Poli to prawdziwa gwiazda! Imponująca papuga lata nad katowickimi Piotrowicami! [Zdjęcia+wideo]
Poli i Magdalena to naprawdę zgrana para. Poli jest papugą arą i regularnie wolno lata nad osiedlem mieszkaniowym w Katowicach, przysiadając od czasu do czasu na balkonach sąsiadów. Jest prawdziwą gwiazdą okolicy. Kolorowy, egzotyczny ptak robi wielkie wrażenie, a jego właścicielka poświęca mu mnóstwo uwagi i energii każdego dnia.
Poli - kolorowy ptak w Katowicach
Na spacer po Katowicach z papugą
Lecimy? - pyta nas Magdalena kiedy zaczynamy nagrywać materiał wideo. W jej ustach to słowo zabrzmiało nam zupełnie wyjątkowo, bo… na jej ramieniu siedzi wielka papuga ara, która ma być gwiazdą naszego materiału. Poli, bo takie imię nosi imponująca papuga, przybija nam „piąteczkę” i ruszamy na spacer.
Magdalena już od dziecka marzyła, by mieć pięknego, kolorowego ptaka. Jej marzenie się ziściło - jest szczęśliwą posiadaczką ary, które - jak nie trudno się domyślić - naturalnie nie występują w katowickich Piotrowicach, a raczej w egzotycznej Ameryce Południowej. Poliemu jednak mieszkanie w Katowicach zupełnie nie przeszkadza.
To kwestia aklimatyzacji. Zimą trzeba zadbać o odpowiednią dietę, skracamy też czas przebywania na podwórku, ale Poli świetnie sobie radzi i z pewnością nie marznie. Zimowe warunki nie straszne mu, kiedy wychodzimy na spacery. Hartuje się. mówi nam Magda
Tak, spacery! Papuga nie dość, że regularnie jest wyprowadzana przez właścicielkę na podwórko, między blokami mieszkalnymi w Piotrowicach, to na dodatek jest puszczana wolno, żeby polatać. Piękna kolorowa papuga wzbija się w powietrze, a potem przysiada na rodzimych drzewach, latarniach, czy balkonach szarych bloków, wyglądając, jakby była efektem fotomontażu.
O rany, komuś zwiała papuga! - mówi do telefonu przechodząca przez osiedle kobieta. Uspokajamy, wyjaśniając, że Poli wcale nie jest uciekinierem, a na jedno gwizdnięcie Magdy zaraz wróci na jej ramię. I po chwili tak się faktycznie dzieje.
W zasadzie trening trwa cały czas. Poli zachowuje się trochę jak 4-latek. Jest bardzo ciekawy wszystkiego, co go otacza. Wymaga też wiele uwagi. Czasem trudno przywołać go do porządku, ale ostatecznie zawsze wraca grzecznie. mówi nam Magdalena
Poli - (nie tylko) lokalna gwiazda
Tamta pani, która tak mocno zdziwiła się na widok ary szybującej nad osiedlowym chodnikiem, widocznie nie była stąd. Na osiedlu wszyscy doskonale znają Poliego. Na jego widok z daleka cieszą się dzieci na placu zabaw, a sąsiedzi na balkonach podrzucają mu smakołyki i podają wodę. Poli był już gwiazdą kilku telewizji i mnóstwa internetowych portali. Robi furorę na Instagramie i TikToku.
Dzięki niemu mam tu mnóstwo znajomych. Czasem mówię w domu, że wychodzę na 15-minutowy spacer, a wracam po 3 godzinach, bo każdy zagaduje, chce się przyjrzeć, zrobić zdjęcie. Staram się uświadamiać najbliższych sąsiadów, co Poli je i jak się wobec niego zachowywać. W stresie byłby w stanie odgryźć palec, ale na pewno trzeba byłoby go do tego mocno sprowokować. W normalnych warunkach nie stanowi zagrożenia. Trochę jak z psem - dopóki nie zrobimy mu krzywdy, to nie ugryzie. mówi Magda
Znam panią z TikToka! - przerywa nam rozmowę nastolatek, na widok znajomego kolorowego ptaka.
