Strażniczka miejska z Katowic nie była obojętna. Od razu pomogła kobiecie, która upadła w autobusie
Kobieta nagle przewróciła się i dostała drgawek. Do tej sytuacji doszło w autobusie. Na szczęście jechała w nim również strażniczka miejska z Katowic, która szybko ruszyła z pomocą, rozpoznając objawy epilepsji, udzieliła poprawnie pierwszej pomocy.
Strażniczka miejska z Katowic od razu ruszyła z pomocą
Strażniczka miejska z Katowic pomogła chorej na padaczkę kobiecie. Właśnie wracała z pracy do domu, gdy zobaczyła, że kobieta upadła na podłogę. Do tej sytuacjo doszło w autobusie. Strażniczka szybko rozpoznała u kobiety objawy epilepsji i od razu udzieliła jej pierwszej pomocy.
Kobieta dostała silnego napadu drgawek. Funkcjonariuszka pozostawiła ją w pozycji zastanej na plecach, chroniła głowę i kręgosłup przed okaleczeniem, a następnie na polecenie strażniczki wezwano karetkę pogotowia. Do czasu przyjazdu zespołu medycznego monitorowała stan zdrowia chorej.
Strażnicy Miejscy podczas szkoleń z pierwszej pomocy nabywają praktyczne umiejętności postępowania w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia. Uczą się jak właściwie i skutecznie udzielać pomocy osobom poszkodowanym posiadającym różnego rodzaju obrażenia. Umiejętności te wykorzystują podczas pracy oraz poza pracą.
Na skrzynkę mailową Straży Miejskiej w Katowicach wpłynęło podziękowanie od męża kobiety, której pomocy udzieliła katowicka strażniczka.
Podziękowania dla strażniczki
„Dzień dobry,
Chciałem bardzo serdecznie podziękować Pani Strażnik Straży Miejskiej w Katowicach za profesjonalne zaopiekowanie się moją żoną podczas ataku padaczki, który miał miejsce 20.07 br. Dzięki fachowej pomocy żona przeszła atak bez żadnych obrażeń i dzisiaj może już normalnie funkcjonować. Niestety nie wiem, jak nazywa się Pani Strażnik, dlatego bardzo proszę o udostępnienie pracownikom tej wiadomości.
Z wyrazami szacunku i wdzięczności”
Pamiętajmy! W takich sytuacjach najważniejszy jest czas reakcji. Wszelkie sytuacje zagrażające życiu i zdrowiu należy zgłaszać pod ogólnopolski numer ratunkowy 112.
Jak udzielić pomocy osobie chorującej na epilepsję?
Napadom padaczkowym często, choć nie zawsze, towarzyszą gwałtowne ruchy lub drgawki. Chory może doświadczać omamów węchowych lub słuchowych.
Mogą wystąpić:
- utrata przytomności,
- nieruchome spojrzenie
- lub mimowolne powtarzające się gesty.
Podstawowe zasady pierwszej pomocy
Poniższe rady dotyczą uogólnionych napadów z drgawkami. Najważniejsza jest wiedza, że nie można zatrzymać ataku, który już się rozpoczął. Na ogół chory pada na ziemię i nie masz czasu na przytrzymanie go. Co natomiast możesz zrobić?
- Zachowaj spokój i zimną krew - nie krzycz, nie panikuj, nie płacz.
- Nie ruszaj chorego, chyba że znajduje się w niebezpiecznej pozycji, która może spowodować obrażenia, albo na środku ulicy.
- Zabezpiecz miejsce, w którym znajduje się chory. Usuń z jego zasięgu wszystko, co może spowodować obrażenia.
- Nie wkładaj niczego do ust chorego.
- Rozwiąż choremu krawat lub poluzuj kołnierz.
- Po zakończeniu napadu włóż pod głowę chorego poduszkę lub złożoną odzież i delikatnie przewróć go na bok (aby oczyścić drogi oddechowe i przyspieszyć przepływ śliny). Upewnij się, że łatwo oddycha.
- Pozwól choremu odpocząć.
Wezwij pomoc, jeśli:
- atak trwa dłużej niż 5 minut: przedłużone ataki mogą być śmiertelne,
- nowy kryzys pojawi się natychmiast po pierwszym,
- utrata przytomności utrzymuje się kilka minut po zakończeniu ataku,
- oddech lub stan świadomości nie powracają,
- osoba ma wysoką gorączkę,
- chory czuje się wyczerpany,
- kobieta jest w ciąży,
- chory ma cukrzycę,
- chory się skaleczył,
- to pierwszy atak chorego.
- Pozostań z chorym do czasu ustąpienia napadu, odzyskania świadomości lub przyjazdu karetki.
- Jeśli jesteś w stanie, postaraj się liczyć czas od rozpoczęcia napadu. To istotna informacja dla lekarza z pogotowia ratunkowego.