Zupełnie nowy klub muzyczny w Katowicach? Piąty Dom ma być miejscem, jakiego Katowice jeszcze nie mają
Katowice mogą zyskać nową scenę dla artystów oraz doskonałe miejsce do spędzania wolnego czasu. Piąty Dom, miejsce dla oddolnej kultury, to przestrzeń przy katowickim Placu Wolności, w której odbyło się już kilka wydarzeń, jednak jego właściciele chcieliby ożywić ją na stałe. Trwa internetowa zbiórka pieniędzy na ten cel.
Piąty Dom - nowe miejsce na kulturalnej i muzycznej mapie Katowic
Klub muzyczny Piąty Dom w Katowicach zlokalizowany jest przy ulicy Matejki 2 w Katowicach, tuż przy Placu Wolności. To miejsce, które było świadkiem już wielu wydarzeń i koncertów. Jak dotąd jego drzwi były jednak otwierane jedynie raz na jakiś czas. Właścicielom klubu bardzo zależy, by to miejsce na stałe wpisało się na mapę katowickich klubów.
Zorganizowaliśmy już w tej przestrzeni kilka wydarzeń, wciąż nie możemy jednak otworzyć tego miejsca na stałe. Czas oczekiwania na procedury urzędnicze i potężne koszty rozciągają nasze przedsięwzięcie w czasie. Potrzebujemy konsultacji konstruktora, która jest potrzebna do formalnej zmiany sposobu użytkowania tego lokalu. mówi w rozmowie z nami właściciel Piątego Domu, Michał Maślak
Jak zdradza nam właściciel Piątego Domu, to ma być miejsce, które definiować będzie lokalność - scena ma być oddawana w ręce lokalnych wykonawców, niezależnie od wykonywanego przez nich muzycznego gatunku. To ma być miejsce spotkań, koncertów, ale także prelekcji i wykładów mających przybliżyć istotę granej tu muzyki.
Chcemy, by ludzie mogli usłyszeć tu o historii, pochodzeniu i znaczeniu muzyki z różnych nisz. mówi nam Michał
Nie zamykamy się na żadne muzyczne gatunki. Najbardziej zależy nam, żeby grali tu ludzie z okolicy. Sam kiedyś byłem związany z muzyką i grywałem w różnych miejscach. W Katowicach czuję się jak w domu, mimo że się tu nie urodziłem. mówi nam Michał
To ma być nie tylko klub muzyczny, ale i swego rodzaju ośrodek kulturalny. Miejsce to w pełni funkcjonuje również jako workspace, zapewniając doskonałe warunki do wykonywania swojej pracy poza domem. Aranżacja przestrzeni ma sprzyjać nie tylko organizowaniu koncertów, ale dawać wiele innych możliwości.
Będzie tu bar, będziemy robić koktajle i mocktajle, serwować wyjątkowe piwo browaru Dziedzice. Chcemy też, by była tu kuchnia, na którą mamy już pomysł - chcemy robić dania jednogarnkowe, w multicookerach, które pozwolą nam przygotowywać pyszne dania w przystępnych cenach i zachowywać ich świeżość i smak na dłużej. Bliskie są nam klimaty orientalne, ale z pewnością nie zabraknie też bardziej lokalnej kuchni. zapowiada w rozmowie z naszym dziennikarzem Michał z Piątego Domu
By te wszystkie plany mogły się ziścić, potrzebna jest spora kwota pieniędzy, by można było zapłacić bieżące rachunki i pokryć koszty ekspertyz budynku. Właściciele Piątego Domu postanowili więc zwrócić się o pomoc do swoich przyszłych gości.
Trwa internetowa zbiórka pieniędzy na te cele. Jesteśmy teraz w trudnej sytuacji, w której lokal nie przynosi jeszcze zysków, a oprócz stojących przed nami wyzwań związanych z koniecznymi pracami remontowymi, mamy już pracowników, którym musimy wypłacać pensje. relacjonuje w rozmowie z nami Michał
Internetową zbiórkę pieniędzy na powstanie tu pełnoprawnego, funkcjonującego codziennie klubu, można wesprzeć, klikając TUTAJ. Właściciele liczą, że najbliższe miesiące przyniosą rozwiązania formalne i umożliwią zaplanowaną na to miejsce działalność.
Dlaczego Piąty Dom? To termin pochodzący z ezoteryki. Jak wskazują właściciele klubu, chodzi m.in. o miejsce samorealizacji, zabawy, czy ekspresji twórczej. Ta symbolika w punkt pasuje do zaplanowanej przy ulicy Matejki 2 w Katowicach działalności.