Prokuratura Okręgowa w Katowicach przejęła sprawę pożaru składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich [Zdjęcia]

Redakcja WKATOWICACH.eu
05.06.2024poza Katowicami

10 maja doszło do pożaru składowiska nielegalnych odpadów przy ul. Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich. Pod koniec maja Prokuratura Okręgowa w Katowicach przejęła z Prokuratury Rejonowej w Siemianowicach Śląskich sprawę dotyczącą pożaru. Prowadzenie śledztwa prokuratura powierzyła Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

strażak gaszący pożar w siemianowicach śląskich

Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich

Aktualizacja, 5 czerwca

Prokuratura Okręgowa w Katowicach przejęła z Prokuratury Rejonowej w Siemianowicach Śląskich sprawę dotyczącą pożaru, do którego doszło 10 maja 2024 roku. Do pożaru doszło na terenie składowiska odpadów przy ul. Wyzwolenia.

W toku dotychczasowego śledztwa prokuratura oraz policja wykonywała czynności mające na celu zabezpieczenie materiału dowodowego w sprawie, w tym m.in. niezbędnej dokumentacji, próbek substancji znajdujących się na miejscu zdarzenia oraz próbek podłoża, przesłuchiwano także świadków. Prokurator przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia. W czynności tej uczestniczyli funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz Państwowej Straży Pożarnej, przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz biegli z zakresu pożarnictwa, ochrony środowiska i chemii. Przyczynę pożaru określi biegły w pisemnej opinii. poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach, Aleksander Duda

Prowadzenie śledztwa prokuratura powierzyła Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. W sprawę zaangażowani byli także funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich.

Aktualizacja, 14 maja, 10:00

Prokuratura Rejonowa w Siemianowicach Śląskich wszczęła śledztwo w sprawie pożaru składowiska, na którym nielegalnie zalegały tysiące ton odpadów.

13 maja 2024 roku trwało dogaszanie i przelewanie terenu składowiska. Również w tym dniu Wojewoda Śląski zwołał w siedzibie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego kolejne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w którym uczestniczył Śląski Komendant Wojewódzki PSP st. bryg. Wojciech Kruczek.

W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej, w działaniach brały udział 84 zastępy straży pożarnej: (239 strażaków) z KP PSP Będzin, KM PSP Chorzów, KM PSP Dąbrowa Górnicza, KM PSP Gliwice, KM PSP Jaworzno, KM PSP Mysłowice, KP PSP Myszków, KM PSP Bielsko-Biała, KM PSP Częstochowa, KM PSP Katowice, KM PSP Piekary Śląskie, KP PSP Pszczyna, KP PSP Tarnowskie Góry, KM PSP Ruda Śląska, KP PSP Rybnik, KP PSP Wodzisław Śląski, KM PSP Siemianowice Śląskie, KM PSP Sosnowiec, KM PSP Świętochłowice, KM PSP Tychy, KM PSP Zabrze, KP PSP Zawiercie oraz KM PSP Kraków i KM PSP Kędzierzyn-Koźle. Ponadto w działaniach uczestniczyli: policja, WIOŚ, zespoły ratownictwa medycznego, straż miejska.

Pożarem objęta była powierzchnia 6 000 m2 składowiska. Policja będzie prowadzić czynności w sprawie ustalenia przyczyny pożaru.

Działania związane z kontrolowaniem jakości wody w Rowie Michałkowickim są prowadzone od piątku i potrwają tak długo jak będzie to konieczne. Równolegle prowadzone są badania stanu wody pod kątem jakości. Zabezpiecza je specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Jednostki Ratownictwa Gaśniczego Gliwice-Łabędy.

