubelskim i w woj. podkarpackim, powstanie osiem punktów recepcyjnych dla uchodźców z Ukrainy. Samorządy przygotowują się na przyjęcie uchodźców.
Myślę, że w ciągu najbliższych kilkunastu, kilkudziesięciu godzin możemy się spodziewać pierwszej fali uchodźców z Ukrainy. Polska organizuje już punkty kontaktowe na granicy, w związku z tym należy się spodziewać, że tak wielu osób nie będzie można skumulować jedynie w województwie lubelskim czy podkarpackim. W związku z tym samorządy będą musiały solidarnie spróbować tę grupę uchodźców przyjąć, nie wyobrażam sobie, aby miało być inaczej. podkreśla prof. Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach
Jakiej pomocy powinny udzielić samorządy? Przede wszystkim to kwestia mieszkań, schronienia dla tych osób, którzy uciekają przed wojną. Najprawdopodobniej to też kwestie medyczne i te związane z wyżywieniem, czyli absolutnie podstawowe, życiowe sprawy. Proszę sobie wyobrazić traumę tych ludzi, co będą uciekać z całym swoim dobytkiem lub z tym co udało się zabrać, bez możliwości szybkiego odnalezienia się w tej sytuacji. Trzeba też pomyśleć o tym, że dzieci zostały nagle pozbawione edukacji. Wiele osób nie ma też możliwości wykonywania swojej pracy. To kolejne wyzwania dla samorządów - objęcie opieką rodziny, udzielenie pomocy i włączenie dzieci i młodzieży do systemu edukacji. dodaje prof. Małgorzata Myśliwiec
Na czym polega największe wyzwanie dla samorządów? Przede wszystkim związane jest ono z finansami. Czy samorządy podołają w kwestii przyjęcia uchodźców z Ukrainy? To większy problem, związany z finansowaniem polskich samorządów.
Dobrze wiemy, że słowo decentralizacja, a także autonomia i regionalizm nie są ulubionymi słowami w polskim dyskursie. Wiemy, że nie tylko za rządów Zjednoczonej Prawicy, ale też za czasów PO, samorządy nie były specjalnie wspierane finansowo. Mam tu na myśli kształt podziałów dochodów publicznych w Polsce, czyli fakt, że z najbardziej dochodowych podatków, takich jak VAT czy akcyza, 100% dochodu kierowane było do budżetu centralnego państwa, natomiast samorządy mogły korzystać jedynie z niedużej części podatku CIT i PIT. Ta sytuacja szczególnie się pogorszyła w trakcie pandemii, gdy wiele firm musiało ograniczyć swoją działalność lub ją zamknać, i to dobiło polskie samorządy. I teraz samorządy, które borykają się z bardzo wieloma problemami staną w obliczu konieczności wykazania się solidarnością z obywatelami Ukrainy. wyjaśnia politolożka
Mam nadzieje, że wielu obywateli Polski, szczególnie w sytuacji tak ogromnej tragedii, okaże empatię, zrozumienie i zwykłą ludzką przyzwoitość. podsumowuje prof. Myśliwiec