Ewangelicy z Szopienic uratowali bibliotekę i archiwum z zawalonej kamienicy przy Bednorza
Parafia Ewangelicko-Augsburska z katowickich Szopienic jeszcze długo nie wróci do funkcjonowania sprzed dramatycznego zdarzenia z 27 stycznia. Doszło wówczas do eksplozji gazu w budynku plebanii parafii. Wspólnota ewangelicka nieustannie działa, by uporać się z trudną sytuacją.
Ewangelicy z Szopienic uratowali bibliotekę i archiwum parafialne
Mija trzeci tydzień odkąd w budynku plebani parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach Szopienicach doszło do eksplozji gazu. W jej wyniku budynek został kompletnie zniszczony i konieczna była jego rozbiórka. Udało się jednak uratować niektóre rzeczy, które znajdowały się w budynku.
W portalu WKATOWICACH.eu przytaczaliśmy niezwykłą historię pianina, które udało się odratować, mimo że spadło z wysokości pierwszego piętra. Całą historię instrumentu można znaleźć, klikając TUTAJ. Wspólnocie ewangelickiej udało się odzyskać także archiwum i bibliotekę.
Dziś dzięki wielkiej motywacji ludzi dobrej woli udało nam się przewieźć uratowane parafialne archiwum i bibliotekę w bezpieczne miejsce. Ostał się też stary regał, który znajdował się w kancelarii parafialnej. Został zabezpieczony i czeka na lepsze czasy. informuje ewangelicka wspólnota z Szopienic
Oprócz ratowania ocalałych przedmiotów wspólnota ewangelicka staje też wobec innych wyzwań. W niedzielę, 12 lutego zostało odprawione pierwsze nabożeństwo w Szopienicach od czasu wybuchu. Wierni nie spotkali się jednak w kościele parafialnym, który także ucierpiał w wyniku wybuchu, ale skorzystali z gościnności zgromadzenia sióstr Boromeuszek. Ewangelickie nabożeństwo odbyło się w ich kaplicy.
Przypomnijmy, że do wybuchu gazu w Szopienicach doszło w piątek, 27 stycznia. W wyniku wybuchu ok. godz. 8:30 runęła kamienica - był to budynek plebanii ewangelicko-augsburskiej. W kamienicy przebywało 9 osób, 7 z nich udało się uratować lub same ewakuowały się z budynku jeszcze przed przybyciem na miejsce służb. Dwie kobiety w wieku 69 i 41 lat zginęły pod gruzami. Sprawę wybuchu bada prokuratura.