Stale dokonywane są pomiary wody. Wszystko wraca do normy. Nie zaobserwowaliśmy zjawiska śniętych ryb, co jest istotnym wyznacznikiem jakości wody. Obserwuje się tym samym obniżenie stężeń w stosunku do maksymalnych w wyniku przedostania się chemikaliów do Brynicy. Planowane jest wypłukiwanie zanieczyszczeń. mówi Agata Bucko-Serafin, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach

Ponadto pięć stacji badało w okolicach pył zawieszony w dniach od 10 do 12 maja i nie wykryło przekroczenia stężeń benzenu i pyłów zawieszonych PM.  dodaje Agata Bucko-Serafin

6 zdjęć

Trwa akcja oczyszczania Rowu Michałkowickiego

6 zdjęć

Aktualizacja, 13 maja, 13:30

W poniedziałek, 13 maja, w trzecim dniu od wybuchu pożaru nielegalnego składowiska niebezpiecznych odpadów w Siemianowicach Śląskich, przed gmachem Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach odbył się briefing prasowy. Wziął w nim udział wojewoda śląski Marek Wójcik, a także przedstawiciele PSP, policji, WiOŚ oraz Wód Polskich.

9 zdjęć

Briefing po spotkaniu sztabu kryzysowego dot. pożaru w Siemianowicach Śląskich

Aktualizacja, 12 maja, 15:50

Jak informuje Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach, strażacy nadal dogaszają składowisko odpadów w Siemianowicach Śląskich, na miejscu jest także sprzęt ciężki. Zabezpieczają także cieki wodne przy wykorzystaniu zapór sorbcyjnych i monitorują jakość powietrza wokół pogorzeliska.

Na miejscu pracuje ok. 30 zastępów straży pożarnej, to około 100 strażaków.

Aktualizacja, 12 maja, 12:30

Śląski Urząd Wojewódzki przekazał najnowsze informacje o działaniach służb.

Wojewoda Śląski nadzoruje sytuację na rzekach Przemszy, Brynicy i w Kanale Michałkowickim. Od rana zbiera meldunki od służb, które pracują na miejscu. Straż pożarna monitoruje pogorzelisko i przelewa je wodą, aby nie dopuścić do samozapłonu. Ustawione zostały zapory sorbcyjne na rzekach. Od rana trwa oczyszczanie cieków wodnych, straż pożarna oczyszcza rzekę z nieczystości. Straż rybacka monitoruje stan rzeki, dwa patrole monitorują cieki wodne do granicy z województwem małopolskim. Nie ma zgłoszeń o śniętych rybach i innych martwych zwierzętach. przekazała rzecznik prasowy Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Alicja Waliszewska

Zobaczcie zdjęcia z działań strażaków w Siemianowicach Śląskich:

26 zdjęć

Walka z ogniem strażaków na składowisku odpadów w Siemianowicach Śląskich

Aktualizacja, 11 maja, 12:30

11 maja odbył się kolejny briefing prasowy, w którym podsumowano sytuacje. Jak podkreślał wojewoda śląski – nie ma zagrożenia dla ludzi.

Dziś po Śląsku będzie jeszcze jeździła stacja monitorująca po to, żeby mieszkańcy mieli stuprocentową pewność, że nie ma skażeń powietrza i nie ma dla nich sytuacji niebezpiecznych. Chciałbym zapewnić, że jeśli chodzi o kwestię czystości powietrza, to nie ma już żadnego zagrożenia. Przebywanie na świeżym powietrzu nie stanowi żadnych zagrożeń. Te działania, które były podjęte przez służby, były działaniami prewencyjnymi, były działaniami potrzebnymi w sytuacji, kiedy widzieliśmy ten ogromny słup dymu. Natomiast na szczęście wszystkie badania pokazały, że sytuacja nie stwarzała zagrożenia dla zdrowia mieszkańców aglomeracji górnośląskiej. powiedział wojewoda śląski, Marek Wójcik

Odpowiednie służby i instytucje podejmują działania dotyczące zanieczyszczeń w wodzie.

Problemem jest bliskość cieku wodnego Rów Michałkowicki, który wpływa do Brynicy i Przemszy. W związku z jego bliskością, część wody używanej w akcji gaśniczej, jak również wypłukanych zanieczyszczeń spłynęła do niego. Wczoraj straż pożarna postawiła tam rękawy sorpcyjne po to, żeby ściągać te zanieczyszczenia. One są następnie magazynowe w zbiornikach. Postawiliśmy również słomiane tamy, po to, żeby w całej objętości tego cieku wodnego filtrować ewentualne zanieczyszczenia i później razem ze słomą te zanieczyszczenia usunąć. informował Marek Wójcik

WIOŚ prowadzi pomiar dotyczące stężeń niebezpiecznych substancji w Rowie Michałkowickim. Wyniki z pobranych wczoraj próbek nie były dobre.

