Perełka katowickiej architektury. Kamienica przy ulicy Bednorza w Szopienicach odzyskała dawny blask WIDEO
Ma ponad 100 lat, jednak wygląda jak nowa. Kamienica zlokalizowana przy ulicy Bednorza 22 w Szopienicach doczekała się gruntownego remontu i obecnie zachwyca z zewnątrz i w środku. Koszt jej renowacji to blisko dwa miliony złotych.
Kamienica po generalnym remoncie
Ponad stuletnia kamienica przy ulicy Bednorza 22 w Katowicach-Szopienicach odzyskała dawny blask. Choć na pierwszy rzut oka najbardziej zachwyca jej frontowa zabytkowa elewacja ceramiczna z efektownym wystrojem sztukatorskim, to jednak remont obejmował jeszcze kilkanaście innych elementów.
Kamienica była w złym stanie technicznym i był najwyższy czas, żeby podjąć prace remontowe. Budynek jest w miejskim rejestrze zabytków, więc remont elewacji zakładał odtworzenie pierwotnego jej charakteru i wyglądu. Poza tym został wykonany szereg innych robót. mówi portalowi WKatowicach.eu inspektor nadzoru KZGM, Józef Biskup
Chodzi między innymi o remont pozostałych elewacji, dachu, tzw. stolarki otworowej, okien, drzwi oraz budowę przyłączy kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Zlikwidowano także niską emisję dzięki wykonaniu instalacji centralnego ogrzewania z kotłem gazowym dwufunkcyjnym. Zamontowano także nowe oświetlenie zewnętrzne. Cała inwestycja kosztowała 1,8 mln złotych.
W czasie prowadzenia prac remontowych na strychu kamienicy odnaleziono tablicę z rokiem jej wybudowania. Dzięki temu wiadomo, że budowa zakończyła się w 1907 roku. Tablicę także odnowiono i umieszczono na elewacji zewnętrznej, prawdopodobnie w miejscu, gdzie znajdowała się pierwotnie. Budynek został zaprojektowany przez Maxa Franza dla Franza Mixy, który był pierwszym właścicielem kamienicy.
Przy Bednorza 22 w Szopienicach zamieszkiwał m.in. Franciszek Józef Kokot (ur. 24 listopada 1929 w Oleśnie, zm. 24 stycznia 2021 w Chorzowie) - polski lekarz, nefrolog i endokrynolog, profesor nauk medycznych, rektor Śląskiej Akademii Medycznej (1982-1984), członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności. Kawaler Orderu Orła Białego.
Prawdziwa perełka w sieni kamienicy
Już wcześniej, w czasie remontu wnętrza kamienicy, w jej sieni ujawniono i odrestaurowano polichromie - również sprzed ponad wieku. Malunki - wykonane techniką olejną w konwencji historyczno-mitologicznej - to przedstawienie personifikacji czterech żywiołów: ziemi, ognia, powietrza i wody. Robią ogromne wrażenie, i doskonale współgrają z zewnętrzną elewacją.
Warto również wspomnieć o innym relikcie przeszłości w sieni kamienicy - przy tylnym wyjściu znajduje się tzw. "dzwon mleczarza". Kiedy na początku XX wieku kamienicę odwiedzał mleczarz, za pomocą specjalnego dzwonka informował o swoim przybyciu jej mieszkańców. Na dźwięk dzwonka w sieni, mieszkańcy schodzili się z własnymi naczyniami, żeby zaopatrzyć się w mleko. Chociaż mleczarz już od dawna nie odwiedza kamienicy, "dzwon mleczarza" zachował się w niej do dziś.