Nie żyje Ernest Wilde, prodziekan Szkoły Filmowej w Katowicach. "Przyjaźniłam się z nim 40 lat. Nie wiem, jak sobie teraz poradzimy"
Na wydziale pracował od ponad 40 lat. Zmarł prodziekan Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach, Ernest Wilde. Miał 66 lat.
Informacja o śmierci prodziekana została zamieszczona w mediach społecznościowych uczelni.
Z przykrością informujemy, że dnia 7 marca 2022 roku odszedł Prodziekan Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego Ernest Wilde. Prodziekan związany był z naszym wydziałem od ponad 40 lat. Powszechnie lubiany, szczególnie leżało mu na sercu dobro studentów. Prowadzone przez niego zajęcia należały do najwyżej ocenianych. Zawsze pełen energii, błyskotliwie komentował otaczającą rzeczywistość. Był naszym przyjacielem i mentorem. Dla Szkoły Filmowej, jak i całego Uniwersytetu Śląskiego to nieoceniona strata. Wielokrotnie wyróżniony Nagrodą Rektora Uniwersytetu Śląskiego za osiągnięcia dydaktyczne i organizacyjne, trzykrotnie nominowany do Lauru Studenckiego. Powszechnie uważa się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Dziś, w tej trudnej chwili, nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, by ktokolwiek mógł wypełnić pustkę po Panu Prodziekanie.
czytamy we wpisie uczelni
To jest dla nas ogromna tragedia. Z Ernestem przyjaźniłam się prawie 40 lat, nie wiem, jak teraz sobie poradzimy. To był bardzo dobry człowiek. Pomocny, który był niezwykłym intelektualistą. Miał ogromną wiedzę, którą imponował studentom i wszystkim pracownikom uczelni. Zawsze go o wszystko pytaliśmy.
mówi portalowi WKatowicach.eu dziekan Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwesytetu Śląskiego w Katowicach, prof. Krystyna Doktorowicz
Prodziekan prowadził bardzo trudną działkę. To sprawy studenckie, ale przede wszystkim te dotyczące kształcenia. Obecnie, wśród wielu reform, to było ogromnym wyzwaniem. Zawsze się starał i był niezwykle obowiązkowy.
dodaje profesor Doktorowicz