Biorąc pod uwagę fakt, że intensywność akcji ratowniczej się zmniejszyła. Napór wody również związanej z akcją gaśniczą jest znacznie mniejszy. W związku z tym spodziewamy się, że wszystkie następne wyniki będą już znacznie lepsze, dlatego, że ilość wody, która przedostaje się do rowu jest znacznie mniejsza. mówił wojewoda śląski

Podjęto również inne działania, by zanieczyszczenia nie przechodziły do dalszego biegu rzeki. Na miejscu obecna była podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu I Środowiska, Anita Sowińska, która uczestniczyła w sztabie kryzysowym.

Rozmawialiśmy również o kolejnym potencjalnym zagrożeniu i jak nim zarządzać - o możliwości przedostawania się wód z akcji gaszenia pożaru do rzeki. Te wody będą spływały do Wisły. Wszystkie samorządy są o tym poinformowane, również w województwie małopolskim. Wszystko monitorujemy. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska pobiera na bieżąco próbki, dokładnie informacje poznamy już może wieczorem. powiedziała podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu I Środowiska, Anita Sowińska

To składowisko było nielegalne. Ja ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska będę oczywiście podejmowała działania i współpracowała z przede wszystkim z Ministerstwem Sprawiedliwości, aby podjąć działania przyspieszające ściganie tych przestępców, ale również z MSWiA, by na przyszłość również podejmować konkretne działania i je usprawniać. Pracujemy nad planem jak poradzić sobie z takimi miejscami. Miejsc nielegalnego składowania odpadów w kraju mamy 311. One są bardzo dokładnie opisane, zrobiliśmy w nich inwentaryzacje. dodała

Jak podkreślała, w tej chwili Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad rozwiązaniami prawnymi, również usprawniający ściganie przestępców. Jesienią ministerstwo ma zaproponować konkretne zmiany w prawie, również takie, które będą miały zapobiegać powstawaniu nowych składowisk.

Wojewódzka Inspektor Ochrony Środowiska przekazała, że badania wody będą wykonywane, dopóki nie zostanie potwierdzone, że zanieczyszczenie zniknęło.

Strażacy podsumowali swoją działalność. Na miejscu nadal pracują ratownicy. Z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu sprawdzane będą zarzewia pożaru na niższych poziomach.

Działania Państwowej Straży Pożarnej były prowadzone całą noc. Obecnie na miejscu działa jeszcze 121 ratowników. 38 zastępów. Działania polegają na dogaszaniu, przelewaniu bardziej miejsc, w których jeszcze pojawia się zadymienie. Wczoraj dwóch ratowników zasłabło, dziś czują się już dobrze. Myślę, że dziś uda się zakończyć działania. Cały czas prowadzimy nadzór czystości powietrza zarówno tu, jak w sąsiednich miastach. Informował Komendant Wojewodzki Panstwowej Strazy Pozarnej w Katowicach, st. bryg. Wojciech Kruczek

Monitoring na rzekach prowadzą również Wody Polskie. Obecną obawą są ewentualne śnięcia ryb.

Spodziewamy się, że według naszych obliczeń przy obecnych przepływach, te zanieczyszczenie, ale już w formie bardzo rozcieńczonej, powinno dopłynąć do Krakowa w okolicach 2-3 dni. Ważne są wyniki badań, które są w tej chwili prowadzone. Wtedy będzie sprawdzać, co się będzie działo. przekazała prezes spółki Wody Polskie, Joanna Kopaczyńska

Prezydent Siemianowic Śląskich podziękował służbom za sprawną pracę i pomoc. Uspokajał, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców.