On gada!
Idziemy dalej osiedlowym chodnikiem, wypytując o to, co chyba wszystkim przychodzi do głowy na widok takiej papugi na wolności, w Katowicach. Spieszymy więc z garścią informacji: Poli lubi jeść orzechy. Na co dzień mieszka w mieszkaniu, gdzie czeka na niego miejsce w specjalnej klatce, choć nie przebywa w niej cały czas - ma więcej miejsca na balkonie i często spędza czas także w mieszkaniu, chociażby na ramieniu właścicielki. 12 godzin snu i 12 funkcjonowania. Czasem jest wypuszczany na obloty przez okno. Zawsze wraca. Jego wychowanie jest konsultowane ze specjalistami. Wydaje dość głośne dźwięki, no i… mówi!
Poli zna około 20 słów. Tego typu ptaki mają zdolność powtarzania określonych wyrazów, co ciekawe nie bezrozumnie, ale w określonym kontekście. tłumaczy Magda
„Magda” to jedno z tych słów, które Poli potrafi wypowiedzieć swoim papuzim dziobem. Jest też „piąteczka” (związana z przybiciem piątki łapką). To naprawdę robi wrażenie.
Dwie strony "Kobiety z ptakiem"
Ale skąd bierze się takie ptaki w Katowicach? Nie w każdym sklepie zoologicznym można znaleźć ptaka, który ma metrową rozpiętość skrzydeł i waży nawet ze 2 kilo.
Najlepiej takie ptaki brać ze specjalnych hodowli. Mamy pewność, że ara jest zdrowa i wiemy skąd pochodzi. Tak jest z Polim. Warto jednak pamiętać, że utrzymywanie takiego zwierzęcia w domu jest wymagające dużo bardziej, niż życie z psem czy kotem. zdradza nam Magda
Okazuje się, że do Poliego trzeba było dostosować w zasadzie całe życie - potrzebuje swojego miejsca w mieszkaniu i tyle atencji, że nie sposób pracować przy nim na pełny etat poza domem. Magda zdradza, że przez jakiś czas pracowała wyłącznie na nocne zmiany, by móc odpowiedni zaopiekować się papugą. Obecnie myśli o własnej działalności, bo Poli będzie nadal potrzebować sporo uwagi.
To nie jest przygoda na jakiś czas. Takie papugi mogą żyć nawet 50 lat. Muszę więc dotrzymać co najmniej do 90-tki. mówi nam z uśmiechem właścicielka ary z Katowic
Nasza rozmowa mogłaby się w zasadzie nie kończyć. Ciągle rodzą się nowe pytania, wynikające z tego jednego, podstawowego - jak można hodować arę w Katowicach?! No cóż - można.
Zobacz także
Kaczka mandarynka zachwyciła mieszkańców Katowic! Zauważono ją w okolicach Parku Zadole [Zdjęcia]
Tańczy na wrotkach! Poznajcie Henryka Klonowskiego z Katowic [Wideo + zdjęcia]
Sokolnik czuwa nad bezpieczeństwem w Katowice Airport [Zdjęcia]
Dronowy pokaz, m.in. ucznia z Technikum Lotniczego w Katowicach, w "Mam Talent!". Chylińska, Wieniawa i Prokop zachwyceni! [Zobacz wideo]
Dwie mieszkanki Katowic, Magdalena Sachan z papugą "Poli" i Anna Lares, w programie "Mam Talent!"
Najlepszy narciarz na Śląsku jest z Katowic! I ma...11 lat [Zdjęcia]
II Wystawa Myszy Rasowych w Katowicach za nami. Ale słodziaki! [Zdjęcia]
Papuga Poli z Piotrowic pojawi się w Mam Talent
Miód z Katowic płynie z uli. Udało się pozyskać ponad 120 kg miodu
Toskański klimat w Murckach. Odwiedziliśmy winnicę w Katowicach [Galeria zdjęć+wideo]