Ze słodkości czyni cuda. Sylwia Grodzka-Haba otwiera Panią Foremkę w Katowicach [Zdjęcia]

Pani Foremka otwiera się w Katowicach

Być może część z was kojarzy program kulinarny Czy to ciasto? Właśnie takie pytanie często można zadać sobie, patrząc na pyszne desery, które są przygotowane przez Sylwię Grodzką-Haba, czyli Panią Foremkę. To półfinalistka programu Bake-Off. Ale ciacho! Od kilku lat prowadzi swój lokal w Mysłowicach przy ulicy Grunwaldzkiej, a już wkrótce otworzy drugi w Śródmieściu Katowic.

Do decyzji o otwarciu Pani Foremki w Katowicach dojrzewałam bardzo długo (myślę, że były to ponad dwa lata)… Dlaczego teraz nadszedł ten moment? Myślę, że był to dość skomplikowany proces. Moja decyzja jest wypadkową tego jak ja czuję się sama ze sobą i jak jestem pewna siły swojego produktu. Tego, że moje monoporcje są na tyle wyjątkowe, że próżno szukać podobnych nie tylko na Śląsku, ale myślę, że w całej Polsce. Drugim decydującym czynnikiem jest na pewno atmosfera, która teraz panuje w naszym foremkowym zespole i to jak ogromne wsparcie czuję z jego strony. Trzecim istotnym elementem jest moje przekonanie, że jeżeli teraz nie zrobię tego kroku na przód to z każdym rokiem ten krok będzie mi coraz ciężej postawić. Mam wrażenie, że z wiekiem takie decyzje podejmuje się trudniej. powiedziała w rozmowie z portalem WKATOWICACH.eu, Sylwia Grodzka-Haba

Mam też poczucie, że w Mysłowicach osiągnęłam już wszystko i bardzo dużo udowodniłam sobie i innym. Czuję, że moje monodesery potrzebują większej, szerszej publiczności. Bardzo chcę wypuścić je w świat. A jako, że największym miastem tuż obok Mysłowic są Katowice, a odległość między nimi pozwala mi na 100% kontroli nad jakością oraz poziomem obsługi gości to jest to dla mnie naturalny wybór. dodaje

Pod koniec października właścicielka odbierze klucze do lokalu, który znajdzie się przy ulicy Warszawskiej 15.

Myślę, że remont nie potrwa długo i jeżeli wszystko się uda to mam nadzieję zaprosić moich cudownych gości do katowickiej Pani Foremki z końcem roku lub z początkiem 2024. Nie nakładam sobie jakiegoś ogromnego ciśnienia na konkretną datę ponieważ cały czas mam Foremkę tutaj, w Mysłowicach. Chcę o nią należycie dbać, nie chcę aby „odczuła” jakikolwiek uszczerbek z uwagi na otwarcie drugiego lokalu. Końcówka roku, a w szczególności czas Świąt Bożego Narodzenia, byłby wymarzonym czasem na otwarcie. mówi nam Pani Foremka

Pani Foremka w Katowicach będzie różniła się od lokalu, który znają mieszkańcy Mysłowic.

Z uwagi na moje dość częste podróże po topowych cukierniczych miejscach w Europie, zdecydowałam się postawić na nieco inny koncept niż ten, do którego jesteśmy (może w większości) przyzwyczajeni. Z założenia katowicka Pani Foremka będzie koncentrowała się na sprzedaży monoporcji na wynos. Oczywiście, będzie kilka miejsc siedzących, gdzie goście będą mogli odpocząć w oczekiwaniu na swoją kolej. Niemniej jednak chciałbym odejść tutaj od takiego typowego modelu kawiarni i wszystkiego, co się z nim łączy, a skupić się w pełni na monodeserach. Daję sobie też przestrzeń na czekolady, pralinki czy makaroniki. Ten asortyment będzie zatem tak samo wąski jak jest w Mysłowicach. W moim przekonaniu tylko takie podejście gwarantuje mi możliwość utrzymania najwyższej jakości. podkreśla cukiernicza artystka

Jej pyszne monodesery są jak dzieła sztuki. Wyglądają tak pięknie i są tak pomysłowe, że czasem trudno je odróżnić od przedmiotów lub ozdób. Czasem aż żal je zjeść. Tworzenie takich deserów jest wymagające.

Monoporcje, które wykonuję są bardzo skomplikowanymi deserami. Designy, które tworzę są bardzo wymagające z punktu widzenia zarówno pracy w nie włożonych, jak i czasu, którego wymagają. Chcąc utrzymać te wszystkie elementy w ryzach muszę skupić swoją uwagę na jednym, wybranym produkcie i tak zamierzam zrobić. Nawet teraz, w Mysłowicach, kawa czy inne napoje są jedynie dodatkiem. Pierwsze skrzypce w sercach i na talerzach naszych gości grają monoporcje i tak po prostu zostanie. opowiada Sylwia Grodzka-Haba

Sylwia Grodzka-Haba nie może się doczekać prac nad nowym lokalem oraz jego otwarcia. Ma w sobie wiele emocji.

Mam w sobie mnóstwo emocji - od euforii po lekki niepokój. Myślę, że to całkiem naturalne i chyba wszystko ze mną w porządku, jeśli trochę boję się otwarcia kolejnego „biznesu”. Ostatnie lata dobitnie pokazały nam, że niewielu rzeczy możemy być pewni… Głęboko wierzę, że wszystko pójdzie tak, jak ma pójść. Pani Foremka jest już synonimem najwyższej jakości. I tak będzie zawsze. Nigdy nie była też dla mnie czystym biznesem. I tak też zawsze będzie. 6 lat temu podzieliłam moje serce między męża, syna i własną cukiernię. Tylko dbając o każdą część tego serca, z taką samą miłością, troską i starannością, będę mogła żyć długo i szczęśliwie. I tego się trzymam! powiedziała nam właścicielka

Zobaczcie, jak wyglądają monodesery tworzone przez Panią Foremkę:

39 zdjęć

Pani Foremka i jej desery

39 zdjęć