Zima w Katowicach. Na drogi ruszyły pługopiaskarki [Wideo]
Chociaż niż Birgit nadciągający z południa Europy stosunkowo łagodnie traktuje centralną część naszego regionu, to i tak opady śniegu mocno utrudniły podróże kierowcom w niedzielny poranek. Na drogach zrobiło się biało i ślisko.
Brigit sypnęła śniegiem w Katowicach
Do Polski dotarł w niedzielę, 11 grudnia, niż Brigit. Przyniósł ze sobą zimową aurę wraz z intensywnymi opadami śniegu. Najgrubszą warstwę białego puchu, po przebudzeniu zobaczyli mieszkańcy południowo-wschodniej części kraju. Na Śląsku i w Zagłębiu również zrobiło się biało, ale naszemu regionowi daleko do zimowego kataklizmu.
Niemniej jednak szczególną ostrożność muszą zachowywać kierowcy. Biało zrobiło się nie tylko na mniejszych miejskich drogach, ale także na głównych arteriach aglomeracji. Praca drogowców na niewiele się zdaje, kiedy śnieg nie przestaje sypać. Sprawdzają się prognozy mówiące o tym, że prószyć ma przez całą niedzielę.
Kolejne dni przyniosą nam nieco większe spadki temperatury, nie będą to syberyjskie mrozy, jak niektórzy straszą, ale jest możliwy mróz nawet dwucyfrowy, czyli kilkanaście stopni poniżej 0 w czasie rozpogodzeń. O tym szczegółowo będę jeszcze informować. podkreśla w rozmowie z naszą dziennikarką popularny na Śląsku meteorolog, Damian Dąbrowski
Na drogach trzeba bardzo uważać
W niedzielny poranek zimowe warunki przyczyniły się już do kilku niegroźnych kolizji w województwie. Wieści o nich docierały do nas między innymi z S86 między Katowicami i Sosnowcem, a także z DTŚ. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, a niskie natężenie ruchu pozwala uniknąć uciążliwych korków.
Nie ma innego sposobu na bezpieczną podróż jak tylko zachowanie ostrożności i zdjęcie nogi z gazu. Bez wątpienia to także najwyższa pora, by zmienić opony na zimowe. Katowickie służby drogowe zapewniają, że robią co w ich mocy, aby w mieście było jak najbezpieczniej.
Towarzyszyliśmy dziś drogowcom z MPGK w akcji ZIMA.