Odśnieżanie chodników w Katowicach. Zobacz, kto odpowiada za poszczególne fragmenty
Zima wprawdzie delikatnie odpuszcza, ale nadal trzeba na nią bardzo uważać. Śliskie drogi i chodniki mogą się okazać śmiertelnym zagrożeniem, podobnie jak odpadające z dachów sople i nawisy ciężkiego mokrego śniegu. Warto pamiętać, że odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo są zarządcy budynków, dróg i chodników.
Odśnieżanie chodników w Katowicach
W Katowicach w ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z iście zimową aurą - intensywnymi opadami śniegu i silnym mrozem. To sprawia, że przybyło obowiązków zarządcom budynków, dróg i chodników. Nie wszędzie jednak można mówić o bezpieczeństwie pieszych. Są miejsca, gdzie prywatni właściciele budynków nie zadbali o usunięcie z dachu zalegającego śniegu i niebezpiecznych sopli lodowych, a chodniki przylegające do ich budynków nie zostały odpowiednio odgarnięte i zabezpieczone.
Za odgarnięcie śniegu z chodnika przy bloku wielorodzinnym odpowiada oczywiście zarządca budynku. Ten obowiązek dotyczy także właścicieli prywatnych posesji - każdy ma obowiązek zabezpieczyć ten fragment chodnika, który przylega bezpośrednio do jego posesji lub domu. W przeciwnym razie grozi im grzywna.
Obowiązki wynikające z zimowej pogody nakłada także prawo budowlane. Art. 61 pkt 2 ustawy z 7 lipca 1994 r. mówi o tym, że właściciel budynku jest zobowiązany do zapewnienia bezpieczeństwa w trakcie użytkowania budynku w razie wystąpienia zewnętrznych czynników mogących oddziaływać negatywnie na stan obiektu, a w związku z tym powodować zagrożenie dla życia, zdrowia, dla mienia lub dla środowiska.
W tej sprawie apel wystosował również prezydent Katowic, Marcin Krupa.
APEL PREZYDENTA KATOWIC DO WŁAŚCICIELI I ZARZĄDCÓW OBIEKTÓW BUDOWLANYCH NA TERENIE MIASTA
"W związku z opadami śniegu, które wystąpiły w ostatnich dniach oraz prognozami przewidującymi występowanie w najbliższym czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych przypominam właścicielom i zarządcom obiektów budowlanych o obowiązku usuwania z dachów budynków nadmiaru śniegu oraz sopli, brył, nawisów lodowych i śniegowych, które mogą zagrozić bezpieczeństwu osób znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie tych budynków.
Przypominam jednocześnie, że zgodnie z przepisami art. 61 pkt 2 ustawy Prawo budowlane (Dz.U. 2021 poz. 2351) właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany zapewnić, dochowując należytej staranności, bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych odziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, takich jak: wyładowania atmosferyczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne (...) w wyniku których następuje uszkodzenie obiektu budowlanego lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem, mogące spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska.
Dodatkowo zgodnie z rozporządzeniem Wojewody Śląskiego z dnia 30 grudnia 2009 roku w sprawie obowiązku usuwania śniegu i lodu do czynności tych zobowiązani są właściciele, zarządcy i administratorzy obiektów budowalnych. W przypadku znacznego nagromadzenia śniegu lub lodu, sopli lodowych i nawisów, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi, bądź mienia, a także stateczności konstrukcji, osoby odpowiedzialne za stan techniczny obiektu powinny podjąć niezwłoczne działania w celu usunięcia zagrożenia. Usuwanie nadmiaru śniegu i lodu z dachów budynków o dużych powierzchniach powinno odbywać się pod nadzorem osób posiadających wiedzę techniczną. W myśl zapisów Prawa budowlanego (art. 91a) niedopełnienie powyższego obowiązku może skutkować sankcjami karnymi - grzywną lub karze ograniczenia wolności do jednego roku".
Za zaniedbanie zimowych obowiązków, właścicielom budynków i chodników grozi grzywna w wysokości do 1,5 tys. złotych lub kara nagany. Prawne konsekwencje mogą być dużo surowsze, jeśli przez zaniedbania ktoś zostanie poszkodowany. Może to być nie tylko konieczność wypłacenia odszkodowania, ale nawet wypłaty renty za spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Co z chodnikami i drogami należącymi do miejskich spółek?
Miejskie spółki w Katowicach, które odpowiadają za stan niektórych dróg i chodników, zapewniają, że w ostatnich dniach robią, co mogą, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Katowic i wszystkim odwiedzającym miasto.
Usługę utrzymania katowickich ulic i dróg rowerowych na zlecenie MZUiM wykonuje Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Katowicach. Chodniki miejskie każdego dnia odśnieżane są przez ponad 60 pracowników, którzy pracują przy pomocy ciągników, zamiatarek, ładowarek i samochodów ciężarowych, ponieważ poza odśnieżeniem musimy zalegający śnieg również wywieźć. Można przyjąć, że w całym mieście odśnieżamy około 350 km bieżących chodników. Przy silnych opadach nie możemy być w każdym miejscu, ale konsekwentnie pracujemy, tak, by przejście chodnikami było bezpieczne dla mieszkańców, z którymi też jesteśmy w stałym kontakcie i reagujemy na ich zgłoszenia. mówi portalowi WKATOWICACH.eu Dawid Zapała z KAW, reprezentujący Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki komunalnej ma pod opieką 753 780,5 mb jezdni, parkingów i zatok autobusowych oraz 125161 m² chodników i ścieżek rowerowych. Jak informuje MPGK, pracownicy Przedsiębiorstwa dotychczas zużyli ok. 3,7 tys. ton soli, ich pojazdy przejechały ok. 55 tys. km, użyte zostało także ok. 1800 kg mrówczanu sodu, głównie na ul. Dworcowej, Mariackiej i Rynku, a w pracę zaangażowanych jest 110 osób w podziale na dwie zmiany.
W walce z zimą nie ustają także pracownicy Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach.
Systematycznie odśnieżamy chodniki przy zarządzanych przez nas budynkach, ale też kontrolujemy dachy, by usuwać niebezpieczne nawisy śnieżne i sople, które zagrażają zdrowiu i bezpieczeństwu ludzi. Jest to ważne szczególnie teraz, gdy rozpoczyna się odwilż i fragmenty lodu samoistnie odpadają pod wpływem rosnącej temperatury. Jest to duża operacja organizacyjna, ponieważ zarządzamy prawie tysiącem budynków. Niestety nie ma możliwości, by załatwić to od ręki, dlatego część budynków jest ogrodzonych taśmą i czeka na swoją kolej.mówi dyrektor Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach, Marcin Gawlik
Nic jednak nie zastąpi zachowania ostrożności w trudnych zimowych warunkach. Apelują o nią strażacy, którzy w ostatnich dniach podjęli bardzo dużo interwencji związanych z usuwaniem śniegu i sopli z dachów katowickich budynków. Zimą trzeba pamiętać nie tylko o tym, by patrzeć pod nogi, ale także zwrócić uwagę, czy przejście w pobliżu budynków na pewno jest bezpieczne.