Wybuch gazu w kamienicy w Katowicach. Udało się znaleźć kota! Nadal poszukiwany jest jeden kot i pies
W kamienicy przy ulicy Bednorza w Katowicach podczas wybuchu gazu, do którego doszło 27 stycznia, nie znajdowali się tylko ludzie. Były tam także zwierzęta. Wiele osób bardzo poruszyło zdjęcie strażaka, który wyciągnął z gruzów pieska. W budynku miały znajdować się jeszcze dwa koty i jeden piesek. Udało się znaleźć jednego z poszukiwanych kotów.
Wybuch gazu w kamienicy w Katowicach. Nadal poszukiwane są zwierzęta
Tragedia, która wydarzyła się w piątek, 27 stycznia, w Katowicach przy ulicy Bednorza 20 zostanie z nami na długo. W wyniku wybuchu ok. godz. 8:30 runęła kamienica - był to budynek plebanii ewangelicko-augsburskiej. Wewnątrz miało znajdować się 9 osób. 7 udało się wydostać szybko po wybuchu. Dwie kobiety zginęły. Ich ciała wydobyto spod gruzów. O 16:45 straż pożarna opanowała sytuację, działania zakończono o godz. 21:18.
W budynku znajdowały się też zwierzęta - dwa koty i dwa psy. Jeden z kotów jest biało-czarny wabi się Miluś, a szary to Szarotka. Koty w momencie wybuchu były w mieszkaniu. Dowiedzieliśmy się, że jednego z kotów udało się odnaleźć - był w szafie pod gruzami. Żyje. Informacje o znalezieniu kotka potwierdziła Parafia Ewangelicko-Augsburska w Szopienicach, która zamieściła zdjęcie kota złapanego w kontenerku. Odnaleziony kotek to czarno-biały Miluś.
Nadal poszukiwany jest drugi z kotów. W internecie pojawiły się informacje, że podobny kot widziany był przy samochodach w miejscu katastrofy. Nie dało się go jednak złapać. Może ukrywać się w piwnicach. Warto się rozejrzeć. Koty posiadały obroże z numerami telefonów (telefony nie odpowiedzą, bo zostały zniszczone w wybuchu) oraz były zachipowane.
Jednego pieska udało się uratować w trakcie akcji ratunkowej. To Maks. Trafił do kliniki weterynaryjnej Brynów, w której otrzymał pomoc. Powoli wraca do zdrowia. Nadal poszukiwany jest drugi piesek w typie yorka o imieniu Smerfik.