List pożegnalny ofiar wybuchu w Szopienicach. Parafia ewangelicka opublikowała oświadczenie

Wybuch w Szopienicach

Na cztery dni po tragicznych zdarzeniach w Katowicach-Szopienicach, gdzie w piątek, 27 stycznia doszło do wybuchu gazu w budynku plebanii tamtejszej parafii ewangelicko-augsburskiej, ulica Bednorza jest nadal całkowicie zamknięta. Trwają prace porządkowe, rozbiórka elementów konstrukcji zniszczonego budynku, a także remonty sąsiednich, które zostały uszkodzone w wyniku eksplozji. Trwa także prokuratorskie śledztwo mające wyjaśnić, co było przyczyną wybuchu, w wyniku którego zginęły dwie osoby.

List pożegnalny ofiar wybuchu przy ulicy Bednorza 20

Po kilku dniach od tragedii w mediach pojawiły się szokujące informacje o liście pożegnalnym, który miał zostać napisany przez dwie ofiary wybuchu, a także mężczyznę, który w ciężkim stanie leży w szpitalu. Miał on odnosić się do konfliktu, pomiędzy tą rodziną a proboszczem parafii ewangelickiej w Szopienicach. Te informacje potwierdza w rozmowie z nami prokurator Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Prokuratorskie śledztwo zostało wszczęte w piątek i w zasadzie już wtedy pojawiły się w tym śledztwie okoliczności, które wskazywały na istniejący spór pomiędzy ofiarami, a proboszczem tej parafii. Zawartość tej korespondencji nie była więc dla nas czymś nowym, bo jest nam znana od początku prowadzenia śledztwa w tej sprawie. mówi portalowi WKATOWICACH.eu prokurator Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach

Prokuratura zajmuje się sprawą, badając możliwość sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu w postaci wybuchu w kamienicy przy Bednorza 20 w Katowicach. Śledztwo ma więc przynieść odpowiedź na pytania:

• co było przyczyną wybuchu,
• a także - czy ktoś jest winny temu zdarzeniu.

Na razie jest za wcześnie, by mówić o przyczynach wybuchu. Takie sprawy są sprawami skomplikowanymi, wymagającymi szeregu działań i czynności. Odpowiedź na te pytania - trudno to jednoznacznie powiedzieć - ale może nie przyjść zbyt szybko. dodaje w rozmowie z naszym dziennikarzem prokurator Zawada-Dybek

28 zdjęć

Zawalenie kamienicy na Bednorza w Katowicach. Trzeci dzień po tragedii

28 zdjęć

Duchowni z Szopienic publikują oświadczenie

Duchowni parafii ewangelicko-augsburskiej w Szopienicach nie chcą bezpośrednio odnosić się do medialnych doniesień o konflikcie z ofiarami wybuchu i ich liście pożegnalnym. 30 stycznia parafia wydała oświadczenie. Poniżej cytujemy jego treść:

W związku z tragicznymi zdarzeniami jakie miały miejsce w piątek 27 stycznia br., a także różnymi doniesieniami medialnymi informujemy, że w tym zakresie czynności prowadzą odpowiednie służby, z którymi na bieżąco współpracujemy. Podkreślamy, że społeczność Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Zbawiciela w Katowicach-Szopienicach zawsze wspierała potrzebujących. Udzielamy pomocy duchowej, włączamy się w akcje charytatywne, oferujemy schronienie. W tej trudnej chwili modlimy się i prosimy Was o dalsze modlitwy szczególnie o osoby przebywające w szpitalu, o duchownych i ich najbliższych, rodzinę zmarłych osób, wszystkich poszkodowanych oraz całą szopienicka parafię.

„Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane, A wybawia utrapionych na duchu”. Ps 34, 19

Jak informuje nas prokuratura, cały czas trwają przesłuchania świadków w tej sprawie. Jak dotąd zostały przesłuchane wszystkie osoby, które doznały uszczerbku w tym wypadku. Został jeszcze mężczyzna, który przebywa w siemianowickiej oparzeniówce. Jego przesłuchanie nie było jak na razie możliwe ze względu na ciężki stan zdrowia. Wedle medialnych doniesień to właśnie mężczyzna ma być współautorem listu pożegnalnego. Jego zeznania mogą więc być kluczowe dla wyjaśnienia okoliczności tragedii.