Kierowca staranował przystanek autobusowy w Giszowcu. Dostał 3 tys. zł mandatu [Zdjęcia]
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło wczesnym rankiem, 2 lutego, w rejonie przystanku autobusowego "Giszowiec Osiedle" w Katowicach. Samochód staranował tam wiatę przystankową, gablotę reklamową i zatrzymał się na konstrukcji przejścia podziemnego.
Niebezpieczne zdarzenie drogowe w Giszowcu
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w katowickim Giszowcu na DK86 (ul. Pszczyńska). Kierujący samochodem osobowym marki Opel Astra stracił panowanie nad swoim autem i wypadając z drogi, staranował wiatę przystanku autobusowego, gablotę reklamową, by w końcu zatrzymać się na konstrukcji podziemnego przejścia dla pieszych.
Zgłoszenie dostaliśmy około godziny 6:05. 28-letni kierowca opla nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych. Na szczęście nic mu się nie stało. Będzie musiał zapłacić mandat w wysokości 3000 złotych. informuje nas podkom. Łukasz Kloc z katowickiej policji
Kierowca, mimo że został ukarany wysokim mandatem może mówić o sporym szczęściu - wyszedł ze zdarzenia bez szwanku, a na przystanku, który staranował, na szczęście nikogo nie było. Uszkodzoną infrastrukturę zabezpieczył Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach.
Uszkodzona wiata przystankowa przystanku "Giszowiec Osiedle" została usunięta. Wkrótce zewnętrzna firma postawi tam nową wiatę. MZUiM zabezpieczył też inne uszkodzone elementy infrastruktury, m.in. zniszczone elementy konstrukcji przejścia podziemnego, tak by zapewnić bezpieczeństwo pieszych poruszających się w tym rejonie. MZUiM już zajmuje się naprawą uszkodzonej infrastruktury. Wystosujemy roszczenie pokrycia strat z ubezpieczenia sprawcy.mówi nam Dawid Zapała z Katowickiej Agencji Wydawniczej, reprezentujący Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach
Przypominamy, że najbliższe dni przyniosą pogodę zdecydowanie niesprzyjającą kierowcom. Przez mieszane opady śniegu i deszczu widoczność jest ograniczona, a drogi są mokre i śliskie. Policjanci apelują o to, by jeździć wolniej i uważniej.