Związkowcy po spotkaniu z premierem Morawieckim w Katowicach: Wiemy, że niewiele wiemy
Spotkanie się odbyło. Dalej wiemy, że niewiele wiemy - powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz po spotkaniu przedstawicieli górniczych związków zawodowych z premierem Mateuszem Morawieckim. Odbyło się ono w poniedziałek, 25 lipca, w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Związkowcy wskazują, że deklaracje rządzących dotyczące przyszłości górnictwa wzajemnie się wykluczają.
Jeżeli jest deklaracja, bo ona dzisiaj padła, że będziemy w końcu notyfikować umowę społeczną, a zarazem wszyscy mówią o tym, że będziemy zwiększać wydobycie, to coś tu nie gra, bo umowa społeczna, generalnie rzecz biorąc, zakłada zmniejszenie wydobycia, odchodzenie od węgla.
powiedział Dominik Kolorz
Bogusław Hutek, szef górniczej „Solidarności” zaznaczył, że treść umowy społecznej w wersji przyjętej wiosną 2021 roku, czyli tej, która trafiła do notyfikacji, przewiduje, że w przyszłym roku PGG wydobędzie aż o 1 mln ton mniej węgla. Strona związkowa obawia się, że celem rządzących jest wykorzystanie górników do krótkotrwałego zwiększenia wydobycia węgla w najbliższych kilku latach, a następnie szybki powrót do polityki likwidacji górnictwa węgla kamiennego na rzecz gazu.
Spotkanie było dosyć ostre, męskie, ale myślę, że to nie może być ostatnie spotkanie.
ocenił Dominik Kolorz, dodając, iż ma wrażenie, że w rządzie panuje „duży chaos kompetencyjny”
W spotkaniu w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach obok premiera Morawieckiego uczestniczyli też wiceminister finansów Artur Soboń, który kilkanaście miesięcy temu jako wiceminister aktywów państwowych negocjował umowę społeczną z reprezentantami związków zawodowych, a także były minister energii Krzysztof Tchórzewski w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. Tchórzewski jest wymieniany ostatnio jako potencjalny kandydat na członka rządu odpowiedzialnego za funkcjonowanie sektora paliwowo-energetycznego.
Obecność na spotkaniu Krzysztofa Tchórzewskiego to jest jakieś światełko nadziei, że może będzie lepiej, bo za ministra Tchórzewskiego akurat dobrze funkcjonował cały sektor paliwowo-energetyczny, ale to jest pytanie, czy pan minister Tchórzewski pojawi się w rządzie, jakie będzie miał kompetencje. Tego nie wiemy, a wewnętrzne tarcia w obozie władzy przerastają wszystkich nas też
skomentował Kolorz