Wandale pozostają bezkarni. Policja dalej szuka sprawców zniszczenia fortepianu ze Stawowej
Minęły już 3 tygodnie odkąd nieustaleni dotąd sprawcy dokonali dewastacji plenerowego fortepianu w centrum Katowic. Choć policja opublikowała nagrania z wizerunkiem wandali, nadal nie ustalono, kto jest odpowiedzialny za zniszczenia wycenione na 6 tysięcy złotych.
W sylwestrową noc trzech sprawców zniszczyło całoroczny fortepian, który ledwie kilka dni wcześniej stanął na ulicy Stawowej w Katowicach. Policja kilka dni po tym zdarzeniu opublikowała nagranie z monitoringu z tego miejsca. Na nic się to jednak nie zdało, bo do tej pory nie udało się ustalić sprawców.
Cały czas staramy się ustalić sprawców tego czynu, jednak do tej pory się to nie udało. Po publikacji nagrań z monitoringu było wprawdzie kilka sygnałów, jednak po weryfikacji okazały się one nietrafione. mówi portalowi WKatowicach.eu rzecznik katowickiej policji, podkomisarz Agnieszka Żyłka
Fortepian przy ulicy Stawowej, to jeden z dwóch takich instrumentów, zainstalowanych pod koniec ubiegłego roku w centrum miasta przez instytucję kultury Katowice Miasto Ogrodów. Drugi znajduje się na katowickim rynku. Wandale również nieznacznie zniszczyli i ten fortepian. Na szczęście, jego usterkę udało się szybko naprawić. Fortepian ze Stawowej musiał natomiast tymczasowo zniknąć z przeznaczonej mu lokalizacji. Został poddany naprawom, których koszt wyceniono na 6 tysięcy złotych.
Policjanci apelują, by reagować na wszelkie przejawy wandalizmu. Świadkowie zniszczenia mienia powinni od razu o takim fakcie informować policję. Być może gdyby w sylwestrową noc ktoś zgłosił zdarzenie z ulicy Stawowej, to sprawców udałoby się ustalić znacznie szybciej, lub nawet - zważając na sąsiedztwo komisariatu policji - złapać wandali na gorącym uczynku.