Sytuacja jest w pełni opanowana. Profesjonalne mierniki pokazują, że sytuacja jest bezpieczna, a ilość pyłów jest w normie. Dziękuję wszystkim służbom za pomoc. mówił prezydent Siemianowic Śląskich, Rafał Piech

Na składowisku znajdowały się substancje ropopochodne, rozpuszczalniki, lakiery, ropa z różnych zakładów poprzemysłowych. To było kilka tysięcy ton nielegalnie składowanych substancji poustawianych w trzech rzędach. Nasza kontrola w 2019 roku przekazała nieprawidłowości, które wtedy przekazaliśmy do odpowiednich służb. Do dziś prokuratura bada tę sprawę. dodał prezydent

 

16 zdjęć

Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich [10.05.2024]

Aktualizacja, 11 maja, 9:15

Pożar został opanowany wczoraj, ale strażacy nadal działają na terenie składowiska odpadów. Trwa jego dogaszanie.

W szczytowym momencie w akcji brały udział 84 zastępy, to około 240 ratowników. Obecnie na miejscu działają 32 zastępy i około 100 ratowników, którzy prowadzą dalej akcje. Pożar został ugaszony, nie ma ognisk pożaru. Cały czas trwa dogaszanie i przelewanie miejsca, w którym doszło do pożaru. mówi portalowi WKATOWICACH.eu oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Siemianowicach Śląskich, kapitan Sebastian Karpiński

O poranku jakość powietrza nad Siemianowicami Śląskimi była zła. Przekroczenie pyłu PM10 wynosiło 420%, a PM25 aż 1067%.

Aktualizacja, 20:00

Mieszkańcy Czeladzi w sieci pokazywali zdjęcia i nagrania wideo, jaki kolor przybrała rzeka Brynica, do której spłynęły chemikalia po pożarze składowiska odpadów w siemianowickich Michałkowicach.

rzeba brynica czerwona

Uwaga mieszkańcy!!!. W związku z pożarem chemikaliów w Siemianowicach Śląskich, jesteśmy jako miasto, w stałym kontakcie z wojewódzkim sztabem kryzysowym i na bieżąco zgodnie z ich zaleceniami reagujemy na zagrożenia. przekazał w mediach społecznościowych burmistrz Czeladzi, Zbigniew Szaleniec

Jednym z takich aktualnych zagrożeń, jest spływająca Brynicą, zanieczyszczona chemikaliami woda z gaszonego pożaru. Uspokajam jednak nie stwarza to zagrożenia dla znajdujących się 70 m pod ziemią, naszych źródeł wody pitnej. Mimo wszystko będziemy stale monitorować jej jakość pod kątem ewentualnych zanieczyszczeń.

Dodam też, ze zasuwy wodne, zablokowały dopływ wody z Brynicy, do naszego zbiornika na Grabku, więc nie grozi nam skażenie tego stawu. O ewentualnych nowych zagrożeniach będziemy informować na stronie miasta. dodał burmistrz Czeladzi

Aktualizacja, 15:00

O godzinie 15:00 zorganizowano bierfing prasowy na miejscu pożaru z udziałem śląskiego komendanta wojewódzkiego oraz wojewody śląskiego. Zobaczcie wideo:

Aktualizacja, 13:30

Na miejscu zastępy strażackie nadal prowadzą akcję ratowniczą. Trwa pożar przy ul. Wyzwolenia 2 w Siemianowicach Śląskich. Strażacy wciąż apelują o zamykanie okien i pozostanie w zamkniętych pomieszczeniach.

Przypominamy, że o składowaniu nielegalnych odpadów w Michałkowicach mówi się od dłuższego czasu. W 2019 roku przy ul. Wyzwolenia 2 znajdowało się kilka tysięcy pojemników typu mauzer, w których znajdowały się płynne odpady. Odpady te zlokalizowane były na terenie prywatnym.

