Wandal skazany wyrokiem prawomocnym! Zniszczył kamienicę przy Moniuszki 6
Choć miał być to niewinny żart, to teraz nie jest mu do śmiechu. Wandal, który pomalował miejską kamienicę przy ul. Moniuszki 6 w Katowicach został prawomocnie skazany. I to dwukrotnie.
Zniszczona kamienica na Moniuszki. KZGM nie odpuścił
Do zdewastowania kamienicy doszło w kwietniu 2021 roku. Wtedy mężczyzna został złapany przez policję na gorącym uczynku i miał zapłacić za swój wybryk (500 złotych grzywny). KZGM naprawił elewację budynku, ale to nie powstrzymało mężczyzny, ponieważ wrócił i pomalował ją ponownie. Druga sytuacja stała się dowodem w sprawie sądowej.
Sąd wydał wyrok skazujący w styczniu 2022 roku dotyczący kary ograniczenia wolności zobowiązującej do wykonania pracy na cele społeczne, który w lutym stał się wyrokiem prawomocnym. Mężczyzna ma wykonać 40 godzin prac społecznych i zapłacić blisko 4 tysiące złotych (1500 zł nawiązki na rzecz Miasta Katowice, 100 zł kosztów postępowania i 2111 zł za usunięcie malunków).
W przypadku braku zapłaty, KZGM Katowice pozwie na drodze cywilnej sprawcę, co będzie oznaczało dalsze koszty po jego stronie, wynikające z m.in. zastępstwa procesowego pokrzywdzonego przez radcę prawnego. W przypadku dalszego uchylania się od zapłaty, sprawa zostanie skierowana do komornika celem wyegzekwowania należnych Miastu Katowice pieniędzy, co znowu przysporzy kosztów po stronie pozwanego. Obiecujemy, że każda złapana na dewastacji osoba będzie przez nas bezwzględnie ścigana, a każdy taki przypadek jest zgłaszany policji.
mówi w imieniu KZGM Dawid Kwiecień z Katowickiej Agencji Wydawniczej
Katowice walczą z pseudograficiarzami
Zarządcy i właściciele budynków, w niekończącej się walce z wandalami, pracują nie tylko nad swoją cierpliwością, ale także kreatywnością. Stąd też od prawie 10 lat nie pokrywają farbą jedynie niechcianego obrazu czy napisu, ale ścianę na całej szerokości i wysokości do 2-2,5 metra. To pozwala zachować większą estetykę wykończenia i uniknąć obecności różnych odcieni na ścianie. Pozostaje jednak kwestia kosztów — zarówno materiału, jak i robocizny.
W przypadku takich zarządców jak KZGM, oddelegowywany jest do tego pracownik zatrudniony w zakładzie, więc i tak pobiera on wynagrodzenie. Jednak z drugiej strony mógłby w tym czasie zajmować się innymi pracami, niewymuszonymi aktami wandalizmu.
dodaje Kwiecień
Choć malunek na zwykłym, otynkowanym bloku jest kosztownym problemem, to jednak nie największym. Gorzej, gdy „artysta” postanowi ozdobić ceglaną kamienicę. By nie pozbawiać jej architektonicznej charakterystyki, ścianę należy doczyścić przy zastosowaniu dedykowanej technologii i takich urządzeń, jak m.in. karcher.
Wtedy KZGM nie jest w stanie już zrobić tego samodzielnie i do prac kierowana jest zewnętrzna firma, co powoduje konieczność poniesienia znacznie wyższych kosztów z budżetu, który mógłby zostać przeznaczony na przykład na odświeżenie kolejnych klatek schodowych.
Obecnie na liście ceglanych elewacji wymagających do odświeżenia znajduje się kilkanaście takich obiektów.
Niestety z aktami wandalizmu i niszczenia elewacji mamy do czynienia cały czas. Zazwyczaj są to pojedyncze malunki, wulgarne napisy czy też graffiti odwołujące się do klubów sportowych, ale zdarzają się także zorganizowane akcje, kiedy podczas jednej nocy oszpeconych zostaje wiele obiektów. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia na początku tego roku. Wtedy to, przy użyciu szablonów, wandale zniszczyli elewacje około 100 budynków w Szopienicach.
przypomina Dawid Kwiecień z KAW