Na terenach po Hucie Baildon powstanie osiedle mieszkaniowe. Będzie też specjalna ścieżka edukacyjna o hucie [Wizualizacje]

Przy Brackiej powstanie osiedle mieszkaniowe

Firma Opal Maksimum będzie mogła wybudować osiedle mieszkaniowe na terenach po Hucie Baildon. To decyzja katowickiej Rady Miasta, podjęta w czasie sesji, 2 lutego 2023 roku. Firma wnioskowała o możliwość budowy już wcześniej - ale wniosek przepadł, odrzucony przez radnych przed kilkoma miesiącami. We wrześniu na takie zagospodarowanie terenu nie zgodzili się radni PO i PiS.

Teraz nastąpiła jednak wolta i niemal identyczny wniosek został przez Radę Miasta przyjęty. Osiedle mieszkaniowe w tym miejscu może powstać, dzięki rozwiązaniom uwzględnionym w tzw. „lex deweloper” czyli specustawie, pozwalającej budować mieszkania nawet tam, gdzie nie przewiduje tego miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Opal Maksimum zamierza wybudować przy ulicy Brackiej w Katowicach siedem budynków mieszkalnych o wysokości od 40 m do 56 m (12-16 pięter), z częścią usługową (na parterze) oraz co najmniej 1521 miejscami parkingowymi, w tym w garażach: podziemnych (jedna kondygnacja) i nadziemnych (dwie kondygnacje), oraz infrastrukturą techniczną. Planowana liczba mieszkań to od 780 do 920, a ich łączna powierzchnia - od 45 tys. m kw. do 55 tys. m kw. Łączna powierzchnia handlowa i usługowa ma wynieść do 2 tys. m kw. 30 proc. miejsc parkingowych ma być ogólnodostępnych.

W stosunku do wniosku, który Rada Miasta odrzuciła przed czterema miesiącami, pojawiło się jedynie kilka zmian. Inwestor zaproponował m.in. powstanie ścieżki edukacyjnej poświęconej historii Huty Baildon. Tym razem jednak inaczej zagłosowała część radnych z PO i PiS. Wniosek został przyjęty głosami 16 radnych, 10 wstrzymało się od głosu i 1 był przeciwny.

Wśród radnych, którzy zmienili zdanie w ciągu kilku ostatnich miesięcy, jest między innymi radny Łukasz Borkowski z Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej. Zapytaliśmy, co miało wpływ na jego decyzję. 

Pierwszy wniosek był niekompletny pod względem formalnym. Brakowało pozytywnej opinii straży pożarnej i sanepidu - wniosek był niekompletny i w mojej ocenie nie można go było przyjąć. Teraz wniosek został uzupełniony od strony formalnej. Poza tym przekonała mnie dyskusja, która się przetoczyła - chociażby to, że Rada Dzielnicy Dąb zaopiniowała ten projekt pozytywnie, a jako radny reprezentuję właśnie dzielnicę Dąb. Warto rewitalizować poprzemysłowe tereny miasta w taki sposób, żeby to było coś wartościowego i generującego życie. podkreśla radny KO, Łukasz Borkowski

"Lex deweloper" nie jest rozwiązaniem idealnym, natomiast tutaj - jeśli stawką jest rozwój miasta i to, żeby w tym miejscu powstało coś wartościowego dla miasta i dzielnicy - zdecydowałem się poprzeć tę inwestycję. dodaje radny

8 zdjęć

Sesja Rady Miasta Katowice, 2 lutego 2023

8 zdjęć

Inwestycja budzi kontrowersje

Inwestycja nadal budzi spore kontrowersje, zwłaszcza wśród mieszkańców Załęża. Rada Dzielnicy Załęże negatywnie opiniowała inwestycję.

Rozumiemy, że inwestor kierując się zyskiem i wykorzystując ułomną ustawę LEX DEWELOPER chce wpływać na decyzje Rady Miasta Katowice. Jednakże naszym zdaniem UM Katowice nie powinien godzić się na realizację tak zaproponowanej inwestycji. Jesteśmy za szybkim rozwojem Załęża, powinien jednak być on realizowany w sposób zrównoważony i z przygotowanym wcześniej właściwym zapleczem (m. in. poprawa komunikacji). W naszej opinii, dzielnica zasługuje na większą uwagę UM (bliskość centrum miasta). Kolejny raz Załęże nie otrzymuje nic poza problemami. podsumowują radni z Załęża  

Dzielnicowi radni swoje obawy przedstawili przewodniczącemu Rady Miasta i prezydentowi Marcinowi Krupie. Zdaniem prezydenta Katowic, inwestycja ma jednak przynieść miastu więcej korzyści niż zagrożeń. Jak podkreśla, konieczna jest „zmiana myślenia o tej przestrzeni”, a nowa inwestycja ma stanowić krok do rozszerzenia obecnego centrum miasta do ul. Bocheńskiego i Złotej i doceniając dynamiczny rozwój tej części miasta.

Zwolennicy inwestycji, wśród których są także członkowie inicjatywy "Zielone Załęże" podkreślają, że jest ona lepszym rozwiązaniem dla tej części miasta, niż spełnienie warunków miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który przewiduje w tym miejscu budowę hoteli, pensjonatów lub biurowców. Zaletami budowy osiedla mieszkaniowego ma być m.in. lepsze skomunikowanie tego rejonu za pomocą transportu publicznego, a na pierwszej kondygnacji naziemnej zaplanowano lokale usługowo - handlowe. Ponadto wzdłuż rzeki Rawy inwestor planuje urządzić tereny rekreacyjne z placami, placami zabaw, boiskami oraz zielenią.

5 zdjęć

Nowe osiedle mieszkaniowe przy ulicy Brackiej

5 zdjęć

Co to „lex deweloper”?

Tzw. „lex deweloper” to specjalna ustawa o ułatwianiu w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących przyjęta w polskim parlamencie w 2018 roku. Celem specustawy mieszkaniowej było przyspieszenie procesu inwestycji w budownictwie mieszkaniowym, ale także inwestycji towarzyszących, czyli m.in. budowy dróg publicznych, obiektów o działalności kulturalnej, przedszkoli, szkół czy placówek opieki zdrowotnej. Czas jej obowiązywania określono na 10 lat, więc kontrowersyjnie wykorzystywane przez deweloperów przepisy przestaną obowiązywać w 2028 roku.