Urząd Miasta w Siemianowicach Śląskich o problemie z nielegalnymi odpadami dowiedział się w maju 2019 roku.  Wcześniej Miasto w październiku 2018 roku dostało spore dofinansowanie w kwocie ok. 25 mln złotych dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na utylizację tych odpadów. W maju 2019 wyszło na jaw, że na teren prywatny przy ul. Wyzwolenia 2 podrzucono nielegalne odpady - pojemniki typu mauzer. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

7 października 2019 roku w miasta w Urzędzie Miasta w Siemianowicach Śląskich podpisano umowę, która pozwoliła na walkę samorządu z nielegalnymi odpadami. Prezydent miasta Rafał Piech podpisał umowę, na mocy której gmina otrzymała prawie 27 milionów dofinansowania z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Umowę podpisali przedstawiciele firmy Orlen Eko i Urzędu Miasta Siemianowice Śląskie. Miasto przekazało wtedy do likwidacji ponad trzy tysiące ton niebezpiecznych odpadów płynnych pozostawionych w naczepach ciężarowych oraz kilkusetmetrowej hali magazynowej.

Teren, na którym doszło do pożaru, nie był przedmiotem podpisanej z Urzędem Miasta Siemianowice Śląskie a ORLEN Eko umowy. Zgodnie z jej zapisami, spółka zrealizowała kompleksowe prace związane z unieszkodliwieniem nielegalnie zgromadzonych odpadów na działkach o numerach geodezyjnych 685/6 i 686/6 obręb 33. informuje zespół prasowy ORLEN S.A. 

Prace te odbywały się pomiędzy październikiem 2019 roku a lutym 2020 r. Teren został całkowicie oczyszczony, co potwierdzono odpowiednimi dokumentami. Wszystkie zgromadzone odpady zostały wywiezione i unieszkodliwione. przekazuje zespół prasowy spółki

26 zdjęć

Siemianowice Śląskie spowite kłębami dymu (10.05.2024)

Aktualizacja, 12:05

Na miejscu pracjuą 34 zastępy PSP - to ponad stu strażaków. Sytuacja nadal nie jest opanowana. Pali się cały teren składowiska, czyli ok. 5 tys. m2. Apelujemy do okolicznych mieszkańców, by nie wychodzili z domów i pozamykali okna. Alerty wysłało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, komunikaty przekazuje też Urząd Miasta w Siemianowicach Śląskich. Trudno określić, jak długo jeszcze potrwają działania na miejscu zdarzenia. przekazał oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Siemianowicach Śląskich, kpt. Sebastian Karpiński

Aktualizacja, 11:25

Z informacji przekazanych przez służby w powietrzu na osiedlu znajdującym się w sąsiedztwie pożaru nie stwierdzono substancji zagrażających życiu i zdrowiu.

Aktualizacja, 11:00

Na miejscu są już służby chemiczne. Trwa analiza składu chemicznego dymu.

Z informacji biorących udział w akcji strażaków z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej na terenie składowiska odpadów płoną pojemniki z rozpuszczalnikami i plastik. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i w miarę możliwości przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach. podaje Urząd Miasta Siemianowice Ślaskie

W związku z pożarem składowiska odpadów w Michałkowicach przy ul. Wyzwolenia prosimy o zamknięcie okien w budynkach. brzmią komunikaty UM Siemianowice Śląskie

24 zdjęć

Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich - kłęby dymu nad miastami

Aktualizacja, 10:00

W piątek, 10 maja, po godzinie 9:00, strażacy z Siemianowic Śląskich zostali powiadomieni o pożarze składowiska odpadów przy ulicy Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich (Michałkowice).

Pożar składowiska odpadów przechowywanych w DPPL-ach. Pożarem jest objęte ok. 400 m2, całkowity teren składowiska ok. 10000 m2. Sytuacja nie jest opanowana. Zadysponowano 14 zastępów straży pożarnej. informuje Wojewódzka Straż Pożarna w Katowicach

Dym pożaru widoczny jest w zasięgu kilkudziesięciu kilometrów od Siemianowic Śląskich. Widać go także w Katowicach. Mieszkańcy najbliższych okolic powinni dla bezpieczeństwa pozamykać okna i unikać przebywania na powietrzu.

