TYLKO U NAS: Chlorki zabiły ryby w stawie Bolina. Dotarliśmy do wyników z laboratorium
Medialny szum zniknął tak szybko, jak szybko odłowiono i zutylizowano tony śniętych ryb ze stawu Bolina w Katowicach. Poszliśmy o krok dalej i zapytaliśmy o wyniki badań przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach. Wynika z nich, że zanieczyszczenie stawu miało pochodzenie przemysłowe, a jedna z norm była przekroczona ponad dziesięciokrotnie.
Nierozwiązana sprawa
Na temat jesiennego zanieczyszczenia stawu Bolina zwrócił uwagę jeden z czytelników portalu WKatowicach.eu. Mimo że zainteresowanie mediów było spore, to kiedy sprawa wyszła na jaw szybko zmalało. Postanowiliśmy więc wrócić do sprawy z przełomu października i listopada ubiegłego roku.
Jesienią zauważono, że w stawie Bolina w Janowie pojawiły się duże ilości dryfujących zdechłych ryb. Na miejsce zadysponowano katowicką straż pożarną. Strażacy wyposażeni w rękawy sorpcyjne, mające za zadanie nie dopuścić do rozprzestrzeniania się substancji, przez dwa dni z rzędu prowadzili działania na powierzchni stawu. Pobrali też próbki do badania, ale ich urządzenie nie wykazało substancji, którą została zanieczyszczona woda w stawie.
Do działania przystąpił Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Jak wówczas informowano, inspektorzy pobrali do badań próbki wody i przekazali je do Centralnego Laboratorium GIOŚ. Przeprowadzono też oględziny terenu, ale nie dały one możliwości stwierdzenia, kto lub co może być potencjalnym sprawcą tego zanieczyszczenia.
Na wyniki badań trzeba było czekać dłużej, niż początkowo zakładano.
Chlorki zabiły ryby w stawie Bolina
Wyniki przeprowadzonych badań laboratoryjnych wykazały, że zanieczyszczenie miało charakter przemysłowy, a zbadane parametry: wskaźnik ChZTCr, chlorki i nikiel znacznie przekraczały dopuszczalne normy nie tylko dla wody, ale i dla ścieków odprowadzanych do wód lub do ziemi. informuje nas Naczelnik Wydziału Administracyjno-Organizacyjnego WIOŚ w Katowicach, Małgorzata Zielonka
Wśród zbadanych parametrów najwyżej ponad normą okazało się być stężenie chlorków (11 000 mg/l w badanej próbie przy maksymalnej wartości 1 000 mg/l). Wpłynęło to na zdecydowanie zbyt duże zasolenie wody w stawie Bolina.
Ten, jak i pozostałe parametry wykraczające ponad normy, wskazują, że skażenie jest wynikiem działalności przemysłowej.
Postępowanie wyjaśniające niestety nie wykazało sprawcy zanieczyszczenia. Jednak niezależnie od tego, ze względu na to że analizy wykazały podwyższoną zawartość chlorków w badanej wodzie, przeprowadzona została kontrola interwencyjna w KWK „Staszic Wujek”. mówi portalowi WKatowicach.eu Małgorzata Zielonka z WIOŚ w Katowicach
Zakład nie przyznał się do spowodowania zdarzenia. Pomiędzy 19 listopada a 20 grudnia 2021 r. inspektorzy trzykrotnie prowadzili szczegółowe, interwencyjne oględziny terenu. Nie stwierdzili wówczas wprowadzania wód dołowych z kopalni do stawu Bolina.
Nadal nie wiadomo więc czyje działanie mogło się przyczynić do zanieczyszczenia wody w stawie Bolina. Wiadomo, że parametry przekraczające normy są charakterystyczne dla zanieczyszczenia pochodzenia przemysłowego.
To nie pierwszy raz, kiedy wody stawu Bolina zostały zanieczyszczone. Podobne przypadki miały już miejsce w 2004 i 2011 roku. Wtedy także stężenie chlorków spowodowało wyginięcie tysięcy ryb w stawie.
Kompleks dwóch stawów Bolina powstał w związku z działalnością górniczą pobliskiej Kopalni Wieczorek. Z inicjatywy tej właśnie kopalni stawy zostały później włączone w ośrodek rekreacyjny i służyły do kajakowania. Ośrodek uległ degradacji w wyniku szkód górniczych. Rekultywacja okolic stawów i potoku Bolina nastąpiła w latach 90. Od roku 2012 na zrekultywowanych terenach istnieje Park Bolina.