Grozi nam przyspieszona likwidacja polskich kopalń? Śląsko-dąbrowska "Solidarność" kieruje wystąpienie do premiera Donalda Tuska
Przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej „Solidarności" obawiają się przyspieszonego procesu likwidacji kopalń w naszym kraju. Wskazali też, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska wciąż nie przekazało do konsultacji stronie społecznej projektu „Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu" i że nadal nie wiadomo, jakie będą założenia przygotowywanej aktualizacji „Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku". W związku z tym kierują wystąpienie do premiera Donalda Tuska.
Co z założeniami Umowy Społecznej z 2021 roku? "Solidarność" zwraca się do premiera
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności" Dominik Kolorz i szef górniczej „S" Bogusław Hutek domagają się pilnego spotkania sygnatariuszy Umowy Społecznej w sprawie transformacji górnictwa i województwa śląskiego. Skierowali w tej sprawie wystąpienie do premiera Donalda Tuska oraz szefów resortów przemysłu, aktywów państwowych oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Chcemy jasnych deklaracji, czy Umowa Społeczna Dotycząca Transformacji Sektora Górnictwa Węgla Kamiennego oraz Wybranych Procesów Transformacji Województwa Śląskiego zostanie zrealizowana w wersji podpisanej 28 maja 2021 roku. Za szczególnie istotne uważamy utrzymanie zapisanych tam dat wygaszania kopalń oraz powstanie przewidzianych inwestycji, dzięki którym zakłady górnicze będą mogły funkcjonować do momentu planowanego wygaszenia. czytamy wystąpieniu związkowych liderów do reprezentantów rządu
Kolejną kwestią wymagającą pilnej interwencji strony rządowej jest brak jakichkolwiek działań w zakresie inwestycji zapisanych w załączniku nr 2 Umowy Społecznej. Wdrożenie tych inwestycji jest warunkiem koniecznym dla realizacji Umowy. Bez nich zapewnienie zbytu do surowca produkowanego przez polskie kopalnie stanie się niemożliwe, a co za tym idzie zapisany w Umowie Społecznej harmonogram transformacji sektora wydobywczego będzie można wyrzucić do kosza. ocenili związkowcy
Dominik Kolorz i Bogusław Hutek wyrazili obawę, że w związku z pogarszającą się kondycją górnictwa węgla kamiennego oraz działaniami rządu, wkrótce mogą dojść do przyspieszonej likwidacji polskich kopalń. Przypomnieli swoją krytyczną ocenę próby zmiany treści rozporządzenia wykonawczego do ustawy o monitorowaniu i kontrolowaniu jakości paliw stałych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Podkreślili, że wprowadzenie jakichkolwiek zmian do rozporządzenia spowodowałoby konieczność zmiany treści wniosku notyfikacyjnego Umowy Społecznej w Komisji Europejskiej, a to oznaczałoby wydłużenie i tak już ciągnącego się już od ponad trzech procesu akceptacji dokumentu przez Brukselę.
Negatywne konsekwencje wprowadzenia proponowanych regulacji odczuliby krajowi producenci węgla: Lubelski Węgiel „Bogdanka" SA, Polska Grupa Górnicza SA czy Południowy Koncern Węglowy SA oraz osoby i podmioty wykorzystujące węgiel do celów grzewczych, w tym również właściciele dopiero co zamontowanych i współfinansowanych ze środków publicznych w ramach programu „Czyste Powietrze" nowoczesnych, niskoemisyjnych kotłów węglowych. podkreślili autorzy wystąpienia
Wskazali też, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska wciąż nie przekazało do konsultacji stronie społecznej projektu „Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu" i że nadal nie wiadomo, jakie będą założenia przygotowywanej aktualizacji „Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku". Przypomnieli też o nierozwiązanym od lat problemie nieodbierania przez państwowe koncerny energetyczne zakontraktowanego w polskich kopalniach węgla.