Na miejscu już działa kilkanaście zastępów PSP, w drodze jest kolejnych 7, ale sytuacja jest dynamiczna, więc nie wykluczamy przybycia kolejnych. Płoną odpady palne, niebezpieczne, są wśród nich niezidentyfikowane substancje w beczkach i pojemnikach. Nie ma osób poszkodowanych. Na miejsce przybył już pluton chemiczny PSP i ciężkie plutony gaśnicze. Mieszkańcy powinni w miarę możliwości unikać kontaktu z dymem. mówi naszemu dziennikarzowi oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Siemianowicach Śląskich, kpt. Sebastian Karpiński

Zobacz także

Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich to podpalenie. Jest opinia biegłego
Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich to podpalenie. Jest opinia biegłego
poza Katowicami

Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich to podpalenie. Jest opinia biegłego

Porzucali niebezpieczne odpady na nielegalnych składowiskach. Kolejne 4 osoby zatrzymane w związku z mafią śmieciową
Porzucali niebezpieczne odpady na nielegalnych składowiskach. Kolejne 4 osoby zatrzymane w związku z mafią śmieciową
w Katowicach

Porzucali niebezpieczne odpady na nielegalnych składowiskach. Kolejne 4 osoby zatrzymane w związku z mafią śmieciową

Pożar składowiska odpadów w Dąbrowie Górniczej
Pożar składowiska odpadów w Dąbrowie Górniczej
poza Katowicami

Pożar składowiska odpadów w Dąbrowie Górniczej

Dzielnicowy z Katowic uratował dwie osoby z pożaru. Wbiegł do płonącego budynku
Dzielnicowy z Katowic uratował dwie osoby z pożaru. Wbiegł do płonącego budynku
w Katowicach

Dzielnicowy z Katowic uratował dwie osoby z pożaru. Wbiegł do płonącego budynku

Pożar przy ul. Radomskiej w Katowicach. Kłęby czarnego dymu nad Kokocińcem [Zdjęcia]
Pożar przy ul. Radomskiej w Katowicach. Kłęby czarnego dymu nad Kokocińcem [Zdjęcia]
w Katowicach

Pożar przy ul. Radomskiej w Katowicach. Kłęby czarnego dymu nad Kokocińcem [Zdjęcia]

Potrącenie pieszych w Siemianowicach Śląskich. Poszkodowani trafili do szpitala
Potrącenie pieszych w Siemianowicach Śląskich. Poszkodowani trafili do szpitala
w drodze

Potrącenie pieszych w Siemianowicach Śląskich. Poszkodowani trafili do szpitala

Pożar w Sławkowie. Płonęły zbiorniki z paliwem [Zdjęcia]
Pożar w Sławkowie. Płonęły zbiorniki z paliwem [Zdjęcia]
poza Katowicami

Pożar w Sławkowie. Płonęły zbiorniki z paliwem [Zdjęcia]

Pożar pustostanu przy ulicy Długiej. Kłęby dymu widać z daleka [Zdjęcia + wideo]
Pożar pustostanu przy ulicy Długiej. Kłęby dymu widać z daleka [Zdjęcia + wideo]
w Katowicach

Pożar pustostanu przy ulicy Długiej. Kłęby dymu widać z daleka [Zdjęcia + wideo]

Strażacy wyróżnieni za akcję gaszenia pożaru w Siemianowicach Śląskich. Łącznie w działaniach wzięło udział ponad 600 ratowników [Zdjęcia]
Strażacy wyróżnieni za akcję gaszenia pożaru w Siemianowicach Śląskich. Łącznie w działaniach wzięło udział ponad 600 ratowników [Zdjęcia]
w Katowicach

Strażacy wyróżnieni za akcję gaszenia pożaru w Siemianowicach Śląskich. Łącznie w działaniach wzięło udział ponad 600 ratowników [Zdjęcia]

Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. Zginęła jedna osoba
Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. Zginęła jedna osoba
poza Katowicami

Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. Zginęła jedna osoba

Pożar kamienicy w Katowicach
Wideo
WIDEO Z Katowic

Pożar kamienicy w Katowicach

Pożar składowiska w Świętochłowicach
Wideo
WIDEO Z Katowic

Pożar składowiska w Świętochłowicach

Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich
Wideo
WIDEO Z Katowic

Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich

     

do góry