Żywa Biblioteka w Bogucicach. Dziesiątki intymnych rozmów bez tematów tabu, w atmosferze tolerancji i zrozumienia
W bogucickiej bibliotece można wypożyczyć „Żywe książki”. 25 kwietnia w Miejskim Domu Kultury Bogucice-Zawodzie w Katowicach odbyła się ósma edycja „Żywej Biblioteki”. Wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Nasze Osiedle Ścigały ma przeciwdziałać dyskryminacji i wykluczeniom społecznym.
Bogaty katalog "Żywej Biblioteki"
Mama adopcyjna, czarnoskóry mężczyzna, niewidoma kobieta - to tylko niektóre z „Żywych Książek”, które można wypożyczyć w „Żywej Bibliotece”, która 25 kwietnia, już po raz ósmy zagościła w MDK Bogucice-Zawodzie w Katowicach. W czasie wydarzenia można porozmawiać z osobami, którym nie jest obca dyskryminacja i społeczne wykluczenie.
Wszystko funkcjonuje jak w normalnej bibliotece - jest wypożyczalnia, „półka z książkami”, a więc osobne pomieszczenie, w którym „Żywe Książki” odpoczywają i czytelnia, w której można zapoznać się z „Żywą Książką”. Tu chcemy uniknąć wybierania po okładce, patrzenia na walory zewnętrzne, więc przed rozmową czytelnik nie widzi „Żywej Książki”. mówi portalowi WKatowicach.eu koordynatorka „Żywej Biblioteki” na województwo śląskie i opolskie, Janina Piwowarczyk
Myślę, że każdy przynajmniej raz w życiu powinien taką bibliotekę odwiedzić, a szczególnie adepci psychologii, czy przyszli pracownicy socjalni, żeby nie opierać się w swojej pracy wyłącznie na teorii. dodaje Janina Piwowarczyk
Projekt cieszy się coraz większym zainteresowaniem. „Żywe Książki” same zgłaszają się do koordynatorów wydarzenia. Niektóre „Żywe Biblioteki” mają bowiem stały katalog, jednak w Bogucicach organizatorzy starają się o to, by co roku zapewnić czytelnikom różnorodność osób i tematów. W czasie tegorocznej akcji można było wypożyczyć 17 Żywych Książek. Każdy „czytelnik” ma 30 minut na prywatną rozmowę z wybraną „Żywą Książką” w atmosferze szacunku i zrozumienia.
Sama stałam się „Żywą Książką” kilka lat temu, nieco przez przypadek. Jako „czytelniczka” w oczekiwaniu na swoją „Żywą książkę” rozmawiałam z koordynatorami akcji. Kiedy powiedziałam, że jestem mamą adopcyjną, organizatorzy zapytali, czy sama nie chciałabym być „Żywą Książką”. Kiedy się zgodziłam, odręcznie dopisali do katalogu „mama adopcyjna”. mówi nam jedna z „Żywych Książek”
W czytelni, niemal nieustannie, toczy się kilkanaście rozmów z „Żywymi Książkami”. Można je „czytać” zarówno indywidualnie, jak i w kilkuosobowych grupach. W zależności od osoby, rozmowy dotyczą najróżniejszych tematów - akceptacji, tolerancji, doświadczeń wykluczenia czy codziennego funkcjonowania w społeczeństwie.
„Żywa Biblioteka” zapewnia możliwość rozmowy na najbardziej intymne tematy, bez tabu, w przyjaznej atmosferze, w cztery oczy. Honorowym patronatem objął wydarzenie rzecznik praw obywatelskich oraz prezydent miasta katowice. Współorganizatorami "Żywej Biblioteki" są : MDK Bogucice-Zawodzie i Stowarzyszenie MOST.