Niezwykła podróż Nielsa po Europie. Duńczyk zatrzymał się ze swoimi końmi w Katowicach [Zdjęcia]

Z końmi przez Europę. Niezwykła podróż Nielsa Olsena

Niels Olsen to 60-letni Duńczyk, który prowadzi ciekawy tryb życia. Mężczyzna podróżuje po Europie swoim wozem konnym. Obecnie jest w Polsce już drugi raz. Spotkaliśmy się z nim 14 czerwca (piątek) w Katowicach na terenie Campingu 215.

Od zawsze podróżowałem po świecie. Odwiedziłem ponad 60 krajów, zwiedziłem Afrykę, Południową Amerykę, Australię czy Azję. Nie byłem nigdy w Europie Wschodniej. Wiele lat temu jeździłem po Afryce na rowerze, pływałem miesiąc kajakiem po Amazonce czy w Laosie. Pomyślałem, że teraz chciałbym zobaczyć inną część świata. Zastanawiałem się, w jaki sposób odbyć tę podróż. W końcu postawiłem na wóz konny. opowiada portalowi WKATOWICACH.eu Niels Olsen

Niels nie jest w swojej podróży sam. Posiada dwa konie fiordzkie – to bliźniaczki Millie i Mollie. Jego wierne towarzyszki podróży. Prace nad wozem konnym zakończył w czerwcu 2023 roku. Wtedy wybrał się pierwszy raz w podróż po Europie i trafił m.in. do Polski. W listopadzie zrobiło się już na tyle zimno, że musiał wrócić do domu. Powoli kończyły się mu także pieniądze. Znalazł więc miejsce, w którym konie mogły bezpiecznie przezimować. W Danii dorabiał jako kelner, a 8 kwietnia wrócił po konie i ruszył dalej w trasę.

W Polsce odwiedziłem wiele miast i miasteczek m.in. Kraków, Olkusz czy Częstochowę. Nie chodzi mi o odwiedzenie miast, a o poznanie życia w Polsce oraz jej mieszkańców. Lubię rozmawiać z ludźmi, odwiedzać mniejsze miasteczka czy wsie. Ludzie są bardzo życzliwi. Gdy jadę to do mnie machają, lubią robić ze mną zdjęcia. Często częstują mnie jedzeniem, mają także jedzenie dla koni. powiedział nam Duńczyk

Kocham Polskę. Wszyscy powinni tu przyjechać. To miejsce niedoceniane przez turystów, którzy wybierają inne kierunki jak Hiszpanię, Portugalię, Grecję, Francję czy Niemcy. Niewiele osób wybiera Polskę, a szkoda, bo jest tutaj bardzo pięknie, a Polacy są niesamowici. Nawet nie potrafię tego opisać. Są naprawdę gościnni i mili. dodaje Niels

Niels robi jednego dnia od 15 do 20 km. Jednak nic go nie ogranicza, nigdzie mu się nie śpieszy. Zdarza się więc, że jednego dnia zrobi ich mniej albo że zostanie w jednym mieście na kilka dni. Sam mówi, że jest „powolnym podróżnikiem” i lubi poznawać nowych ludzi, zwiedzać różne miejsca, by wczuć się w ich klimat.

W Katowicach zatrzymuje się na kilka dni. Jeszcze nie zwiedzałem miasta, ale planuje to zrobić w sobotę. Czytałem wcześniej o mieście i chciałem je zobaczyć na własne oczy. Jeśli będzie dobra pogoda to wyjadę dalej w trasę w niedzielę. Będę kierował się w stronę Czech. mówi nam Niels

Podróżnik nie ma właściwie celu, ale gdy wszyscy go o to pytają, to mówi, że podróżuje do Włoch. Planuje dotrzeć tam jesienią. Wróci do domu na okres świąt Bożego Narodzenia, by spędzić ten czas z rodziną oraz trochę popracować. Następnie w styczniu chce powrócić do Włoch i zwiedzać kolejne miasta i kraje.

Niels podróżuje swoim wozem, w którym również mieszka. Ma tam łóżko, małą kuchenkę na butlę gazową, lodówkę z zamrażarką, zlewozmywak, półki, miejsce na ubrania, toaletę i jedzenie dla koni. Na górze powozu ma panele słoneczne, więc może ładować np. telefon. Jak twierdzi, nie potrzebuje niczego więcej. Jest zadowolony ze swojego życia.

Nie czuję się samotny. Lubię swoje własne towarzystwo. dodaje

Swoim wozem parkuje w zasadzie wszędzie. Czasem są to pola, czasem okolice cmentarza, innym razem to duże parkingi. Zdarza się również, że ludzie zapraszają go, żeby przenocował w ich domach czy ogródkach. Na campingu nocuje po raz pierwszy.

To mój pierwszy raz od pół roku, gdy nocuje w takim miejscu jak camping. Gdy jechałem niedaleko DK86 zatrzymałem się przy cmentarzu i zapytałem ludzi sprzedających kwiatki, jak mam przejechać przez tę drogę. Jeden ze sprzedawców wsiadł w swoje auto i zaprowadził tutaj. Stwierdziłem: w sumie nie potrzebuje miejsca campingowego, ale ludzie byli naprawdę mili, więc czemu tu nie zostać na trochę. opowiedział Duńczyk

Wygląda więc na to, że w najbliższych dniach będzie można spotkać Nielsa zwiedzającego Katowice i poznającego nasze miasto. A później niebieski powóz z Millie i Molly ponownie wyruszy w trasę. Co za ciekawe życie!

Zobaczcie zdjęcia:

17 zdjęć

Niels Olsen - duński podróżnik w Katowicach

17 zdjęć