Piłkarze ręczni już trenują w Katowicach. Mecz Polska - Włochy 13 października w Spodku
Będziemy robić swoje i liczymy, że przyniesie to dobre efekty - tak w skrócie można oddać to, co mówili polscy piłkarze ręczni na dwa dni przed spotkaniem z Włochami w katowickim Spodku. Zarówno dla polskiej reprezentacji, jak i dla katowickiej areny będzie to pierwszy test przed styczniowymi mistrzostwami świata.
Mecz Polska - Włochy w katowickim Spodku
W czwartek, 13 października polscy piłkarze ręczni zmierzą się z reprezentacją Włoch w ramach eliminacji Mistrzostw Europy w 2024 roku. Na dwa dni przed meczem, z dziennikarzami spotkał się trener naszej kadry Patryk Rombel oraz piłkarze: Michał Olejniczak i Ariel Pietrasik.
Polacy są uważani za faworytów czwartkowego meczu, są jednak świadomi, że zwycięstwo z pewnością nie przyjdzie im z łatwością.
Włosi grają agresywnie w obronie. Będzie bardzo ciasno i mało miejsca w ataku. Mają zawodników, którzy grają we francuskiej lidze, więc potencjał osobowy jest. przyznał w czasie spotkania z dziennikarzami rozgrywający reprezentacji Polski Michał Olejniczak
Czwartkowe spotkanie (13 października) rozpocznie się o 18:30 w katowickim Spodku. Po meczu na tym samym boisku zmierzą się śląscy samorządowcy z byłymi gwiazdami polskiej piłki ręcznej - to element promocyjny mundialu piłkarzy ręcznych, który będzie rozgrywany między innymi w Katowicach, już w styczniu 2023 roku.
Powrót do trybu reprezentacyjnego
Wielu kibiców dużej szansy na grad bramek w spotkaniu z Włochami upatruje w dobrej dyspozycji Ariela Pietrasika. On sam jednak studzi te oczekiwania i przyznaje, że Patryk Rombel wydał mu już konkretne dyspozycje.
Nie czuję się armatą. W kadrze jest zupełnie inna gra niż w klubie. Tutaj trener daje mi inne zadania. mówił Pietrasik w katowickim Spodku na dwa dni przed meczem z Włochami
Trener Rombel przyznaje, że trudno mówić o zgraniu zespołu, który od bardzo dawna nie miał okazji ze sobą zagrać.
Praca z kadrą jest o tyle specyficzna, że spotykamy się po pół roku. Ostatni raz spotkaliśmy się w kwietniu, kiedy mieliśmy mecz z Danią. Po pół roku trzeba przypominać pewne rzeczy. Zawodnicy mają inne nawyki z klubów. Trzeba to w króciutkim czasie, poprzez indywidualne rozmowy, pracę na treningach i przez pracę z materiałami wideo - poprzypominać. mówił trener Patryk Rombel
Jak zapewnia selekcjoner, pewne wskazówki sztab przekazywał reprezentantom Polski jeszcze przed zgrupowaniem. Pytany o kondycję polskiego zespołu odpowiada, że diagnoza będzie możliwa dopiero po meczu z Włochami.