Symulator starości w Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach. Studenci poczują się jak seniorzy
Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być seniorem? Jak widzi i porusza się po świecie osoba, która ma około 70 lat? Trudno nie będąc w tym wieku sobie to wyobrazić. Takim doświadczeniem mogą pochwalić się za to studenci Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, którzy testują symulator starości.
Symulator starości pozwala studentom poczuć się jak senior
Spacer po korytarzu, zejście i wejście po schodach czy schylenie się po monetę — niby proste, a jednak wymagać może sporego wysiłku. Jak to jest mieć 70 lat? Sprawdzają to studenci Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, którzy testują symulator starości.
Mam kombinezon na sobie już 15 minut i jest mi ciężko. Funkcjonowanie z takim bagażem do końca życia będzie bardzo trudne. Czuję się troszkę źle, potrzebuje pomocy innych osób, moja sprawność fizyczna nie jest tak dobra jak powinna. Wszystko mi doskwiera: ból kręgosłupa, ból nóg, ból stawów. Mam na sobie dodatkowe 40 kg. Przeszkadza mi też ograniczenie słuchu i wzroku. mówiła dziennikarzom Paulina z II roku pielęgniarstwa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach
Dla mnie największym wyzwaniem było wchodzenie po schodach. Częścią zajęć było wejście i zejście z pierwszego piętra w całym tym stroju. Trzeba było stawiać stópkę za stópką, żeby się nie przewrócić. Długo to zajmuje i męczy. Inne jest czucie rąk. Mam dobrą kondycję, a zmęczyłam się wchodząc na wyższe piętro. powiedziała Justyna z II roku pielęgniarstwa
Symulator starości to specjalny kostium, który ogranicza ruchy i pogarsza widzenie. Wywołuje odczucie nagłego przypływu lat, symulując statystyczny wiek 70-letniego seniora.
Na zajęciach omawiamy teoretycznie to jak z wiekiem zmienia się ciało człowieka. Spróbowanie tego to zupełnie coś innego np. wiemy, że wzrok się pogarsza, ale założenie gogli i zobaczenie jak zwęża się pole widzenia daje dużo do myślenia. Myślę, że studentki i studenci pielęgniarstwa po takich zajęciach będą dużo bardziej wyrozumiali do drugiego człowieka, będą mieć większe serce. twierdzi Justyna, studentka ŚUM
Jak działa symulator starości?
Specjalny strój zakłada się w kilka minut. Przydaje się do tego pomoc drugiej osoby. Co ważne, nigdy nie można pozostawić takiej osoby, która ma założony symulator starości bez bliskości innej osoby.
Symulator starości może być jednoczęściowy bądź wieloczęściowy. My zdecydowaliśmy się na symulator wieloczęściowy, dlatego, że pozwala nam całościowo symulować wszystkie elementy związane z procesem starzenia się, bądź tylko te, które w danym momencie chcemy zastosować. Składa się z poszczególnych części, które umożliwiają wpływ na funkcjonowanie np. narządu wzroku, czyli są to okulary lub gogle, które ograniczają widzenie, jak i jego ostrość. Są także do założenia specjalne ograniczenia ruchomości, stawów łokciowych i kolanowych. Są też obciążniki, które powodują zdecydowanie trudniejsze funkcjonowanie i poruszanie się. Mamy także słuchawki, które wytłumiają słuch. Osoba bardzo często nas nie słyszy. Chyba najbardziej spektakularnym elementem jest nałożenie tej kamizelki, która powoduje, że ta osoba przyjmuje pewną wymuszoną pozycję ciała. Jest to pozycja bardziej przygarbiona, pochylona do przodu lub pochylona do tyłu, która ogranicza zdecydowanie najprostsze czynności do wykonania. powiedziała kierownik Katedry Pielęgniarstwa-Zakładu Gerontologii i Pielęgniarstwa Geriatrycznego Wydziału Nauk o Zdrowiu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, dr hab. Agnieszka Młynarska
Specjalny kombinezon będzie wykorzystywany m.in. na zajęciach z pielęgniarstwa geriatrycznego na kierunku pielęgniarstwo czy na zajęciach organizowanych w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku, na których mogą przebywać członkowie rodzin słuchaczy-seniorów.
Myślę, że zastosowanie symulacji medycznej w bardzo dużym stopniu rozwija naszych studentów, ale też wymaga od nas, nauczycieli, dostosowania odpowiednio zajęć. Możliwość doświadczenia zmian oraz ograniczeń, które są związane z procesem starzenia, wpływają bardzo efektywnie na proces kształcenia i uczenia nowych umiejętności. Stąd pomysł, żeby na zajęciach zastosować symulator starzenia się. Nawet te najprostsze czynności stają się nowe i stają się zdecydowanie trudniejsze. opowiadała dr hab. Agnieszka Młynarska
Studentki i studenci doceniają wynalazek. Pozwala im na zobaczenie nowej perspektywy i inne spojrzenie na starszych ludzi wokół nich.
Myślę, że jeśli byłaby taka możliwość, aby każdy założył taki kombinezon, to byłby to dobry pomysł. Na swojej drodze napotykamy codziennie starszych ludzi: w sklepie, aptece, na drodze, i na przykład po prostu coś im się rozsypie. Naprawdę mają trudno, żeby to pozbierać. Młode osoby zrobią to w 3 sekundy i pójdą dalej. Starsi ludzie stoją, męczą się, nie potrafią nawet kucnąć, żeby pozbierać te monety. Nie mają też takiego czucia w rękach. Można się wtedy zastanowić, czy gdy zobaczymy taką sytuację to, czy nie powinniśmy zwolnić i pomóc. mówiła studentka Justyna
Sprzęt zakupiono w ramach dotacji otrzymanej z Urzędu Miasta w Katowicach.